325 KILOGRAMÓW I KOLEJNA CZASÓWKA GURGENA HOVHANNISYANA

Ważący 190 kilogramów Dajuan Calloway (11-4, 9 KO) potrafi sprawić niespodziankę. Sprawiał ją w ostatnich dwóch walkach, jednak dziś w nocy jego serię przerwał Gurgen Hovhannisyan (8-0, 7 KO).

Olbrzym z Armenii rzucił się w oczy Joe Goossenowi, legendzie "trenerki". Przyjął go pod swoje skrzydła i wspólnie wspinają się w rankingach wagi ciężkiej.

W pierwszym tegorocznym starcie ważący blisko 135 kilogramów i mierzący 201 centymetrów Hovhannisyan znokautował Callowaya w piątej rundzie. Najpierw naruszył przeciwnika prawym overhandem, poprawił w narożniku dwoma prawymi sierpami i było po wszystkim. Wydawało się, że Amerykanin mógł jeszcze walczyć, lecz zniechęcony wcześniejszym obrotem potyczki dał się wyliczyć do dziesięciu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 19-04-2025 08:14:33 
Fajnie się ogląda Hovhannisyana w ringu, jestem bardzo ciekaw jego zderzenia z czołówką. Calloway natomiast na rozkładzie ma Jardae Andersona więc faktycznie sprawiał niespodzianki XD
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 19-04-2025 10:20:44 
He he, Jardae Anderson! Dobre. Swoją drogą ciekawe, czy ktoś już wpadł na zorganizowanie takiej gali. Wzięło by się choćby tego Andersona, potem Trevona Crawforda (na plakacie T. Crawford), dorzuciło Saula Omara Alvareza Moralesa, każdemu z nich dobrano jakiegoś "lokalnego" rywala i na papierze mamy gwiezdną galę :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.