JEDNAK WILDER-ORTIZ? WBC NEGOCJUJE ZE STIVERNE'EM
Ciągle jest szansa, że to nie Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), tylko Luis Ortiz (27-0, 23 KO) będzie kolejnym rywalem mistrza świata WBC w kategorii ciężkiej Deontaya Wildera (38-0, 37 KO).
Ciągle jest szansa, że to nie Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), tylko Luis Ortiz (27-0, 23 KO) będzie kolejnym rywalem mistrza świata WBC w kategorii ciężkiej Deontaya Wildera (38-0, 37 KO).
Amerykańska telewizja Showtime nie będzie transmitować kolejnego występu mistrza WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera (38-0, 37 KO), jeśli rywalem Amerykanina będzie Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO).
Wygląda na to, że kibice będą się musieli uzbroić w cierpliwość i poczekać trochę dłużej na walkę mistrza WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) z groźnym Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
Trener i menedżer mistrza WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) przyznał, że jest zaniepokojony doniesieniami, że obowiązkowy pretendent Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) opuścił kontrolę antydopingową.
Wygląda na to, że Deontay Wilder (38-0, 37 KO) da kibicom w końcu wymarzoną walkę. Bo za taką należałoby uznać jego ewentualne starcie z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO). Pojedynek jeszcze nie został oficjalnie potwierdzony, ale jest już w zaawansowanej fazie negocjacji i ma dojść do skutku 4 listopada w hali Barclays Center na Brooklynie.
Mistrz WBO w kategorii ciężkiej Joseph Parker (23-0, 18 KO) nie poddał się kontroli antydopingowej w ramach Clean Boxing Program - programu wyrywkowych testów prowadzonego wspólnie przez federację WBC i agencję VADA.
Pozostający nieaktywny od końcówki 2015 roku Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) być może w końcu rozrusza trochę swoją karierę. Były mistrz świata wagi ciężkiej związał się bowiem ze znanym w środowisku menadżerem Jamesem Prince'em.
Organizacja World Boxing Council oficjalnie wyznaczyła swojego byłego championa - Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO), jako oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Szykuje się więc rewanż z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO).
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) może się zmierzyć w walce eliminacyjnej do tytułu WBC w wadze ciężkiej z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO).
Don King, promotor Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO), poinformował, że odwołanie walki z Aleksandrem Powietkinem (31-1, 23 KO) oznaczało dla kanadyjskiego zawodnika i całego sztabu utratę blisko 2 milionów dolarów.
Fakt, że stężenie ostaryny w organizmie Aleksandra Powietkina (31-1, 23 KO) było minimalne, nie zmienia opinii Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO) na temat jego niedoszłego rywala.
Trener Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO) przyznał, że nadal jest możliwe, iż jego zawodnik skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (31-1, 23 KO) - o ile przyłapany ostatnio na dopingu Rosjanin będzie czysty.
Wobec wpadki dopingowej Aleksandra Powietkina, skomplikowała się sytuacja ze statusem obowiązkowego challengera do tronu WBC wagi ciężkiej. Wygląda na to, że Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) wkrótce znów może wrócić do Europy.
Mauricio Sulaiman, prezydent federacji World Boxing Council, wykluczył możliwość nadania Bermane'owi Stiverne'owi (25-2-1, 21 KO) tytułu mistrza świata wagi ciężkiej w wersji tymczasowej. Haitańczyk z kanadyjskim paszportem w sobotę miał zaboksować o ten pas, ale Aleksander Powietkin wpadł na jednej z kontroli antydopingowych i szansa przeszła mu obok nosa.
Aleksander Powietkin (31-1, 23 KO) stwierdził tuż po sobotniej wygranej, że Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) od początku szukał pretekstu, by wyjechać z Rosji i nie stawać z nim w ringu. Teraz w tym samym tonie, tylko w drugą stronę, mówi Stiverne. Jego zdaniem promotorzy "Saszy" od początku planowali podmianę rywala.
- Stiverne nie chciał tej walki, to było oczywiste od samego początku. W jego oczach nie było widać tego błysku, a gdy na niego spojrzałem na wadze, odniosłem wrażenie, że chyba w ogóle nie trenował - uważa Aleksander Powietkin (31-1, 23 KO), który wczoraj miał skrzyżować rękawice z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) w potyczce o pas WBC wagi ciężkiej w wersji tymczasowej.
Andriej Riabiński, promotor Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), potwierdził, że planowana na dzisiaj walka z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) została odwołana. Rosjanin ma już jednak nowego rywala.
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) stwierdził, że Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) nie powinien dłużej boksować po tym, jak w jego organizmie po raz drugi w tym roku wykryto niedozwoloną substancję.
Promotor Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) próbuje ratować sytuację i mimo pozytywnego wyniku testu antydopingowego u swojego pięściarza doprowadzić do jego walki z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO).
Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) oblał test antydopingowy przed dzisiejszą walką z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO). Kanadyjczyk zapowiedział, że w tej sytuacji nie wejdzie do ringu.
- Nie mam wyboru, muszę nastawiać się na nokaut - mówi na godziny przed jutrzejszą walką Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO). Jego rywalem w Jekaterynburgu w starciu o wakujący, tymczasowy pas organizacji WBC wagi ciężkiej, będzie miejscowy faworyt, Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO).
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) okazał się dużo cięższy od Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) przed pojedynkiem o pas tymczasowego mistrza WBC w wadze ciężkiej.
Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) wygra z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) i zdobędzie tymczasowy pas WBC w wadze ciężkiej, uważa trener Fiodor Łapin.
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) i Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) dziś po raz pierwszy spotkali się twarzą w twarz przed sobotnim starciem o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w wersji tymczasowej. Kanadyjczyk z haitańskimi korzeniami zapowiada sprawienie niespodzianki.
Wszystkie testy antydopingowe przeprowadzone przed sobotnią walką Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) o pas tymczasowego mistrza WBC w wadze ciężkiej dały wynik negatywny.
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) przyznaje, że nie spodziewał się, iż o tymczasowy pas WBC w kategorii ciężkiej przyjdzie mu boksować z Aleksandram Powietkinem (30-1, 22 KO).
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) nie ukrywa, że ma obawy przed wizytą w Rosji. Nie dotyczą one jego rywala, Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), a nieczystych zagrywek ze strony organizatorów i całego otoczenia, w którym będzie przebywać.
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) zapewnia, że sędziowie nie będą potrzebni w jego zbliżającej się walce o tymczasowy tytuł WBC w kategorii ciężkiej z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO).
Dokładnie trzy tygodnie pozostały do walki Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO) z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) w Jekaterynburgu o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w wersji tymczasowej. Faworytem bukmacherów jest oczywiście reprezentant gospodarzy, jednak były champion World Boxing Council nie obawia się wyprawy do paszczy lwa.
Federacja World Boxing Council poinformowała, że tymczasowy pas mistrzowski w wadze ciężkiej znajdzie się w stawce pojedynku Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) pomimo wykrycia w organizmie tego drugiego niedozwolonej substancji.
Andriej Riabiński uspokaja kibiców - walka pomiędzy Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) a promowanym przez niego Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) na pewno dojdzie do skutku. Ich starcie zaplanowano na 17 grudnia w Jekaterynburgu.
Znów zamieszanie w dopingiem przed walką Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO). Tym razem jednak nie chodzi o niego, a rywala - Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO).
Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) przyznał, że nie dostrzega niczego wyjątkowego w boksie Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), z którym zmierzy się 17 grudnia na ringu w Jekaterynburgu.
Kontrakty podpisane. Tak oto Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) i Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) oficjalnie zmierzą się 17 grudnia na ringu w Jekaterynburgu.
Aleksander Powietkin (30-1, 22 KO) w górach przygotowuje się do starcia z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO). Pojedynek niemal na pewno odbędzie się 17 grudnia w Jekaterynburgu, o czym poinformował sam Andriej Riabiński, promotor Rosjanina.
Walka o tymczasowy pas WBC w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) a Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) odbędzie się nieco później, niż pierwotnie planowano.
Agencja VADA przeprowadzi testy antydopingowe przed walką o tymczasowy pas WBC w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) a Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO).
Andriej Riabiński wygrał przetarg na organizację walki Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO), ale wciąż nie ma pewności, czy w ogóle do niej dojdzie. Wszystko przez Dona Kinga.
To chyba żadna niespodzianka. Andriej Riabiński - szef stajni World of Boxing, wygrał kolejny przetarg, tym razem na organizację pojedynku pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) a Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO). Zwycięzca tej potyczki sięgnie po wakujący tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w wersji tymczasowej.
Nie było niespodzianki. Andriej Riabiński - promotor Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO), oraz Don King - promotor Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO), nie zdołali dojść do porozumienia pomimo przedłużenia czasu na negocjacje. Organizatora walki o tymczasowy pas mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC wyłoni piątkowy przetarg.
Deontay Wilder (37-0, 36 KO) przez wzgląd na liczne kontuzje pauzuje trochę dłużej. "Brązowy Bombardier" pozostał pełnoprawnym mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC, ale przez jego absencję, władze WBC wyznaczyły Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) oraz Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO) do walki o pas w wersji tymczasowej. Haitańczyk wierzy, że odprawi najpierw Rosjanina, a potem udanie zrewanżuje się Wilderowi.
Federacja World Boxing Council daje obozom Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) i Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO) dwa tygodnie więcej na negocjacje w sprawie walki o tytuł tymczasowego mistrza świata wagi ciężkiej.
Już tylko trzy dni pozostały obozom Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) i Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO) na dojście do kompromisu. Jeśli go nie osiągną, w najbliższą sobotę oficjalny przetarg wyłoni organizatora i promotora takiej walki.
Co prawda Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO) został wyznaczony do walki o pas WBC wagi ciężkiej w wersji tymczasowej, a jego promotor negocjuje taki pojedynek, ale to właśnie on przoduje w notowaniach brytyjskich bukmacherów do starcia z Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO) w jego drugiej obronie tytułu mistrza świata organizacji IBF.
Nie będzie łatwo o porozumienie pomiędzy obozami Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) i Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO). Obie drużyny dostały czas na negocjacje, ale organizatora tej walki wyłoni raczej oficjalny przetarg.
- Chciałbym podziękować mojemu promotorowi i władzom WBC za danie mi takiej szansy. Raz jeszcze będę miał szansę zaboksować o tytuł - mówi Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO), który został wyznaczony do walki z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC w wersji tymczasowej.
Don King ma wiele pomysłów na walkę Powietkin-Stiverne. Mówił już m.in. o tym, że można by ją zorganizować w Afryce - jako hołd dla Muhammada Alego. Teraz proponuje Rosję, gdzie na trybunach ramię w ramię mogliby zasiąść pochlebnie się wypowiadający o sobie nawzajem Władimir Putin i Donald Trump.
Informowaliśmy już Was o tym, że Don King wychodzi z nową inicjatywą. Chcąc uczcić pamięć Muhammada Alego stara się zorganizować galę "Rumble in The Jungle II", nawiązującą oczywiście do pamiętnego wieczoru Ali vs Foreman w Kinszasie w 1974 roku.
Jak poinformował Andriej Riabiński, Nowy Jork to w tej chwili najbardziej prawdopodobna lokalizacja walki o tymczasowe mistrzostwo świata WBC w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) a Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO).
Walka o tymczasowy pas WBC w wadze ciężkiej pomiędzy Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) a Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO) może się odbyć w Stanach Zjednoczonych, poinformował promotor Rosjanina Andriej Riabiński.