EUBANK JR vs BENN: KILOGRAMY, WIELKIE PIENIĄDZE I RELACJE OJCIEC-SYN
Chris Eubank Jr (34-3, 25 KO) będzie miał przewagę warunków fizycznych. Ale i Conor Benn (23-0, 14 KO) ma swoje atuty. Jedno jest pewne - obaj zarobią olbrzymie pieniądze za sobotnią walkę w Londynie.
Wszystko zaczęli ich ojcowie, wielcy mistrzowie pierwszej połowy lat 90. Stoczyli między sobą dwie pamiętne wojny, a teraz ich synowie kontynuują "tradycje rodzinne". Panowie zarobią za ten pojedynek po 10 milionów dolarów na głowę. Fortuna, tym bardziej, że nie jest to walka o charakterze mistrzowskim.
Potyczka odbędzie się w limicie wagi średniej, choć sporo mniejszy Benn już zapowiedział, że potem wraca dwie kategorie niżej, do swojej naturalnej dywizji półśredniej. Jaki więc atut stoi po stronie Benna? To ojciec, a w zasadzie relacja między synem a ojcem. Nigel wspiera potomka jak może, będzie w jego narożniku, tymczasem Eubank junior i senior praktycznie nie utrzymują żadnego kontaktu. Syn wyciągnął rękę, poprosił tatę o pomoc i asystę w narożniku, ten jednak odmówił.
- On albo ma wszystko gdzieś, albo po prostu nic nie rozumie. Nigel Benn wie, że jego syn bierze udział w największej walce w karierze, dlatego wspiera go i będzie przy nim. Niestety, mój ojciec tego nie rozumie - żali się Eubank Jr.
- Cieszę się tym wszystkim i po prostu chłonę tę atmosferę. Presja? Była nią przeprowadzka młodego 19-latka z Australii do Wielkiej Brytanii i zawodowy debiut w O2 Arena bez choćby jednej walki amatorskiej. Na koniec każdy chce toczyć tak duże walki jak ta, ale pracowałem na to bardzo ciężko przez blisko dekadę. W ogóle nie czuję presji. Wejdę tam i po prostu zrobię swoje. Traktuję tę walkę jak każdą inną, a jego jak każdego innego przeciwnika. On chce zniszczyć moje plany i marzenia, a ja chcę zniszczyć jego - stwierdził Benn.
- Ciągle słyszę o dwóch kategoriach różnicy, ale przecież on w wadze półśredniej po raz ostatni walczył trzy lata temu. Zachowuję spokój i odsuwam od siebie złe myśli. Chcę po prostu wejść do ringu i dobrze się bawić. Jestem od niego lepszy w każdym aspekcie, dlatego też pozostaję pewny swego i zrelaksowany. W tej rywalizacji nie chodzi o rozmiar, tylko czyste bokserskie umiejętności oraz charakter. Będę w ringu matadorem, a on bykiem - zakończył Eubank Jr.