Nikt tak dobrze nie określił dawnego stylu boksowania i stylu bycia Artura Szpilki, jak on sam. W jednym z wywiadów udzielonych przed pojedynkiem z Deontayem Wilderem Polak stwierdził, że będzie musiał walczyć bardzo uważnie, bez żadnego ura, bura, król podwóra, jak się wyraził. Mimo, że starcie o mistrzowski pas WBC w kategorii ciężkiej zakończyło się dla Szpilki w opłakany sposób, trzeba przyznać, że król podwóra z Wieliczki zdał w ringu w nowojorskim Barclays Center na Brooklynie egzamin dojrzałości.