JOSHUA: TO KLICZKO JEST SZEFEM
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) ma sporo szacunku dla Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), ale nie ukrywa, że tytuły mistrzowskie chciałby odebrać właśnie jemu, a nie pozbierać wakujące po championie pasy.
Anthony Joshua (14-0, 14 KO) ma sporo szacunku dla Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), ale nie ukrywa, że tytuły mistrzowskie chciałby odebrać właśnie jemu, a nie pozbierać wakujące po championie pasy.
Wieloletni już czempion wagi ciężkiej Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) przygotowuje się do swojej kolejnej obrony tytułu. 24 października podczas gali w Dusseldorfie Ukrainiec skrzyżuje rękawice z niepokonanym i bardzo kontrowersyjnym Tysonem Furym (24-0, 18 KO). "Dr Steelhammer" na swoich oficjalnych profilach w mediach społecznościowych prawie codziennie informuje swoich kibiców o swoich treningach.
Już 24 października na ringu w Dusseldorfie Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) po raz kolejny zmierzy się ze śmiałkiem, który pragnie jego detronizacji. Czy czeka go trudna przeprawa, czy może zdobędzie kolejny łatwy skalp? Przedstawiamy 5 największych zwycięstw ukraińskiego króla wszechwag.
Tyson Fury (24-0, 18 KO) będzie miał w ringu przewagę aż ośmiu centymetrów wzrostu nad Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). Tak przynajmniej wynika z oficjalnych danych - Ukrainiec zapewnia, że w rzeczywistości dysproporcja będzie mniejsza.
Po śmierci Fritza Sdunka zwolniło się miejsce w narożniku Rusłana Czagajewa (34-2-1, 21 KO). Miejsce legendarnego niemieckiego szkoleniowca zajęła legenda kubańskiej szkoły boksu, Pedro Diaz. Między panami od razu pozytywnie zaiskrzyło, co na własnej skórze odczuł znokautowany już w pierwszej rundzie Francesco Pianeta.
- Kiedy zaczynałem boksować, wcale nie marzyłem o mistrzostwie świata. Jestem z gwiazd i dlatego mierzyłem zawsze wyżej - mówi w swoim stylu Tyson Fury (24-0, 18 KO), który 24 października w Dusseldorfie zaatakuje Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) i należące do niego pasy WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej.
Trener Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), Jonathon Banks, twierdzi, że Tyson Fury (24-0, 18 KO) prywatnie jest zupełnie inną osobą niż tą, na którą kreuje się w mediach, obrażając wszystkich po kolei, z Ukraińcem na czele.
- Lubię tę walkę. To będzie świetny pojedynek - wierzy w starcie niepokonanego Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO) z Władimirem Kliczko (64-3, 53 KO) aktualny czempion WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (34-0, 33 KO). Walka obu pięściarzy o należące do Ukraińca tytuły IBF, WBA, WBO i IBO odbędzie się 24 października w Dusseldorfie. Amerykanina czeka za niespełna trzy tygodnie obrona swojego pasa.
Tyson Fury (24-0, 18 KO) zapowiada, że ma inną taktykę niż wszyscy ostatni rywale Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), dlatego jest tak pewny sukcesu w starciu z hegemonem wagi ciężkiej. Na czym owa taktyka polega? - Po prostu stanę naprzeciw niego, wyrwę mu serce i go nim na karmię - mówi Anglik.
- Znokautuję go - odgraża się w swoim stylu Tyson Fury (24-0, 18 KO), który obiecuje 24 października w ESPRIT arena w Dusseldorfie pokonać Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) w walce o pasy WBO/WBA/IBF królewskiej kategorii.
Tyson Fury (24-0, 18 KO) zdradził, że będzie musiał wrócić do Niemiec, jeżeli 24 października w ESPRIT arena w Dusseldorfie pokona Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) i odbierze Ukraińcowi tytuły mistrzowskie w wadze ciężkiej.
Tam, gdzie jest Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) i są kamery, tam jest też Shannon Briggs (58-6-1, 51 KO). Amerykanin spotkał się z Ukraińcem w Lucky Street Gym na Florydzie. Było dużo śmiechu, ale na moment zrobiło się też gorąco.
Bracia Kliczko zawsze potrafili organizować wielkie show przy promocji swoich walk. Nie inaczej będzie i tym razem. Kibice boksu czekają już na 24 października, bo właśnie tego dnia w ESPRIT Arena w Dusseldorfie Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) przystąpi do kolejnej obrony pasów WBA, WBO i IBF wagi ciężkiej, mierząc się z Tysonem Furym (24-0, 18 KO).
Były mistrz wagi ciężkiej Bermane Stiverne (24-2-1, 21 KO) nie sądzi, aby 24 października, kiedy Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) zmierzy się w Dusseldorfie z Tysonem Furym (24-0, 18 KO), nastąpiła zmiana warty na szczycie królewskiej kategorii.
Tego można chyba było się spodziewać. Już teraz, na ponad dwa miesiące przed walką Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Fury (24-0, 18 KO) w Dusseldorfie, rozeszło się aż 40 tysięcy biletów! Do kompletu zostało jeszcze piętnaście, ale wydaje się to być jedynie formalnością. Ktoś jeszcze powie, że boks umiera?
- Fury wykonał kawał dobrej roboty nieustannie utrzymując swoje nazwisko w mediach, lecz jeśli chodzi o jego umiejętności bokserskie, to mnie nie przekonuje - mówi Antonio Tarver, który przewiduje, że Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) 24 października w Dusseldorfie zastopuje Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO).
Deontay Wilder (34-0, 33 KO) bardzo chętnie podejdzie do unifikacji w wadze ciężkiej przeciwko Władimirowi Kliczce (64-3, 53 KO), ale stawia sprawę jasno. Walka musiałaby odbyć się na terenie USA.
Kevin Barry, wicemistrz olimpijski z Los Angeles, a obecnie trener Izuagbe Ugonoha i Josepha Parkera, jest zdania, że Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) zdecydowanie pokona Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO) w zaplanowanej na 24 października walce w Dusseldorfie.
Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) nie może się nachwalić Anthony'ego Joshuy (13-0, 13 KO). Ostrzega jednak utalentowanego Anglika: - Jeżeli chcesz się dostać na mój szczyt, będziesz musiał się ze mną zmierzyć.
- Nie ukrywam, że ta walka będzie dla mnie sporym wyzwaniem - mówi na trzy miesiące przed starciem z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) broniący pasów WBO/WBA/IBF wagi ciężkiej Władimir Kliczko (64-3, 53 KO). Pojedynek tych dwóch gigantów odbędzie się 24 października w Dusseldorfie.
Tyson Fury (24-0, 18 KO) nie ma wątpliwości, że będzie stanowić dla Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) największe wyzwanie w jego bogatej karierze. - Kliczko nigdy nie walczył z kimś tak zwinnym, seksownym, atrakcyjnym jak ja. Do tej pory boksował z samymi bumami - mówi.
Większość ekspertów w konfrontacji Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO) z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO) stawia na mistrza świata wszechwag, ale niemal wszyscy zwracają uwagę na szalone pomysły i nieodgadnioną psychikę Anglika. On sam zaś potwierdza, że na tej płaszczyźnie zamierza zdominować championa.
- Kliczko da mu lekcję pokory - twierdzi Mariusz Wach, komentując podpisanie kontraktu na walkę Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Posłuchajcie typu na ten pojedynek naszego olbrzyma.
Bernd Boente, menedżer Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) nie ma wątpliwości, że Tyson Fury (24-0, 18 KO) będzie najtrudniejszym rywalem Ukraińca od lat - zdecydowanie trudniejszym od innego pięściarza z Wielkiej Brytanii, Davida Haye'a.
Sporo złej krwi było swego czasu pomiędzy Dereckiem Chisorą (20-5, 13 KO) a Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Mimo tego "Del Boy" zapowiada, że będzie kibicować swojemu dwukrotnemu pogromcy, gdy ten zaboksuje 24 października w Dusseldorfie z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO).
Niektórzy nie dają Tysonowi Fury'emu (24-0, 18 KO) żadnych szans, inni zaś twierdzą, że 24 października zdetronizuje Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) i zakończy jego długie panowanie. A jak wszystko widzi Anthony Joshua (13-0, 13 KO), panujący wciąż mistrz olimpijski i potencjalny następca Ukraińca? - 60/40 na korzyść Kliczki.
Larry Holmes (69-6, 44 KO) był jednym z najwybitniejszych mistrzów świata wagi ciężkiej w historii boksu. Królował przez ponad siedem lat, ale nie potrafi chyba pogodzić się z upływającym czasem.
- To ładny stadion, tu spełnią się moje marzenia - mówił wczoraj stojąc na środku boiska obiektu ESPRIT Arena w Dusseldorfie pewny swego Tyson Fury (24-0, 18 KO), który 24 października zaatakuje w tym miejscu Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) i należące do niego pasy mistrza świata wagi ciężkiej.
Bokserski świat żyje już potyczką Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO), która odbędzie się 24 października w Dusseldorfie. Większość ekspertów stawia oczywiście na obrońcę pasów WBA/WBO/IBF wagi ciężkiej, lecz zdania wśród zawodników są podzielone.
Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) i Tyson Fury (24-0, 18 KO) mają już pierwsze spotkanie za sobą. Zobaczcie z bliska konfrontację oko w oko.
W wieku 39 lat Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) nigdzie się nie wybiera. We wtorek ogłoszono, że mistrz wagi ciężkiej podpisał nowy kontrakt z niemiecką telewizją RTL, na mocy którego stoczy jeszcze co najmniej pięć walk.
Jak wiadomo 14 sierpnia w Newark wielka noc polskiego boksu z udziałem Głowackiego, Szpilki, Łaszczyka i Sulęckiego. W głównej walce wieczoru wystąpi natomiast Antonio Tarver (31-6, 22 KO), który próbuje przejść do historii boksu jako najstarszy mistrz królewskiej kategorii. Póki co Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) czeka obowiązkowa obrona tytułów z Tysonem Furym (24-0, 18 KO), lecz zdaniem "Magika" z Florydy nie będzie to trudna przeprawa dla championa.
Chcecie zobaczyć jaką przewagę wzrostu będzie miał Tyson Fury (24-0, 18 KO) nad Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO)? Jak wyglądało ich pierwsze spotkanie oko w oko? Zobaczcie świeżutki materiał z dzisiejszej konferencji prasowej.
Dziś Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) i Tyson Fury (24-0, 18 KO) po raz pierwszy stanęli twarzą w twarz podczas konferencji prasowej promującej ich walkę. Ci dwaj giganci zmierzą się 24 października w Dusseldorfie i właśnie w tym mieście odbyła się dzisiejsza impreza.
- Wszystko jest na dobrej drodze by doprowadzić do naszych wspólnych sparingów. Dzisiaj mam otrzymać informację w tej sprawie od mojego promotora Mariusza Kołodzieja - mówi Mariusz Wach (31-1, 17 KO), który najprawdopodobniej pod koniec września wyleci na trzytygodniowe sesje sparingowe do króla wagi ciężkiej, Władimira Kliczki (64-3, 53 KO).
Mariusz Wach (31-1, 17 KO) kolejny pojedynek na pewno stoczy 26 września podczas kolejnej odsłony gali Polsat Boxing Night. Jako iż jego rodacy nie palą się do podjęcia rękawicy, po raz pierwszy w historii podczas gali z tej serii wystąpi prawdopodobnie pięściarz zagraniczny. Opcji jest kilka.
Szef grupy Global Boxing Promotion Mariusz Kołodziej poinformował na swoim Twitterze, że były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Mariusz Wach (31-1, 17 KO) będzie sparingpartnerem Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) przed jego walką z Brytyjczykiem Tysonem Furym (24-0, 18 KO), będącą dla Ukrainca kolejną obroną tytułów. Pojedynek obu pięściarzy odbędzie się 24 października w niemieckim Dusseldorfie.
Władimir Kliczko (64-3, 53 KO) nie mógł trafić na trudniejszego rywala niż Tyson Fury (24-0, 18 KO). Tak przynajmniej twierdzi kuzyn Anglika. - On będzie najgorszym koszmarem Kliczki - mówi.
Już we wtorek pierwsze spotkanie Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Ukrainiec i Anglik staną twarzą w twarz podczas konferencji prasowej w ESPRIT arena w Dusseldorfie.
- Potyczka Kliczki z Furym to świetna walka, a my będziemy się jej przyglądać z uwagą, licząc na spotkanie ze zwycięzcą - potwierdza plotki Jay Deas, trener i menadżer Deontay Wildera (34-0, 33 KO), mistrza świata wagi ciężkiej według federacji WBC.
Walka Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) już 24 października na ringu w Dusseldorfie. Z chęcią obejrzy ją również Chris Arreola (36-4, 31 KO), ale pod jednym warunkiem. - Najważniejszy będzie dobry sędzia ringowy - przekonuje "Koszmar", w przeszłości dwukrotny pretendent do tytułu wszechwag.
Jonathon Banks, pierwszy trener Władimira Kliczki (64-3, 53 KO), przyznaje, że walka z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) będzie dla jego podopiecznego wielkim wyzwaniem. - Ten facet jest nieustraszony! - mówi.
W miniony weekend Rusłan Czagajew (34-2-1, 21 KO) w świetnym stylu zadebiutował z Pedro Diazem w narożniku, już w pierwszej rundzie stopując solidnego Francesco Pianetę. Teraz czekają go dwie obowiązkowe obrony pasa WBA Regular wagi ciężkiej, ale "Biały Tyson" nie wyklucza, że w niedalekiej przyszłości dojdzie do jego rewanżu z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO).
Władimir Hriunow mocno wierzy, że jego protest w sprawie okoliczności zakontraktowania walki pomiędzy Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO) a Tysonem Furym (24-0, 18 KO) przyniesie zamierzony efekt. - Radzę menedżerowi Kliczki, aby nie próbował sprzedawać żadnych biletów na pojedynek w Niemczech - stwierdził.
Termin i lokalizacja są już ustalone, ale Władimir Hriunow się nie poddaje. Rosyjski promotor protestuje i twierdzi, że ma niezbite dowody na to, że pojedynek Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) został zakontraktowany niezgodnie z przepisami World Boxing Association.
O promocję walki Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) nie ma się martwić. Zapewni ją pretendent znany z ciętego języka i oryginalnego poczucia humoru. Ukrainiec na pewno nie da się mu sprowokować, co pokazał już w przeszłości, gdy tanich sztuczek próbował na nim inny Anglik, David Haye (26-2, 24 KO). Były obcięte głowy na koszulkach, lecz Władimir wytrzymał ciśnienie i zrobił swoje.
Tyson Fury (24-0, 18 KO) będzie najwyższym rywalem Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) od czasu starcia Ukraińca z Mariuszem Wachem w listopadzie 2012 roku. Brytyjski obóz nalega jednak, aby nie porównywać kolosa z Manchesteru do polskiego "Wikinga".
Dillian Whyte (14-0, 11 KO) wierzy, że jego rodak Tyson Fury (24-0, 18 KO) może być tym, który zdetronizuje Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO). - On jest nieprzewidywalny, a Kliczko nie lubi walczyć z nieprzewidywalnymi zawodnikami - mówi.
- Doszliśmy do porozumienia dosłownie minutę przed upływem czasu i uniknęliśmy przetargu. Kliczko stawiał warunki i chciał by wszystko było po jego myśli albo w ogóle nie było, ale mój promotor miał w zanadrzu ponad osiem milionów funtów na ewentualny przetarg i dogadaliśmy się - mówi Tyson Fury (24-0, 18 KO), który 24 października skrzyżuje rękawice z Władimirem Kliczko (64-3, 53 KO).
Najważniejsza informacja tego tygodnia to bez wątpienia dogadana walka Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO). Obu dobrze zna Steve Cunningham (28-7, 13 KO) i jego zdaniem niedoceniany Anglik ma szansę w konfrontacji z królem wszechwag.