RING MAGAZINE: ZMIANA WARTY W WADZE CIĘŻKIEJ
Magazyn The Ring, nazywany od lat "Biblią Boksu", uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. Po wygranej Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) nad Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) na szczycie doszło do zmiany.
Magazyn The Ring, nazywany od lat "Biblią Boksu", uaktualnił swój ranking wagi ciężkiej. Po wygranej Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) nad Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) na szczycie doszło do zmiany.
Porażka Władimira Kliczki (64-4, 53 KO) była dla wielu szokiem. Dla niektórych jego następca - Tyson Fury (25-0, 18 KO), powinien być łatwiejszym łupem. I tak na przykład chęć stoczenia walki z mistrzem organizacji WBA/WBO/IBF wyraził champion według WBC, Deontay Wilder (35-0, 34 KO), uważający siebie teraz za numer jeden królewskiej kategorii.
Nowy król wykpił pretensje do tronu, jakie zgłasza Deontay Wilder (35-0, 34 KO). Amerykański mistrz WBC chciałby się spotkać z Tysonem Furym (25-0, 18 KO) w pojedynku unifikacyjnym, ale to Anglik rozdaje teraz karty i zapowiada, że najpierw da rewanż Władimirowi Kliczce (64-4, 53 KO).
Deontay Wilder (35-0, 34 KO) nie wyklucza, że w najbliższej przyszłości przyjdzie mu się zmierzyć z robiącym furorę na ringach zawodowych Anthonym Joshuą (14-0, 14 KO). Mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBC przekonuje, iż w każdej chwili jest gotowy na podjęcie takiego wyzwania.
Większość ekspertów stawia na Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO), lecz są i tacy, których zdaniem to Tyson Fury (24-0, 18 KO) zejdzie z ringu w Dusseldorfie w glorii zwycięstwa. W stawce ich potyczki będą należące do Ukraińca pasy WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej. Czwarty z liczących się tytułów - ten w wersji WBC, jest teraz w posiadaniu Deontay Wildera (35-0, 34 KO). Amerykanin natomiast nie ma wyraźnego faworyta.
Mauricio Sulaiman, prezydent federacji WBC, na łamach angielskiej prasy tłumaczy podstawy przyznania Deontay Wilderowi (35-0, 34 KO) możliwości stoczenia trzeciej dobrowolnej obrony tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Amerykanin wystąpi 16 stycznia na ringu w Barclays Center na Brooklynie.
Trzy lata temu wciąż jeszcze "zielony" i niesprawdzony Deontay Wilder (35-0, 34 KO) przebywał na obozie Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), gdzie jako sparingpartner pomagał mu w przygotowaniach do starcia z Mariuszem Wachem. Wtedy wyrażał się o mistrzu z wielkim szacunkiem. Dziś sam piastuje pas organizacji WBC, choć Kliczko wciąż jest na tronie trzech pozostałych federacji.
Na liście potencjalnych rywali Deontay Wildera (35-0, 34 KO) krąży kilka nazwisk, nawet Artura Szpilki. Ale na chwilę obecną najciekawszym i najbardziej prawdopodobnym wyborem wydaje się kandydatura Wiaczesława Głazkowa (21-0-1, 13 KO).
Tyson Fury (24-0, 18 KO) wygaduje różne rzeczy o Władimirze Kliczko (64-3, 53 KO), wszak do ich walki zostało już tylko osiemnaście dni. Ale to nie znaczy, że inni są "bezpieczni". Tym razem charyzmatyczny Anglik poświęcił parę minut Deontay Wilderowi (35-0, 34 KO), mistrzowi świata wagi ciężkiej według federacji WBC.
Obozom Deontaya Wildera (35-0, 34 KO) i Aleksandra Powietkina (30-1, 22 KO) wciąż jest nie po drodze, ale Andriej Riabiński, promotor Rosjanina, podkreśla, że jest cierpliwy i zmotywowany, aby w końcu doprowadzić do hitowego starcia o pas WBC w królewskiej kategorii.
Lennox Lewis jest ostrożny w typowaniu walki Deontaya Wildera (35-0, 34 KO) z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO). Wielu ekspertów stawia na Rosjanina, tymczasem słynny Brytyjczyk podkreśla, że "Brązowy Bombardier" z pewnością wysoko zawiesi mu poprzeczkę.
Deontay Wilder (35-0, 34 KO) podtrzymuje plan bycia aktywnym mistrzem świata. "Brązowy Bombardier" stwierdził, że nawet po walce z Aleksandrem Powietkinem (30-1, 22 KO) nie będzie próżnować i szybko wróci na ring.
Podczas konwencji organizacji WBC ogłoszono oficjalnych pretendentów oraz uregulowano obowiązkowe obrony mistrzów. Kibiców chyba najbardziej interesowały ruchy w wadze ciężkiej.
Podczas trwającej w Chinach konwencji World Boxing Council władze federacji poinformowały, że najprawdopodobniej w kwietniu lub maju dojdzie do walki mistrza wagi ciężkiej Deontaya Wildera (35-0, 34 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO) - o ile Rosjanin pokona dzisiaj Mariusza Wacha (31-1, 17 KO).
Podczas konwencji World Boxing Council w Chinach słynny Evander Holyfield przyznał, że po tym, jak Floyd Mayweather przeszedł na emeryturę, za najlepszego boksera świata uznaje Giennadija Gołowkina (34-0, 31 KO).
Anthony Joshua (14-, 14 KO) już teraz zajmuje drugie miejsce w rankingu federacji WBC w wadze ciężkiej, co oznacza, że w przyszłym roku może być obowiązkowym pretendentem dla dzierżącego pas Deontaya Wildera (35-0, 34 KO). Amerykanin zapewnia, że chętnie sprawdzi kreowanego na nową gwiazdę boksu Anglika.
Amir Mansour (22-1, 16 KO) zgłasza akces do walki z poszukującym rywala na grudzień/styczeń Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO). - Bądźmy realistami - to mój poziom. Zaliczam się do pierwszej dziesiątki w kraju i na świecie. Powinienem walczyć z najlepszymi, a facet, na którym zaliczyłem nokaut roku, dostaje teraz lepsze pojedynki niż ja - mówi 43-latek.
Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (35-0, 34 KO) raz jeszcze podkreślił, że ani myśli czekać na rozwój wypadków w walce obowiązkowego pretendenta do jego pasa Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO) z Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO). "Brązowy Bombardier" chce być aktywny i zapowiada, że wróci między liny w grudniu lub styczniu.
Deontay Wilder (35-0, 34 KO) zapewnia, że jeżeli nie dojdzie do jego walki z Bryantem Jenningsem (19-1, 10 KO), to tylko z winy pięściarza z Filadelfii. - To taki typ człowieka, że chce pieniędzy, a nie szansy - stwierdził czempion WBC w wadze ciężkiej.
To były tylko plotki. Gary Shaw, promotor Bryanta Jenningsa (19-1, 10 KO), poinformował, że nie ma szans na walkę pięściarza z Filadelfii z mistrzem WBC w wadze ciężkiej Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO).
Stephen Espinoza, szef sportu w stacji Showtime, potwierdził, że czempion WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (35-0, 34 KO) w kolejnym pojedynku zmierzy się w końcu z bardziej wymagającym rywalem - być może nawet Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
Deontay Wilder (35-0, 34 KO) zamierza ostro naciskać na unifikację wszystkich pasów i potyczkę z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). Amerykanin jest przekonany, że odbierze wielkiemu Ukraińcowi tytułu i będzie samodzielnie rządził królewską kategorią.
Informowaliśmy już Was o tym, że Deontay Wilder (35-0, 34 KO) próbuje doprowadzić na przełomie roku do trzeciej obrony tytułu mistrza świata federacji WBC wagi ciężkiej. W kuluarach pojawia się już nawet konkretne nazwisko.
Obóz Deontay Wildera (35-0, 34 KO) robi co może, by wykorzystać walkę Aleksandra Powietkina z Mariuszem Wachem do wymuszenia na władzach federacji WBC możliwość stoczenia trzeciej dobrowolnej obrony tytułu wagi ciężkiej.
Stephen Espinoza, wiceprezydent i szef sportu w stacji Showtime, jest skłonny pojechać do Rosji, by wynegocjować walkę Deontay Wildera (35-0, 34 KO) z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC po "wizycie" na NBC kolejny pojedynek ma znów stoczyć na antenie Showtime.
Mauricio Sulaiman - prezydent federacji WBC, raz jeszcze potwierdził, że Deontay Wilder (35-0, 34 KO) w trzeciej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej będzie musiał spotkać się z oficjalnym pretendentem, Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). O ile oczywiście Mariusz Wach (31-1, 17 KO) nie sprawi 4 listopada w Kazaniu wielkiej niespodzianki.
Johann Duhaupas (32-3, 20 KO) zapewnia, że zostałby drugim zawodnikiem, który przeboksował pełen dystans z Deontayem Wilderem (35-0, 34 KO), gdyby w jedenastej rundzie sędzia ringowy się nie pospieszył i nie wkroczył do akcji.
Deontay Wilder (35-0, 34 KO) zanotował nad ranem kolejne zwycięstwo i już może myśleć o następnych pojedynkach. Najpierw ma się zmierzyć w obowiązkowej obronie pasa WBC z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Później zamierza zaatakować hegemona wagi ciężkiej - Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO).
W drugiej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC Deontay Wilder (35-0, 34 KO) znów wystąpił w swoich rejonach. Naprzeciw niego stanął Johann Duhaupas (32-3, 20 KO) i naprawdę mocno zapracował na swoją gażę.
Za nami olbrzymie emocje związane z galą Polsat Boxing Night. Przed nami wieczór z Birmingham z udziałem Andrzeja Wawrzyka (30-1, 16 KO) oraz potyczką Wilder vs Duhaupas o pas WBC wagi ciężkiej.
Blisko 109 kilogramów zanotował Andrzej Wawrzyk (30-1, 16 KO) przed powrotem na ziemię amerykańską. Jego rywal - Mike Sheppard (24-18-1, 10 KO), okazał się sporo lżejszy, wnosząc na skalę 102,6 kg. Przypomnijmy, iż główną atrakcją gali w Birmingham będzie pojedynek Deontay Wildera (34-0, 33 KO) z Johannem Duhaupasem (32-2, 20 KO) o pas WBC królewskiej kategorii.
Podczas finałowej konferencji prasowej przed walką w Birmingham w Alabamie Deontay Wilder (34-0, 33 KO) zapewniał, że nie lekceważy skazywanego na porażkę Johanna Duhaupasa (32-2, 20 KO).
Nikt nie daje mu szans, ale Johann Duhaupas (32-2, 20 KO) przekonuje, że ma tajną broń, za pomocą której zdoła zdetronizować w najbliższy weekend mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontaya Wildera (34-0, 33 KO).
Promotor Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO), Andriej Riabiński, potwierdził, że trwają rozmowy w sprawie walki z Deontayem Wilderem (34-0, 33 KO), jednak zaznaczył, że wszystko znajduje się jeszcze w powijakach.
My w najbliższą sobotę będziemy się pasjonować galą Polsat Boxing Night, a za oceanem Deontay Wilder (34-0, 33 KO) przystąpi do drugiej obrony pasa WBC wagi ciężkiej, mierząc się z Johannem Duhaupasem (32-2, 20 KO).
Dobra wiadomość dla miłośników wagi ciężkiej. Za tydzień TVP Sport pokaże na żywo walkę mistrza WBC Deontaya Wildera (34-0, 33 KO) z Francuzem Johannem Duhaupasem (32-2, 20 KO).
O krytyce Deontay Wildera (34-0, 33 KO) pod kątem doboru rywali pisaliśmy już wcześniej. Panujący mistrz świata federacji WBC w wadze ciężkiej przekonuje jednak, że nie zawraca sobie głowy ani tym, ani faktem, iż jego walki nie są pokazywane w systemie PPV, tylko na otwartej stacji.
Deontay Wilder (34-0, 33 KO) nie pozostaje dłużny Władimirowi Kliczce (64-3, 53 KO). Ukrainiec stwierdził, że chciałby widzieć mistrza WBC w walkach z bardziej wymagającymi rywalami, ale ten podkreśla, że "Dr Stalowy Młot" sam nie ma na rozkładzie imponujących nazwisk.
- Ten chłopak z walki na walkę jest większy, silniejszy i lepszy - mówi z zachwytem Eddie Hearn, promotor Anthony'ego Joshuy (14-0, 14 KO), który demoluje kolejnych rywali i wielkimi krokami zbliża się do pojedynku o mistrzostwo świata.
Amerykanie długo czekali na swojego mistrza w królewskiej kategorii. W końcu Deontay Wilder (34-0, 33 KO) spełnił ich oczekiwania. Po chwili euforii na mistrza federacji WBC spada jednak fala krytyki za dobór pretendentów. "Brązowego Bombardiera" w obronę bierze posiadacz trzech pozostałych pasów, Władimir Kliczko (64-3, 53 KO).
Aleksander Powietkin (29-1, 21 KO) ma teoretycznie zapewnioną walkę o mistrzostwo świata federacji WBC z Deontay Wilderem (34-0, 33 KO), lecz podjął ryzyko i 4 listopada w Kazaniu skrzyżuje rękawice z naszym Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO). Czy Polak pokrzyżuje jego plany?
- Lubię tę walkę. To będzie świetny pojedynek - wierzy w starcie niepokonanego Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO) z Władimirem Kliczko (64-3, 53 KO) aktualny czempion WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (34-0, 33 KO). Walka obu pięściarzy o należące do Ukraińca tytuły IBF, WBA, WBO i IBO odbędzie się 24 października w Dusseldorfie. Amerykanina czeka za niespełna trzy tygodnie obrona swojego pasa.
- To co wyprawia teraz Wilder, jest po prostu żenujące - uważa jego poprzednik na tronie WBC w wadze ciężkiej, Bermane Stiverne (24-2-1, 21 KO). W drugiej obronie tytułu Deontay Wilder (34-0, 33 KO) spotka się 26 września w Birmingham w stanie Alabama z anonimowym dla kibiców zza oceanu Johannem Duhaupasem (32-2, 20 KO).
Mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (34-0, 33 KO) twierdzi, że w przyszłym roku dojdzie do jego walki unifikacyjnej z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). - O ile on nadal będzie wygrywać. Bo to, że ja będę wygrywać, macie jak w banku - mówi "Brązowy Bombardier".
W przyszłym miesiącu mają ruszyć zarządzone przez World Boxing Council negocjacje w sprawie potyczki o pas w wadze ciężkiej pomiędzy Deontayem Wilderem (34-0, 33 KO) a Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO), tymczasem promotor Rosjanina obawia się, że do walki w ogóle nie dojdzie.
- Duhaupas to kawał twardziela, do tego jest dobrze wyszkolony technicznie i wyjdzie do ringu tuż po największym sukcesie w karierze, jakim było zwycięstwo nad Manuelem Charrem. Dlatego koncentrujemy się w stu procentach tylko na nim i za nic go nie zlekceważymy - zapewnia Jay Deas, trener i odkrywca talentu Deontay Wildera (34-0, 33 KO), aktualnego mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC.
Malik Scott (37-2-1, 13 KO), były rywal Deontaya Wildera (34-0, 33 KO), ostrzega mistrza WBC w wadze ciężkiej, aby nie lekceważył Johanna Duhaupasa (32-2, 20 KO), z którym zmierzy się 26 września w Birmingham w Alabamie.
Wujek i trener Tysona Fury'ego twierdzi, że Deontay Wilder (34-0, 33 KO) nie jest jeszcze gotowy na największe wyzwania w wadze ciężkiej. Paradoksalnie wierzy jednak, że Amerykanin poradzi sobie z uznawanym przez wielu za numer dwa królewskiej kategorii Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
- Walka z Wilderem będzie bardzo trudna, dlatego ta najbliższa również musi być ciężka - mówi o najbliższym występie Aleksandra Powietkina (29-1, 21 KO) promujący go milioner Andriej Riabiński. Tym trudnym testem, miejmy nadzieję aż za trudnym, 4 listopada w Kazaniu będzie nasz Mariusz Wach (31-1, 17 KO).
- Cieszę się, że mogę dać kibicom w Alabamie jeszcze więcej boksu. Mój rywal to kawał chłopa, ale właśnie kogoś takiego szukaliśmy - mówi na pięć tygodni przed drugą obroną tytułu mistrza świata federacji WBC wagi ciężkiej wciąż niepokonany Deontay Wilder (34-0, 33 KO).