USYK: W REWANŻU DUBOIS BĘDZIE LEPSZY, ALE JA RÓWNIEŻ BĘDĘ LEPSZY
- On może być w rewanżu lepszy, ale i ja będę lepszy niż za pierwszym razem - zapewnia Aleksander Usyk (23-0, 14 KO), który 19 lipca na Stadionie Wembley w Londynie spotka się z Danielem Dubois (22-2, 21 KO).
W stawce będą wszystkie cztery pasy królewskiej kategorii - Ukrainiec wniesie tytuły WBC, WBA i WBO, a Brytyjczyk dorzuci IBF. W sierpniu 2023 na wrocławskim stadionie Usyk zastopował rywala w dziewiątej rundzie.
- Walka z Chisorą była dla mnie znakomitym testem, bo przecież dopiero co zacząłem występować w wadze ciężkiej. Potem były dwie walki z Joshuą, dzięki którym moja kariera eksplodowała i poszła do góry. Następnie dwie walki z Furym, a teraz zorganizujemy drugą potyczkę z Dubois. Dziękuję wszystkim tym brytyjskim "ciężkim", bo sporo im zawdzięczam. Najtrudniejszą walkę z nich wszystkich dał mi Chisora i za pierwszym razem Fury - wspomina mistrz olimpijski z Londynu (2012).
ATLAS: NAJLEPSI W HISTORII? TYLKO USYK MOŻE BYĆ NA TEJ LIŚCIE >>>
- Jakiś czas po rewanżu z Furym spotkaliśmy się całą drużyną, by porozmawiać o przyszłości. Moi trenerzy, ci od boksu i przygotowania fizycznego, zgodnie stwierdzili, że moje ciało pozwala na kontynuowanie kariery na wysokim poziomie, a wszystko zależy od mojej głowy i serca. A ja wciąż chcę to robić. Dubois jest prawdopodobnie po trzech cennych zwycięstwach lepszym bokserem niż był dwa lata temu, gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy, ale i ja będę lepszy niż wtedy. Wierzę, że wciąż będę na tyle dobry, by pokonać go po raz drugi - dodał Usyk.