WIDEO: ŁOMACZENKO ZDEKLASOWAŁ COMMEYA
Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) w wielkim stylu rozprawił się z Richardem Commeyem (30-4, 27 KO), który z kolei wykazał się sercem do walki. Oto skrót walki.
Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) w wielkim stylu rozprawił się z Richardem Commeyem (30-4, 27 KO), który z kolei wykazał się sercem do walki. Oto skrót walki.
Wspaniały Wasyl Łomaczenko (16-2, 11 KO) mógł w siódmej rundzie kończyć Richarda Commeya (30-4, 27 KO), ale dał mu drugie życie i wygrał bardzo wysoko na punkty.
To wciąż czynni zawodnicy, ale również pewniacy do wstąpienia w szeregi Galerii Sław. Dziś w nocy na odrębnych galach pojawią się legendy - Wasyl Łomaczenko oraz Nonito Donaire. A to jest temat dla Was - kibiców.
Już dziś druga walka Wasyla Łomaczenki (15-2, 11 KO) od czasu porażki z Teofimo Lopezem. Na drodze Ukraińca stanie Ghańczyk Richard Commey (30-3, 27 KO), były mistrz IBF.
To będzie jedna z najciekawszych sobót kończącego się roku 2021. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
- Łomaczenko znów zademonstruje błyskotliwy boks, a potem uda się do Australii na walkę z Kambososem - zapowiada obchodzący dopiero co 90. urodziny Bob Arum, promotor Wasyla Łomaczenki (15-2, 11 KO).
Ustawia się długa kolejka chętnych do walki z George'em Kambososem (20-0, 10 KO), który ponad dwa tygodnie po wielkim zwycięstwie nad Teofimo Lopezem (16-1, 12 KO) powrócił do ojczyzny, będąc witanym na lotnisku jak prawdziwy bohater.
Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) otwarcie przyznaje, że odzyskanie tytułu mistrzowskiego samo w sobie go nie interesuje. On chce zostać bezdyskusyjnym championem wagi lekkiej.
Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) i Richard Commey (30-3, 27 KO) dobrze zarobią za sobotni pojedynek, a lepszy z tej dwójki wróci do gry o poważną stawkę.
- Bardzo się ucieszyłem, gdy Kambosos pokonał Lopeza. Gratuluję mu, chętnie spotkam się z nim w przyszłym roku - mówi coraz głośniej Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO), który w nocy z soboty na niedzielę skrzyżuje rękawice z innym byłym mistrzem świata wagi lekkiej, Richardem Commeyem (30-3, 27 KO).
Shakur Stevenson (17-0, 9 KO) ugania się za Oscarem Valdezem (30-0, 23 KO), tymczasem promujący obu Bob Arum woli skonfrontować swoją młodą gwiazdę z inną wielką postacią Top Rank, genialnym Wasylem Łomaczenką (15-2, 11 KO).
- Jeśli chcesz być najlepszym, musisz pokonać najlepszego, a Łomaczenko wciąż jest jednym z najlepszych - mówi Richard Commey (30-3, 27 KO), sobotni rywal Wasyla Łomaczenki (15-2, 11 KO).
Keyshawn Davis (3-0, 2 KO) - srebrny medalista olimpijski z Tokio, oraz Nico Ali Walsh (2-0, 2 KO) - wnuk legendarnego Muhammada Alego, wystąpią w najbliższą sobotę na rozpisce gali Łomaczenko vs Commey.
Magazyn The Ring uaktualnił swój ranking P4P, czyli najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie. Na tę listę wrócił Tyson Fury (31-0-1, 22 KO).
- Teraz moją motywacją jest zostanie bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi lekkiej - mówi Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO), który za osiem dni skrzyżuje rękawice z innym dawnym championem, Richardem Commeyem (30-3, 27 KO).
- Popełniliśmy błąd. Niepotrzebnie pozwoliłem synowi dusić się w wadze lekkiej, zamiast przejść do junior półśredniej - mówi ojciec i trener Teofimo Lopeza (16-1, 12 KO), który przegrał nad ranem po kapitalnej walce z George'em Kambososem (20-0, 10 KO) i stracił pasy WBA/IBF/WBO wagi lekkiej.
Dziś oficjalnie ogłoszono walkę, o której pisaliśmy niemal miesiąc temu: dwukrotny mistrz olimpijski, były zawodowy mistrz świata trzech kategorii Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) zmierzy się 11 grudnia w Nowym Jorku z byłym czempionem wagi lekkiej, Richardem Commeyem (30-3, 27 KO). Odsłoniono również część karty walk gali Łomaczenko vs Commey.
Shakur Stevenson (17-0, 9 KO) podbił w sobotę już drugą kategorię. Po zdobyciu pasa WBO wagi piórkowej, kilkadziesiąt godzin temu pokonując Jamela Herringa sięgnął po tytuł WBO dywizji super piórkowej. I nie zamierza się zatrzymywać.
Ukraiński portal bokserski Vringe przedstawił swój ranking dziesięciu najlepszych bokserów w historii Ukrainy. Pierwsze cztery miejsca należą do Aleksandra Usyka, Władimira Kliczki, Wasyla Łomaczenki i Witalija Kliczki. Ukraiński boks to niewątpliwie potęga, wystarczy powiedzieć, że wszyscy ww. zawodnicy to wielkie legendy światowego pięściarstwa.
Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) bardzo chciałby zrewanżować się Teofimo Lopezowi, ale póki co musi pozostać aktywny. Genialny Ukrainiec wróci do akcji 11 grudnia w Nowym Jorku.
Prezentowaliśmy już Wam listę TOP 10 wagi ciężkiej według magazynu The Ring. Teraz prezentujemy ich ranking P4P, czy najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie.
- To historyczna walka - mówi geniusz boksu Wasyl Łomaczenko, na co dzień przyjaciel Aleksandra Usyka (18-0, 13 KO), który jutro spotka się z większym i silniejszym Anthonym Joshuą (24-1, 22 KO) o tytuły IBF/WBA/WBO wagi ciężkiej.
- To zabawne, bo wszyscy mówią o naszym rewanżu, ale ja idę naprzód - mówi Teofimo Lopez (16-0, 12 KO), któremu wcale nie pali się do drugiej walki z Wasylem Łomaczenką (15-2, 11 KO).
Już pod koniec lipca pisaliśmy o przymiarkach do tego pojedynku. Jest już niemal przesądzone, że Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) wróci do akcji 11 grudnia w sławnej Madison Square Garden w Nowym Jorku.
Wczoraj pisaliśmy o tym, że w grudniu możliwy jest rewanż Wasyla Łomaczenki (15-2, 11 KO) z jego pogromcą, obecnym królem wagi lekkiej Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), ale wygląda na to, że grudniowym przeciwnikiem Ukraińca w Nowym Jorku będzie były mistrz świata IBF Richard Commey (30-3, 27 KO), zdetronizowany notabene przez Lopeza.
Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) przegrał w październiku zeszłego roku z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO) i stracił pasy wagi lekkiej, ale w czerwcu wrócił w wielkim stylu, deklasując mocnego Japończyka Masayoshi Nakataniego, byłego rywala Lopeza. Czy jeszcze w tym roku zobaczymy walkę Lopez vs Łomaczenko II?
Ekipa Teofimo Lopeza (16-0, 12 KO) da rewanż Wasylowi Łomaczence (15-2, 11 KO), o ile ten przyjmie warunki, jakie przy okazji pierwszej walki musiał przyjąć młody bombardier z Brooklynu.
Platforma Triller wykładając olbrzymie pieniądze ($6.02m) wygrała przetarg na organizowanie walki Teofimo Lopeza (16-0, 12 KO) i George'a Kambososa (19-0, 10 KO). Ale kiedy już na spokojnie przeliczono zyski i straty, ktoś się zorientował, że bardzo mocno przepłacił. I pojawiły się problemy, które mogą doprowadzić nawet do odebrania mistrzowi wagi lekkiej pasa IBF.
Uznany trener i ekspert telewizyjny, Teddy Atlas twierdzi, że pojedynkiem, za którego transmisję w PPV byłby gotów zapłacić najwięcej, jest konfrontacja dwukrotnego mistrza olimpijskiego i zawodowego czempiona trzech kategorii, genialnego Wasyla Łomaczenki (15-2, 11 KO) z innym zawodowym mistrzem świata trzech wag - potężnie bijącym Gervontą Davisem (25-0, 24 KO).
Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) bardzo chciałby rewanżu z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), a jego motywację było widać w świetnym występie przeciwko Masayoshi Nakataniemu (TKO 9) tydzień temu. Teoretycznie czas płynie na korzyść młodszego Lopeza, są jednak tacy, którzy wierzą w udany rewanż Ukraińca.
Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) przegrał w październiku zeszłego roku z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO) i stracił pasy wagi lekkiej, ale wczoraj wrócił w wielkim stylu, deklasując mocnego Japończyka Masayoshi Nakataniego (19-2, 13 KO), byłego rywala Lopeza. Teraz wiele wskazuje na to, że jeszcze w tym roku zobaczymy walkę Lopez vs Łomaczenko II.
Dwukrotny mistrz olimpijski i zawodowy czempion trzech kategorii, Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) mocno wrócił wczoraj po porażce z Teofimo Lopezem, pokazując swój geniusz w wygranej w dziewiątej rundzie przez TKO walce z twardym i charakternym Japończykiem Masayoshim Nakatanim (19-2, 13 KO) na gali w Las Vegas. Statystyki Compubox pokazują skalę dominacji Ukraińca.
Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) znów zachwyca. Ukrainiec nie dał najmniejszych szans Masayoshi Nakataniemu (19-2, 13 KO) i pokonał twardego Japończyka przed czasem. Oto skrót tego pojedynku.
W wielkim stylu wrócił Wasyl Łomaczenko (15-2, 11 KO) po utracie pasów wagi lekkiej. Twardy i nieustępliwy Masayoshi Nakatani (19-2, 13 KO) dziś nie miał nic do powiedzenia w konfrontacji z ukraińskim geniuszem.
Ależ to będzie sobota dla kibiców sportów walki. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka kibica!
Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO) i Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO) w limicie wagi lekkiej wynoszącym 135 funtów, czyli 61,2 kilograma.
- Nie mogę się już doczekać tego powrotu na ring. Jestem podekscytowany i chcę pokazać się z jak najlepszej strony - nie ukrywa Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO), który jutro w nocy skrzyżuje rękawice z Masayoshim Nakatanim (19-1, 13 KO).
- Zamierzam zrobić to, co nie udało się Teofimo Lopezowi. Chcę go pokonać przed czasem - mówi Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO), który dziś po raz pierwszy spotkał się oko w oko z Masayoshim Nakatanim (19-1, 13 KO).
Dwa dni dzielą nas od powrotu Wasyla Łomaczenki (14-2, 10 KO) na ring zawodowy. Dla Ukraińca będzie to pierwszy pojedynek od porażki z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), a naprzeciw niego stanie twardy Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO).
W najbliższą sobotę wraca wielkie Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO). Ile zostało jeszcze ze znakomitego technika, który w październiku stracił nieoczekiwanie pasy wagi lekkiej z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO)?
Dużo dzieje się w świecie boksu. Przedstawiamy Wam nasz Ring Telegram, czyli obszerny skrót wiadomości.
W październiku zeszłego roku Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO) - dwukrotny mistrz olimpijski i zawodowy czempion trzech kategorii - przegrał w walce unifikacyjnej w wadze lekkiej z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), tracąc pasy WBC, WBO i WBA. Lopez wygrał jednogłośną decyzją sędziów, ale Ukrainiec nie mógł się pogodzić z werdyktem i oskarżał ich o nieuczciwość. Później złagodził swoją opinię, ale Lopez mu nie odpuszcza.
W październiku zeszłego roku wspaniały Wasyl Łomaczenko (14-2, 10 KO) - dwukrotny mistrz olimpijski i zawodowy czempion trzech kategorii - przegrał w walce unifikacyjnej w wadze lekkiej z Teofimo Lopezem (16-0, 12 KO), tracąc pasy WBC, WBO i WBA. Lopez wygrał jednogłośną decyzją sędziów, ale Ukrainiec nie mógł się pogodzić z werdyktem i oskarżał ich o nieuczciwość. Dziś mocno złagodził swoje zdanie.
Grupa Top Rank oficjalnie potwierdziła trzy gale ze swoimi wielkimi gwiazdami - Wasylem Łomaczenką (14-2, 10 KO), Shakurem Stevensonem (15-0, 8 KO) oraz Naoyą Inoue (20-0, 17 KO).
Potwierdziły się informacje podawane przez nas jeszcze w marcu. Twardy Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO) przywita wracającego po niespodziewanej porażce, operacji i rehabilitacji Wasyla Łomaczenkę (14-2, 10 KO)!
W zeszłym miesiącu informowaliśmy Was o tym, że prawdopodobnie twardy Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO) przywita wracającego po niespodziewanej porażce Wasyla Łomaczenkę (14-2, 10 KO). Znakomity ukraiński technik wczoraj pojawił się na sali treningowej i rozpoczął przygotowania do powrotu.
Oscar Valdez (29-0, 23 KO) demolując w połowie lutego Miguela Berchelta zyskał status wielkiej gwiazdy kategorii super piórkowej, lub jak kto woli junior lekkiej. Jakie więc będą jego kolejne kroki? Plany są ambitne.
Pięć dni temu informowaliśmy Was o tym, że Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO) przywita w lecie wracającego po niespodziewanej porażce, operacji i rehabilitacji Wasyla Łomaczenkę (14-2, 10 KO). Dziś wiemy jeszcze więcej.
W kontekście Wasyla Łomaczenki (14-2, 10 KO) i jego walki powrotnej pojawiło się kilka nazwisk, również Japończyka. I wydaje się przesądzone, że to Masayoshi Nakatani (19-1, 13 KO) jest najpoważniejszym kandydatem do starcia z genialnym ukraińskim technikiem.
Mistrz świata WBC wagi lekkiej, Devin Haney (25-0, 15 KO) wdał się w wymianę zdań z dwukrotnym mistrzem olimpijskim i byłym zawodowym mistrzem świata trzech kategorii - Wasylem Łomaczenką (14-2, 10 KO).