Osleys Iglesias (8-0, 7 KO) i jego promotorzy narzucili wysokie tempo i już w ósmym zawodowym występie świetny Kubańczyk sięgnął po pas IBO wagi super średniej. A wszystko to w daniu głównym gali Polsat Boxing Promotions 13 w Gliwicach.
Nie macie planów na piątkową noc? Nie martwcie się, można fajnie spędzić czas przed telewizorem lub monitorem. Co, gdzie i o której oglądać? Oto nasza ściągawka Kibica!
Bohaterowie Polsat Boxing Promotions 13 w Gliwicach spotkali się w komplecie na oficjalnej ceremonii ważenia. Danie główne gali, która jutro odbędzie się w Małej Arenie Gliwice, to walka o pas IBO wagi super średniej pomiędzy Osleysem Iglesiasem i Andrijem Welikowskim. Bilety na galę kupować można w serwisie Biletyna.pl.
Trzy starcia w formule boksu olimpijskiego i pięć walk w boksie zawodowym, w tym o mistrzostwo świata - to najkrótsza charakterystyka piątkowej gali PBP 13. Na ringu w Małej Arenie Gliwice zaprezentuje się cała śmietanka pięściarzy Polsat Boxing Promotions: Osleys Iglesias, Konrad Kaczmarkiewicz, Aleksander Bereżewski, Miłosz Grabowski oraz, pochodzący z pobliskich Mysłowic, Bartłomiej Przybyła. Bilety na galę kupować można w serwisie Biletyna.pl.
Za nami dwunasta gala grupy Polsat Boxing Promotions. Podsumowaliśmy ją z wiceprezesem Fiodorem Łapinem, porozmawialiśmy o trudnym matchmakingu dla świetnych Kubańczyków i wygranej, trudnej walce Pawła Czyżyka. Zapraszamy.
Jutro kolejna gala Polsat Boxing Promotions. W rolach głównych wystąpią Konrad Kozłowski (6-0, 2 KO), Ihosvany Garcia (8-0, 6 KO) i miejscowy bohater, Paweł Czyżyk (9-1, 2 KO). I właśnie o ich walkach, ale również przyszłości boksu olimpijskiego i rywalizacji w naszym kraju, porozmawialiśmy ze znakomitym trenerem, dziś wiceprezesem PBP, Fiodorem Łapinem.
- Musimy szukać utalentowanych chłopaków, potem z nimi bardzo ciężko pracować i 'tworzyć' nowych mistrzów. Trzeba czymś przyciągnąć kibiców, a to gwarantują wyrównane walki i rozwijające się talenty - mówi Fiodor Łapin, jedna z głównych twarzy projektu Polsat Boxing Promotions. Jutro w Łodzi już dziesiąta gala tej stajni. I właśnie o jutrzejszej imprezie, ale również kolejnych galach i ewentualnych zestawieniach, porozmawialiśmy po dzisiejszej ceremonii ważenia.
Już w sobotę dworzec kolejowy Łódź Fabryczna na jeden wieczór zamieni się w arenę pięściarskich zmagań. Wszystko za sprawą dziesiątej gali Polsat Boxing Promotions, na której fani obejrzą 9 walk w boksie zawodowym i olimpijskim.
Udany rewanż Anthony'ego Joshuy (24-2, 22 KO), czy znów Aleksander Usyk (19-0, 13 KO)? O tej arcyciekawej walce porozmawialiśmy z Fiodorem Łapinem, znawcą boksu i trenerem dwóch mistrzów świata.
- Iglesias pokonał ostatnio Chilembę, który ma znane nazwisko, ale już najlepszy okres za sobą. Następny rywal Osleysa będzie jeszcze lepszy, który przyjedzie tu po wygraną. Każdy zawodnik z naszej grupy na pewno dostanie taką szansę. Nie boimy się porażek i nie zamierzamy się cofać. Zresztą jeśli jeden z zawodników przegra, ale da dobrą walkę, to z pewnością dostanie kolejną szansę. Chcemy, by nasi pięściarze wychodząc do ringu mieli świadomość, że jeśli nie przepracowali dobrze okresu przygotowawczego, to mogą przegrać. Do końca roku zorganizujemy jeszcze sześć gal, w tym dwie we wrześniu - mówi Fiodor Łapin, wiceprezes Polsat Boxing Promotions. Porozmawialiśmy o projekcie w boksie olimpijskim, galach zawodowych, ale i przypadku Rafała Jackiewicza. Dobre 20 minut, zapraszamy!
Już w zeszłym miesiącu informowaliśmy Was o gali grupy Polsat Boxing Promotions w Częstochowie i Marcinie Siwym (25-0, 12 KO) w roli gwiazdy. Teraz ogłoszono pozostałych bohaterów tej imprezy.
Uczestnicy sobotniej gali Polsat Boxing Promotions po raz pierwszy spotkali się w komplecie. Oficjalna ceremonia ważenia odbyła się na żużlowej Motoarenie w czasie Derbów Pomorza: Toruń kontra Grudziądz. W sobotę w Arenie Toruń fani zobaczą między innymi starcie o Międzynarodowe Mistrzostwo Polski w wadze lekkiej.
Siódma gala, siedem walk. W piątek 27 maja w Lublinie do ringu powrócą czołowi pięściarze grupy Polsat Boxing Promotions. W walce wieczoru Osleys Iglesias zmierzy się ze słynnym Isaakiem Chilembą o dwa pasy wagi super średniej. W serwisie Biletyna.pl trwa sprzedaż biletów na majową galę.
W piątek 27 maja w Lublinie odbędzie się siódma gala boksu zawodowego organizacji Polsat Boxing Promotions. W hali Globus fani obejrzą siedem pojedynków z udziałem czołowych pięściarzy PBP. Znane są już pierwsze zestawienia, a w serwisie Biletyna.pl ruszyła sprzedaż biletów na majową galę.
W sobotę w Będzin Arenie odbędzie się szósta gala grupy Polsat Boxing Promotions. Fani zobaczą siedem walk zawodowych. W serwisie Biletyna.pl trwa sprzedaż biletów na to wydarzenie, a cały dochód zostanie przekazany na pomoc dzieciom z Ukrainy.
Marcin Siwy (24-0, 12 KO) stoczy walkę wieczoru na gali Polsat Boxing Promotions 6 w Będzinie. Jego rywalem 26 marca będzie weteran Rydell Booker (26-4-1, 13 KO).
Trener Fiodor Łapin dobrze zna Lawrence'a Okolie (17-0, 14 KO), bo to właśnie on znokautował prowadzonego przez niego Krzysztofa Głowackiego w walce o wakujący pas WBO wagi junior ciężkiej. Dziś Anglik broni tego tytułu po raz drugi, w starciu z Michałem Cieślakiem (21-1, 15 KO). I właśnie o tym pojedynku porozmawialiśmy z trenerem Łapinem.
Za nami już piąta gala grupy Polsat Boxing Promotions. Po wszystkim porozmawialiśmy z Fiodorem Łapinem i podsumowaliśmy tę imprezę, a przy okazji porozmawialiśmy o przyszłości tego projektu. Bo plany są bardzo ambitne. Zapraszamy!
Dziś ruszyła sprzedaż biletów na galę Polsat Boxing Promotions, która odbędzie się 19 lutego we wrocławskiej hali Orbita. Tego wieczoru fani obejrzą siedem walk zawodowych, w tym starcie czołowych pięściarzy wagi junior ciężkiej - Nikodema Jeżewskiego i Artura Manna.
W związku z kontuzjami dwóch kluczowych uczestników Polsat Boxing Night 11 - Steve'a Cunninghama i Yourego Kalengi, grupa promotorska Polsat Boxing Promotions, biorąc pod uwagę oczekiwania kibiców i zawodników, zdecydowała się odwołać całe wydarzenie.
Fiodor Łapin był bardzo pewny wygranej Aleksandra Usyka (19-0, 13 KO) nad Anthonym Joshuą (24-2, 22 KO) i wszystko się potwierdziło. Wróciliśmy więc do tego pojedynku, ale porozmawialiśmy również o dzisiejszym starciu Tysona Fury'ego (30-0-1, 21 KO) z Deontayem Wilderem (42-1-1, 41 KO). Zapraszamy!
Fiodor Łapin to jedna z głównych twarzy projektu pod nazwą Polsat Boxing Promotions. A już jutro druga impreza PBP. Wkrótce wszystko nabierze jeszcze większego rozpędu, o czym zresztą sam opowiedział (Trener) Łapin. Zapraszamy.
- Ktoś przeinacza fakty tak, jak mu pasuje. Niektórzy próbują wciągnąć nas w małe bagno, ale my robimy swoje i nie rezygnujemy z żadnych wcześniejszych planów. Mamy trzy główne filary i postanowienia, uparliśmy się i będziemy dążyć do realizacji tych celów. Miałem mistrza Europy w boksie zawodowym, miałem mistrza świata, teraz chciałbym widzieć jak ci chłopcy rosną i z przynajmniej jednym z nich zdobyć medal olimpijski. To jest nasze marzenie, moje, Emila Jędrzejewskiego i pozostałych. Stawiam przed sobą najwyższe cele - mówi Fiodor Łapin po pierwszej gali grupy Polsat Boxing Promotions, odnosząc się do ostatnich zawirowań pomiędzy nim i jego współpracownikami a Polskim Związkiem Bokserskim.
Ihosvany Rafael Garcia (3-0, 3 KO) okazał się zdecydowanie najciekawszym z czterech Kubańczyków, którzy zawitali na nasze gale. I właśnie dokonano ciekawego ruchu, który może rozruszać jego karierę.
Radomir Obruśniak (3-0, 1 KO) i Piotr Gudel (10-5-1, 1 KO) wystąpią w daniu głównym premierowej gali nowej grupy Polsat Boxing Promotions. W stawce ich potyczki będzie tytuł mistrza Polski kategorii super piórkowej, czy też jak kto woli junior lekkiej. Na rozgrzewkę zobaczcie obu podczas dzisiejszej ceremonii ważenia.
Już w sobotę w Stoczni Gdańskiej premierowa gala grupy Polsat Boxing Promotions. To ma być tylko wprowadzenie do większych imprez i dużych walk, które - miejmy nadzieję, już wkrótce powrócą do naszych miast. A tydzień później gala Knockout Boxing Night 17. W międzyczasie Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży. Sierpień będzie więc ciekawy na polskich ringach.
- Dogaduję się z nową grupą i niedługo powinienem podpisać kontrakt z Polsat Boxing Promotions - mówi należący do krajowej czołówki wagi ciężkiej Marcin Siwy (22-0, 10 KO), który dotąd boksował na galach stajni Tymex Boxing Promotion.
Po odejściu Fiodora Łapina z KnockOut Promotions i porażce Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO) z Lawrencem Okolie (16-0, 13 KO), było niemal pewne, że panowie zakończą współpracę. We wczorajszej rozmowie Mateusza Fudali z TVP Sport z byłym mistrzem świata wagi junior ciężkiej, 34-letni pięściarz podkreślił przyczyny braku Łapina w jego teamie.
- Okolie idzie jak burza, rozwija się z walki na walkę i niewykluczone, że w przyszłości okaże się, że Krzysiek przegrał z przyszłym dominatorem - mówi Fiodor Łapin, trener Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO).
Wiadomo, że od jakiegoś czasu stosunki Andrzeja Wasilewskiego - promotora Krzysztofa Głowackiego (31-3, 19 KO), i jego trenera - Fiodora Łapina, nie są najlepsze. Tuż po porażce 'Główki' szef KnockOut Promotions wykorzystał trochę okazję, by podszczypnąć byłego wieloletniego szkoleniowca swojej stajni.
To jeden z ciekawszych materiałów na BOKSER.ORG. Wszystko dzięki uprzejmości Fiodora Łapina i samego Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO). Już jutro wieczorem pięściarz z Wałcza spotka się z Lawrence'em Okolie (15-0, 12 KO) w walce o wakujący tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO. Tym razem trochę bardziej od kulis prezentujemy Wam ciężką pracę, jaką zawodnik musi włożyć podczas przygotowań. Zapraszamy!
Na dwa dni przed walką o wakujący tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO główni bohaterowie gali w Londynie - Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) i Lawrence Okolie (15-0, 12 KO), wzięli udział w ostatniej konferencji prasowej promującej to wydarzenie.
O długich przygotowaniach, sparingach, rywalu i jego buńczucznych zapowiedziach, motywacji 'Główki' oraz zamieszaniu wokół sztabu, który uda się do Londynu, na tydzień przed walką Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) o tytuł mistrza świata porozmawialiśmy z jego wieloletni trenerem, Fiodorem Łapinem. Długa, ponad 20-minutowa rozmowa, w której poruszyliśmy wiele ciekawych tematów. Zapraszamy!
- Wagę mam zrobioną od dawna, a od środy trenuję już raz dziennie. Teraz łapanie świeżości i wyczekiwanie na walkę - mówi Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO), który za osiem dni spotka się z Lawrence'em Okolie (15-0, 12 KO), a lepszy z tej dwójki sięgnie po tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej (90,7 kg) federacji WBO.
Niespełna dwa miesiące dzielą nas od walki Krzysztofa Głowackiego (31-2, 19 KO) z Lawrence'em Okolie (15-0, 12 KO) o wakujący tytuł mistrza świata wagi junior ciężkiej federacji WBO. Niedawno gościliśmy na obozie 'Główki' w Zakopanem i porozmawialiśmy o tym pojedynku z trenerem Fiodorem Łapinem. Ponad 20-minutowy, ciekawy wywiad - zapraszamy!
- Chłopcy dostali zakaz trenowania ze mną. Będę im kibicował i mam nadzieję, że nowy trener pociągnie to wszystko do przodu. Czasem po prostu ciężko zrozumieć, co siedzi w głowie Andrzeja Wasilewskiego. W pewnym momencie nie mogłem już więcej być przy tym wszystkim, dlatego odszedłem. Zresztą w przeszłości już parę razy byłem bliski odejścia. Nie mogłem więcej patrzeć na niektóre sytuacje, bo nie potrafiłem ich zaakceptować. Staram się nie odpowiadać na zaczepki i rozejść się w dobrej atmosferze - mówi trener Fiodor Łapin, który co prawda wciąż przygotowuje Krzysztofa Głowackiego do walki o mistrzostwo świata, ale po siedemnastu latach rozchodzi się z promotorem Andrzejem Wasilewskim i jego grupą KnockOut Promotions. Przy okazji powróciliśmy również do analizy walki Kamila Szeremety z Giennadijem Gołowkinem. Zapraszamy!
Szef grupy KnockOut Promotions, Andrzej Wasilewski szybko odpowiedział na nasz wywiad z trenerem Fiodorem Łapinem, w którym Łapin mówił m.in. o oskarżeniach, jakie promotor wysunął wobec niego po burzliwym rozstaniu z grupą KP. W odpowiedzi Wasilewskiego znalazł się również atak na konkurencję.
Na dwa miesiące przed walką o mistrzostwo świata federacji WBO wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) ostro zasuwa do walki z Lawrence'em Okolie (15-0, 12 KO). Dzięki uprzejmości trenera Fiodora Łapina oraz samego Krzyśka gościliśmy na obozie w Zakopanem. Już wkrótce więcej materiałów - urywki treningu i wywiady. Zapraszamy!
- Cały czas będę trenował pod okiem trenera Łapina. On zna mnie od podszewki, wie kiedy podkręcić, a kiedy odpuścić. Tak więc w tej kwestii nic się nie zmieni - ucina wszelkie spekulacje Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO).
Po tym, jak Krzysztof Głowacki (31-2, 19 KO) wypadł z walki o mistrzostwo świata z Lawrence'em Okoliem (14-0, 11 KO) z powodu koronawirusa (chorobę wykryto również u Fiodora Czerkaszyna), konflikt promotora Polaka, Andrzeja Wasilewskiego z trenerem pięściarzy - Fiodorem Łapinem - staje się coraz bardziej napięty, padają mocne słowa z obu stron.
Już za dwa tygodnie debiut grupy Queensberry Poland na naszym pięściarskim podwórku. We współpracy z platformą Polsatu panowie Mariusz Krawczyński i Francis Warren rozpoczynają nowy, miejmy nadzieję udany projekt. Zresztą zaangażowało się w niego wielu innych ludzi boksu.
- Ja chcę, żeby trener Łapin porozmawiał z promotorem i jak mężczyźni ustalili między sobą warunki, nie wiem jak to będzie wyglądało. Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku, ponieważ chcę skupić się tylko i wyłącznie na sporcie, trenować i osiągnąć swoje cele - mówi w rozmowie z Cezarym Kolasą Fiodor Czerkaszyn (16-0, 11 KO). Pięściarz wagi średniej współpracuje z trenerem Fiodorem Łapinem od prawie trzech lat i nie ukrywa, że jest bardzo zadowolony z tej współpracy. Obecna sytuacja w Knockout Promotions jest więc dla niego trudna. Z sympatycznym 24-latkiem porozmawialiśmy również na wiele innych tematów. Serdecznie zapraszamy do wysłuchania rozmowy!
O naszym polskim piekiełku przed tygodniem nie było praktycznie nic, więc teraz, poniekąd na Wasze życzenie, postanowiłem to naprawić. Zamieszanie z BoxRecem, narodziny Queensberry Poland, rozstanie Fiodora Łapina z Knockout Promotions oraz (nie)aktywność polskich pięściarzy w mediach społecznościowych. O tym wszystkim opowiem Wam dziś absolutnie Bez Cenzury!
Waga średnia to jeden z najmocniej obsadzonych limitów. Canelo, Gołowkin, Charlo, Andrade... Który z nich jest na dzień dzisiejszy numerem jeden? Swoją hierarchię ma trener Fiodor Łapin. Sprawdźcie, jak wygląda jego prywatny ranking.
W kuluarach wiadomo było o tym od dawna, nie o wszystkim jednak się pisze. Ale dziś oficjalnie potwierdził to Andrzej Wasilewski. Chodzi o Krzysztofa Włodarczyka (58-4-1, 39 KO).