SANCHEZ, BAKOLE, ZHILEI, HUNTER, NGANNOU - KOLEJKA CHĘTNYCH DO FURY'EGO
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) żali się, że nikt nie chce z nim walczyć, ale po jego deklaracji błyskawicznie zgłosiło się kilku ochotników.
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) żali się, że nikt nie chce z nim walczyć, ale po jego deklaracji błyskawicznie zgłosiło się kilku ochotników.
Pisaliśmy już o tym, że Andy Ruiz (35-2, 22 KO) był jedną z letnich opcji Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), jednak domagał się zbyt dużej wypłaty. I jeśli wierzyć w to, co mówi teraz mistrz WBC wagi ciężkiej, to Meksykanin rzeczywiście postradał zmysły...
John Fury zawsze ma dużo do powiedzenia na temat karier swoich synów. Teraz stwierdził, że Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) powinien negocjować tylko z dwoma zawodnikami. A jeśli nic z tego nie wyjdzie, po prostu odwiesić rękawice na kołku.
Dużo ciekawego dzieje się w świecie boksu zawodowego. Oto skrót wiadomości w naszym cyklicznym Ring Telegramie.
Być może Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) będzie musiał zmienić swoje plany i przepadnie mu letnia walka. Jeśli uda się dogadać unifikację z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) w Arabii Saudyjskiej, mistrz WBC wagi ciężkiej poczeka z powrotem aż do grudnia.
- Dla Fury'ego boks to nie tylko sport, ale i duże show. Prędzej czy później ta walka się odbędzie - mówi ze spokojem Aleksander Usyk (20-0, 13 KO), mistrz świata federacji IBF, WBA i WBO w wadze ciężkiej.
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) zapewnia, że chce w tym roku spotkać się z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO), by zunifikować wszystkie cztery pasy królewskiej kategorii.
- Naszym pierwszym wyborem była walka Joshuy z Wilderem - mówił tydzień temu Amer Abdallah, szef agencji sportowej Skills Challenge Entertainment. I wygląda na to, że Saudyjczykom dużo bardziej zależy na tej potyczce niż pełnej unifikacji w wadze ciężkiej.
To co tygrysy lubią najbardziej. Oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) musi nieco zmienić swoje plany. Wygląda na to, że nic nie wyjdzie ani z letniej walki z Zhangiem Zhilei (25-1-1, 20 KO), ani z Andym Ruizem (35-2, 22 KO).
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) nie ma wątpliwości jak skończyłaby się walka Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO) z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO).
Bob Arum - współpromotor Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), potwierdził, że za nim kolejne rozmowy w sprawie grudniowej gali w Arabii Saudyjskiej i walki o wszystkie cztery pasy wagi ciężkiej z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO).
Saudyjska agencja sportowa Skills Challenge Entertainment chce zorganizować w grudniu wielką galę z całą śmietanką wagi ciężkiej. O projekcie i negocjacjach opowiedział trochę szef SCE, Amer Abdallah.
Trzy dni temu Bob Arum zdradził, że Zhang Zhilei (25-1-1, 20 KO) jest faworytem do walki z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO) o pas WBC wagi ciężkiej. Ale teraz do wszystkiego wmieszał się Joe Joyce (15-1, 14 KO).
Kilka tygodni temu wydawało się, że to Andy Ruiz będzie kolejnym rywalem Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), wszystko jednak zmieniło niespodziewane zwycięstwo Zhanga Zhilei (25-1-1, 20 KO) nad Joe Joyce'em.
To Simon Jordan jako pierwszy podał informację o mega gali w Arabii Saudyjskiej, na której mamy zobaczyć całą śmietankę wagi ciężkiej. Teraz podaje konkretne kwoty dla konkretnych zawodników.
Tony Bellew (30-3-1, 20 KO) dwukrotnie udowodnił wyższość nad Davidem Haye'em (28-4, 26 KO), ale przekonuje, iż ten wygrałby z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO), gdyby doszło do ich planowanej walki w 2013 roku.
To Aleksander Usyk (20-0, 13 KO) - wtedy jeszcze król kategorii cruiser, zakończył karierę Tony'ego Bellew. Emeryt z Liverpoolu przekonuje, że nowy styl Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) sprawia, że Usykowi łatwiej będzie go pokonać.
Andy Ruiz Jr (35-2, 22 KO) przekonuje, że to on będzie kolejnym rywalem Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO). Podaje nawet konkretną datę walki.
To Peter Fury - wujek Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), poprowadził go do wygranej nad Władimirem Kliczką i pierwszego panowania w wadze ciężkiej. Wskazuje on również jednego pięściarza, z którym panujący champion mógłby mieć duże problemy.
Każdy z nas ma jakiegoś ulubionego zawodnika i czeka na konkretną walkę. Również wielki George Foreman. On oczywiście najchętniej spogląda w kierunku wagi ciężkiej.
Promotor Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO) przekonuje, że jest tylko jedna osoba, która może stanąć na przeszkodzie sensacyjnej gali pod koniec roku w Arabii Saudyjskiej. Tym kimś jest Tyson Fury (33-0-1, 24 KO).
Waga bridger z górnym limitem 101,6 kilograma to pomysł federacji WBC na przejściową kategorię pomiędzy cruiser a ciężką, tak by 'mali ciężcy' znaleźli miejsce dla siebie. Ale trzy pozostałe federacje póki co nie poszły za pomysłem World Boxing Council.
Eddie Cotton był jednym z najsłynniejszych sędziów ringowych, mającym na koncie wiele walk rangi mistrzowskiej czy pojedynek Lennoxa Lewisa (41-2-1, 32 KO) z Mike'em Tysonem (50-6, 44 KO).
Andy Ruiz Jr (35-2, 22 KO) rwie się do walki z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO). Pojedynek miałby odbyć się 15 lub 22 lipca. Póki co jednak Meksykanin ma inne problemy na głowie.
Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) powinien pojawić się w ringu 15 lub 22 lipca. Padają dwa konkretne nazwiska potencjalnych pretendentów do pasa WBC wagi ciężkiej.
- Szykujcie się na wielkie news. Zbliża się data walki, naprawdę dużej walki - podkręca atmosferę w mediach społecznościowych Tyson Fury (33-0-1, 24 KO). A Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) zapewnia, że chętnie zmierzy się z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO).
Amer Abdallah - przedstawiciel saudyjskiej firmy Skill Challenge Entertainment, potwierdził projekt, w myśl którego w grudniu w Arabii Saudyjskiej podczas jednej gali mieliby wystąpić Tyson Fury (33-0-1, 24 KO), Aleksander Usyk (20-0, 13 KO), Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO) i Anthony Joshua (25-3, 22 KO)!
- Moim głównym celem jest obecnie zapewnienie Joshui grudniowej walki na Bliskim Wschodzie z Tysonem Furym bądź Deontayem Wilderem - przyznaje Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO).
Malik Scott - trener Deontaya Wildera (43-2-1, 42 KO), potwierdził rewelacje o wielkich pieniądzach płynących z Arabii Saudyjskiej za turniej z największymi gwiazdami wagi ciężkiej.
- Takiego scenariusza tej walki szczerze mówiąc się spodziewaliśmy - mówi Terry Lane, menadżer Zhanga Zhilei (25-1-1, 20 KO), który wygraną przed czasem nad Joe Joyce'em (15-1, 14 KO) otworzył sobie furtkę do największych potyczek w wadze ciężkiej.
Duże przetasowania nastąpiły w wadze ciężkiej po wczorajszej czasówce, jaką Zhang Zhilei (25-1-1, 20 KO) zaaplikował Joe Joyce'owi (15-1, 14 KO). Oto jak wygląda ranking najlepszych pięściarzy świata wagi ciężkiej.
- Kto nie chciałby zmierzyć się z Tysonem Furym? To byłaby przyjemność - przekonuje Alen Babić (11-0, 10 KO), który już za tydzień w Rzeszowie stanie przed szansą zdobycia pasa WBC w kategorii bridger.
Zhang Zhilei (25-1-1, 20 KO) będzie musiał dać Joe Joyce'owi (15-1, 14 KO), ale sam najchętniej spotkałby się teraz z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO), mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Należący do światowej czołówki Martin Bakole (18-1, 13 KO) w krótkich żołnierskich słowach scharakteryzował czołówkę wagi ciężkiej.
To w żadnym wypadku nie jest jeszcze oficjalna informacja, ale plotkę wypuścił raczej poważny człowiek - Simon Jordan z TalkSport. I jeśli to by się potwierdziło, kibice bokserscy oszaleliby ze szczęścia. Szczególnie Ci kochający wagę ciężką.
- To irytujące, że Dubois i Hrgović są kolejce przede mną do walki o mistrzostwo świata - mówi Joe Joyce (15-0, 14 KO), obowiązkowy pretendent Aleksandra Usyka (20-0, 13 KO) z ramienia federacji WBO.
Nic nie wyszło z unifikacji, ale gdyby tak Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) spotkał się teraz z Andym Ruizem Jr (35-2, 22 KO), na pewno trochę osłodziłoby to nam nieudane negocjacje w sprawie walki z Usykiem.
Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej. Na czele posiadacz trzech z czterech mistrzowskich pasów, Ukrainiec Aleksander Usyk (20-0, 13 KO).
Tyson Fury, Dillian Whyte, Lawrence Okolie czy Artur Beterbijew - lista sparingpartnerów Alena Babicia (11-0, 10 KO) jest bardzo długa. Ale pytany o najtrudniejsze sparingi bez chwili zawahania wskazuje on na Joe Joyce'a (15-0, 14 KO).
Bob Arum, współpromotor Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO), wierzy w unifikację z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) pod koniec roku. Zdradza też 'prawdziwe powody' upadku negocjacji w sprawie kwietniowej walki mistrzów.
- Fury za wszelką cenę stara się skopiować Muhammada Alego, ale ta kopia jest bardzo słaba - mówi Aleksander Usyk (20-0, 13 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF, WBA i WBO.
Anthony Joshua (25-3, 22 KO) w ciągu dwóch tygodni od wygranej nad Jermaine'em Franklinem (21-2, 14 KO) znów wyleci za ocean i bardzo szybko wznowi treningi pod okiem Derricka Jamesa. Plan od soboty się nie zmienił - to Tyson Fury (33-0-1, 24 KO), panujący mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC.
- Jeśli Joshua nie skończy go do końca czwartej rundy, to będzie znaczyło, że coś jest nie tak - mówił w styczniu David Haye. W sobotni wieczór Anthony Joshua (25-3, 22 KO) pokonał Jermaine'a Franklina (21-2, 14 KO), ale na pewno nie rzucił nikogo na kolana.
Anthony Joshua (25-3, 22 KO) wrócił na zwycięską ścieżkę, wrócił również na podium najlepszych pięściarzy świata w wadze ciężkiej. Oto zestawienie TOP 20 według statystycznego portalu BoxRec.
Ojciec Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) John nie jest zadowolony z ostatniej wypowiedzi trenera Javana Hilla, sugerując nawet swojemu synowi, by ten zakończył współpracę ze znanym szkoleniowcem.
Cały zespół mówi jednym głosem. Eddie Hearn - promotor Anthony'ego Joshuy (25-3, 22 KO), popiera jego pomysł walki z Tysonem Furym (33-0-1, 24 KO). Sprzeciwiać nie będzie się również Derrick James, nowy trener AJ-a.
- Wrócę w lecie. Kibice chcą mojej walki z Furym i z przyjemnością ją wezmę już teraz - mówi Anthony Joshua (25-3, 22 KO) po punktowym, solidnym zwycięstwie nad Jermaine'em Franklinem (21-2, 14 KO).
Czemu tak naprawdę nie doszło do walki Tysona Fury'ego (33-0-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO)? To chyba sporo wyjaśnia...
- To jest era trzech-czterech zawodników, a najlepszy w tej erze jest Fury. Teraz musimy jednak zobaczyć jego walkę z Usykiem - mówi Lennox Lewis, ostatni z mistrzów wagi ciężkiej uważany za tego absolutnego i bezdyskusyjnego.