ROBERT PARZĘCZEWSKI W WALCE WIECZORU GALI W RADOMSKU
To jego miejsce i czas. Robert Parzęczewski (33-2, 20 KO) w świetnie sobie znanym Radomsku wystąpi 10 maja w walce wieczoru gali Korner Radomsko Boxing Night. Transmisja w TVP Sport.
Zawodnik stajni Tymex Boxing Promotion w sezonie 2025 postawił sobie konkretne cele: zdobycie mistrzostwa Europy lub kontynentalnego tytułu którejś z federacji, co zapewniłoby mu awans do czołówki rankingu i w perspektywie walkę o poważniejsze tytuły.
- Chcę walczyć z najlepszymi i jestem gotowy na największe wyzwania - mówi 31-letni "Arab", który przebył długą drogą na zawodowych ringach. Dziś podopieczny trenera Grzegorza Krawczyka to szeroka czołówka Starego Kontynentu i jak sam twierdzi, jest już przygotowany na wielkie pojedynki.
Tegoroczną wspinaczkę na szczyt wagi półciężkiej rozpocznie 10 maja w Radomsku. To zaledwie 40 kilometrów od jego rodzinnej Częstochowy. Na radomszczańskim ringu Robert walczy ostatnio najczęściej, stoczył tam bowiem trzy z sześciu poprzednich pojedynków, pokonując między innymi w 2. rundzie Albańczyka Kasima Gashiego.
- 10 maja w ringu będzie ogień! Jestem bardzo dobrze przygotowany, a przecież jeszcze sporo czasu do gali - powiedział niepokonany od blisko pięciu lat Parzęczewski, który jako profesjonalista ma przeboksowanych ponad 170 rund.
- Każda gala organizowana w Radomsku jest wyjątkowym wydarzeniem i identycznie będzie za kilka tygodni. Mogę potwierdzić, że 10 maja zaboksują Robert Parzęczewski, Kamil Kuździeń, Stanisław Gibadło, Krystian Buriański. To oczywiście nie wszyscy nasi pięściarze, których obejrzymy w akcji - przyznał Mariusz Konieczyński, prezes Tymex Boxing Promotion.
Rok temu, w głównym pojedynku gali w Pionkach, Kamil Kuździeń (12-0, 3 KO) pokonał Mołdawianina Victora Ionascu i zachował miano pięściarza bez przegranej w zawodowej karierze.
Stanisław Gibadło (10-2-1, 1 KO) ostatnio zremisował i przegrał, więc czas na zwycięstwo. A z kolei same wygrane, do tego efektownym stylu, notuje Krystian Buriański (3-0, 3 KO). Wkrótce kibice poznają nazwiska rywali dla naszych pięściarzy.