BELLEW: POWALIŁBYM FURY'EGO NA PLECY, MOŻEMY WALCZYĆ
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) nabrał pewności siebie, choć w sumie nigdy mu jej ie brakowało. Ale powoli zaczyna go chyba ponosić. A może znów się mylimy co do jego realnych możliwości?
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) nabrał pewności siebie, choć w sumie nigdy mu jej ie brakowało. Ale powoli zaczyna go chyba ponosić. A może znów się mylimy co do jego realnych możliwości?
- Dla mnie ten występ będzie niczym walka o mistrzostwo świata - mówi kończący powoli przygotowania do powrotu Tyson Fury (25-0, 18 KO), który 9 czerwca w Manchesterze spotka się z Seferem Seferim (23-1, 21 KO).
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) przyznaje, że walka z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) interesuje go nawet bardziej od potyczki z Andre Wardem (32-0, 16 KO), w której przynajmniej teoretycznie - ze względu na mniejszą dysproporcję warunków fizycznych - miałby większe szanse na zwycięstwo.
Sefer Seferi (23-1, 21 KO) podejdzie z dużą wiarą w zwycięstwo do walki z Tysonem Furym (25-0, 18 KO), która 9 czerwca odbędzie się na ringu w Manchesterze.
Tony Bellew (30-2-1, 20 KO) ponownie wyraził gotowość do walki z Tysonem Furym (25-0, 18 KO). Jak twierdzi, jedynym atutem jego rywala byłyby w takim pojedynku gabaryty.
Szykujący się do powrotu na ring Tyson Fury (25-0, 18 KO) poinformował, że chce zostać lekarzem, kiedy już na dobre zakończy bokserską karierę.
Kiedy Anthony Joshua (21-0, 20 KO) walczył z Władimirem Kliczką, Tyson Fury (25-0, 18 KO) siedział w pubie w Hiszpanii z 50-kilogramową nadwagą. Ale trzymał kciuki za swojego rodaka. I to nie dlatego, że lubi go prywatnie. Po prostu wiedział, że kiedyś mogą wspólnie stoczyć najbardziej kasową walkę w dziejach brytyjskiego, a być może nawet światowego boksu. Rok później perspektywa takiego pojedynku staje się coraz bardziej realna.
- Nie mogę się już doczekać. Chcę pokazać, że jestem jeszcze lepszy niż byłem przed tą przerwą - mówi Tyson Fury (25-0, 18 KO), który 9 czerwca w Manchesterze spotka się z Seferem Seferim (23-1, 21 KO).
To już potwierdzone oficjalnie. Rywalem wracającego po ponad trzydziestu miesiącach przerwy Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) będzie Sefer Seferi (23-1, 21 KO).
Tyson Fury (25-0, 18 KO), który jakiś czas temu zmagał się z depresją, korzysta z pomocy psychologicznej słynnego snookerzysty Ronniego O'Sullivana.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) podkreśla, że drugie zwycięstwo Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO) nad Davidem Haye'em (28-4, 26 KO) nie było dla niego żadnym zaskoczeniem. - Haye jest już skończony - mówi.
Tak jak kibice boksu na całym świecie, Tyson Fury (25-0, 18 KO) z niecierpliwością czeka na wielki pojedynek unifikacyjny w wadze ciężkiej pomiędzy Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) a Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).
Tyson Fury (25-0, 18 KO) zapowiedział, że zniszczy Tony'ego Bellew (30-2-1, 20 KO), jeśli ten rzeczywiście odważy się z nim zaboksować.
Pokazywaliśmy Wam na zdjęciach metamorfozę Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO). W tej chwili były mistrz świata WBA/WBO/IBF waży w granicach 127 kilogramów.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) jest już gotowy do powrotu. Przynajmniej fizycznie. Były król wszechwag zaprezentował najnowsze zdjęcie, na którym prezentuje się bardzo okazale.
- Z chęcią znokautuję Fury'ego. Mogę to zrobić - przekonuje coraz pewniejszy swego w wadze ciężkiej Tony Bellew (30-2-1, 20 KO), który wczoraj wieczorem po raz drugi zastopował Davida Haye'a. Ale Tyson Fury (25-0, 18 KO) póki co mało poważnie traktuje te deklaracje.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) zapowiada, że będzie w tym roku bardzo aktywny i spróbuje nadrobić zaległości z ostatnich przeszło dwóch lat, kiedy nie boksował.
Ricky Hatton wspierał Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) w trudnych chwilach, gdy nie można było na poważnie brać jego deklaracji o powrocie. Ale Tyson wziął się w garść, ciężko trenuje i już za miesiąc znów pojawi się między linami. A w jego narożniku nie zabraknie... właśnie Hattona.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) powróci między liny po niemal trzyletnim rozbracie z zawodowym boksem 9 czerwca w swoim Manchesterze. "Olbrzym z Wilmslow" zapewnia, że na pięć tygodni przed tym występem znajduje się w wyśmienitej dyspozycji.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) zapowiada, że to, co zrobi 9 czerwca na ringu w Manchesterze, przyćmi jego największe osiągnięcie, czyli wygraną nad Władimirem Kliczką w listopadzie 2015 roku.
Wkrótce powinniśmy poznać nazwisko rywala dla wracającego Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO). Dziś odbyła się konferencja prasowa z udziałem byłego mistrza wszechwag, który po trzydziestu miesiącach przerwy zamelduje się między linami 9 czerwca w Manchesterze.
Mariusz Wach (33-3, 17 KO) jest od lat ceniony w świecie boksu i najlepsi na świecie w wadze ciężkiej zapraszali go już na sparingi. Ale po raz pierwszy 'Waszka' sparuje z szykującym się do powrotu Tysonem Furym (25-0, 18 KO)!
Już tydzień temu informowaliśmy Was o takiej opcji. Teraz sam Sefer Seferi (23-1, 21 KO) potwierdził, że będzie pierwszym rywalem Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) po jego powrocie po trzydziestu miesiącach przerwy od boksu.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) szykuje się do zaplanowanego na 9 czerwca w Manchesterze powrotu na ring po ponad trzydziestu miesiącach przerwy. Jego promotorem znów został Frank Warren, natomiast menadżerem od teraz będzie... sam Tyson.
Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO), płaci swojemu podopiecznemu tak olbrzymie pieniądze, że potem naciska na jak największe walki. Taką niewątpliwie w przyszłym roku byłoby starcie z szykującym się do powrotu Tysonem Furym (25-0, 18 KO).
- To będzie przyzwoity rywal - zapewnia Ben Davison, od niedawna nowy szkoleniowiec Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), który 9 czerwca powróci w końcu po długiej przerwie i licznych problemach w życiu osobistym. Nazwisko przeciwnika byłego mistrza świata wagi ciężkiej ma zostać podane w przeciągu kilku najbliższych dni.
Anthony Joshua (21-0, 20 KO) stwierdził, że gryzie się w język, kiedy słyszy zaczepki Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) i Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), ponieważ wszystko, co najlepsze, chce zostawić na spotkanie twarzą w twarz.
Nic tak nie pociąga i pasjonuje kibiców jak walki tych największych i najmocniej bijących. Prezentujemy Wam skrót wiadomości tylko z wagi ciężkiej.
Szkoleniowiec Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) uspokaja sympatyków Anglika, którzy obawiają się, że z powodu długiej przerwy od boksu i problemów poza ringiem 29-latek nie zdoła nawiązać do formy ze zwycięskiej walki z Władimirem Kliczką.
Władimir Kliczko, który przegrał z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) przed czasem, a z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) na punkty, zdecydowanie stawiałby na AJ-a, gdyby doszło do walki dwóch Anglików.
Brytyjscy bukmacherzy potrafią przyjmować zakłady na wszystko. Kiedy więc odchudzony Tyson Fury (25-0, 18 KO) pokazał się dziennikarzom na konferencji prasowej i oficjalnie potwierdził swój powrót na ring 9 czerwca w Manchesterze, bukmacherzy od razu zaczęli przyjmować różne zakłady.
Obopólna niechęć Davida Haye'a (28-3, 26 KO) i Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) nie jest żadną tajemnicą. W przeszłości 'Hayemaker' dwukrotnie wycofywał się z potyczki ze swoim rodakiem, zanim jeszcze olbrzym z Manchesteru sięgnął po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Wczoraj Tyson ogłosił oficjalnie swój powrót 9 czerwca, ale David podszczypuje. - Uwierzę, jak zobaczę.
Anthony Joshua (21-0, 20 KO) bez większej ekscytacji zareagował na wieść, że Tyson Fury (25-0, 18 KO) po przeszło dwóch latach przerwy wraca do boksu.
- Jeśli dojdzie do naszej walki, wyboksuję Joshuę w pierwszych rundach, a na koniec znokautuję - zapowiada Tyson Fury (25-0, 18 KO), który podczas dzisiejszej konferencji prasowej potwierdził już oficjalnie swój powrót na ring. Dawny król wagi ciężkiej po depresji, problemach z używkami oraz ogromną nadwagą w końcu wziął się w garść, od kilku miesięcy trenuje, a kibice zobaczą go w akcji już 9 czerwca podczas gali w Manchesterze.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) podczas dzisiejszej konferencji prasowej podał pierwsze szczegóły swojego powrotu na ring po dwóch i pół roku przerwy.
Nieaktywny od 2015 roku były mistrz wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0 18 KO), jutro ma ogłośić przeciwnika na swoją powrotną walkę.
Data powrotu Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) przeciąga się, co nie oznacza wcale, że były król wagi ciężkiej próżnuje. Nic bardziej mylnego. Kolos z Manchesteru ostro zasuwa w Hatton's Hyde Gym, co potwierdza ostatnie zdjęcie.
Anthony Joshua (21-0, 20 KO) ponownie zaapelował do Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), by mniej gadał i skupił się na powrocie na ring.
- Gruby Tyson pobiłby ich obu tego samego wieczoru - napisał tuż po walce Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) z Josephem Parkerem (24-1, 18 KO) mistrz świata wagi średniej, Billy Joe Saunders. Zaraz po nim w podobnym tonie wypowiedział się sam Tyson Fury (25-0, 18 KO), który po dwóch i pół roku przerwy ma wrócić do akcji jeszcze przed wakacjami.
David Price (22-4, 18 KO) na pewno nie jest dziś faworytem w konfrontacji z Aleksandrem Powietkinem (33-1, 23 KO). Mocno za swojego rodaka kciuki ściska były mistrz świata wagi ciężkiej, szykujący się do powrotu Tyson Fury (25-0, 18 KO).
Tyson Fury (25-0, 18 KO) ma zameldować się między linami jeszcze przed wakacjami. A jako że wraca po bardzo długiej przerwie, po zbiciu ogromnej nadwagi, pierwszy rywal zapewne nie będzie z tej najwyższej półki. Kilkanaście tygodni później poprzeczka ma zostać już podwyższona. Jak zawsze wygadany Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO) zgłasza się na ochotnika, by być tym drugim w kolejce. I być może będzie.
Ricky Hatton nie tylko pomaga Tysonowi Fury'emu (25-0, 18 KO) w przygotowaniach do powrotu, użyczając mu swój ośrodek treningowy. Poza ringiem obaj panowie darzą się sympatią i kumplują, nic więc dziwnego, że sławny 'Hitman' ściska kciuki za swojego rodaka.
Terry Flanagan (33-0, 13 KO) i Maurice Hooker (23-0, 16 KO) mają spotkać się 9 czerwca. I właśnie podczas tej gali kibice mają doczekać się również wyczekiwanego powrotu Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO).
Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO), ostrzegał jakiś czas temu Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), że jeśli wracając do boksu zwiąże się z inną grupą, zamknie mu to drogę do kasowej potyczki z aktualnym mistrzem WBA/IBF wagi ciężkiej. Ale przecież nikt nie będzie 'Królowi Cyganów' mówił, co ten może, a co nie.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) powrócił do gymu Ricky'ego Hattona, gdzie wraz z trenerem Benem Davisonem kontynuuje przygotowania do swojego wyczekiwanego powrotu na ring.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) gubi kilogramy, odzyskuje formę i za kilkanaście tygodni powinniśmy zobaczyć go znów między linami. W tej chwili pozostaje bez promotora, ale sławny Eddie Hearn, który kieruje między innymi karierą Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO), kusi byłego króla wagi ciężkiej perspektywą konfrontacji z aktualnym mistrzem WBA i IBF.
Tyson Fury (25-0, 18 KO) zapowiada, że kiedy już wróci na ring, to 'pożre' rywali w wadze ciężkiej, a daniem głównym będzie Anthony Joshua (20-0, 20 KO).
Tyson Fury (25-0, 18 KO) był już między linami z innymi zawodnikami od czasu powrotu do treningów, lecz była to bardziej zabawa. Teraz, po raz pierwszy od wielu miesięcy, znów zaczął sparować. I to nie z byle kim.
Deontay Wilder (40-0, 39 KO) nie zaimponował Tysonowi Fury'emu (25-0, 18 KO). Anglik oświadczył, że sposób, w jaki Amerykanin wygrał z Luisem Ortizem (28-1, 24 KO), tylko utwierdził go w przekonaniu, że pokonałby "Brązowego Bombardiera" przed czasem.
Billy Joe Saunders (26-0, 12 KO), mistrz wagi średniej i dobry kolega Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), założył się z promotorem Anthony'ego Joshuy (20-0, 20 KO) o 50 tys. funtów, że były mistrz wagi ciężkiej pokona aktualnego.