FURY: PO NOKDAUNIE PODNIOSŁA MNIE BOSKA RĘKA

Tyson Fury (27-0-1, 19 KO) przyznał, że sam do końca nie wie, jak to się stało, że w dwunastej rundzie wstał po ciężkim nokdaunie zaserwowanym przez Deontaya Wildera (40-0-1, 39 KO). Wcześniej Anglik był liczony także w dziewiątym starciu.