MACHMUDOW WRACA NA GALI SULĘCKIEGO W MONTREALU

Arslanbek Machmudow (19-2, 18 KO) straszy swoimi rozmiarami i wyglądem, ale czołówkę wagi ciężkiej już nie przestraszy. Najpierw musi odbudować swoją nadszarpniętą pozycję i aurę.

Olbrzym z Rosji zakotwiczony na stałe w Kanadzie powróci po porażce przez kontuzję z Guido Vianello (TKO 8). Blisko dwumetrowy niszczyciel wystąpi 27 czerwca w Montrealu na gali, gdzie walkę wieczoru stoczy nasz Maciej Sulęcki (33-3, 13 KO). Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>

Rywalem Machmudowa będzie jeszcze wyższy i ważący blisko 120 kilogramów Ricardo Brown (12-0, 11 KO). Jamajczyk, również mieszkający na co dzień w Kanadzie, to olimpijczyk z Tokio (2021) w wadze super ciężkiej. Jako zawodowiec nie spotkał się jednak dotąd z nikim poważnym i walka z Machmudowem jawi się jako duży przeskok.

Rosjanin po dwóch porażkach w trzech ostatnich startach spadł na pozycję numer 26 w rankingu federacji WBC.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 24-04-2025 00:30:21 
Wiem że po Machmudowie teraz się będzie jechać, że to papierowy tygrys (w jego przypadku papierowy lew :)), ale fakt jest faktem, że to nadal gość, który złamał Wacha i Takama. A biorąc pod uwagę jego ograniczenia było jasne, że wkrótce pokaże swój sufit - po prostu stało się to odrobinę wcześniej, niż wszyscy myśleli, bo już na poziomie (niedocenianego wtedy) Kabayela oraz Vianello. Niemniej na tymże właśnie poziomie to nadal bardzo ciekawy bokser mogący dawać super walki z bokserami okolic top 20-30, typu Sanchez, Joyce, H Fury itd.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.