Julio Cesar La Cruz (3-0, 3 KO) zostanie zapamiętany jako jeden z największych mistrzów boksu olimpijskiego, ale na ostatniej prostej kariery - w sierpniu 36. urodziny, może jeszcze trochę namieszać w gronie zawodowców.
Kategoria bridger dopiero buduje swą renomę, ale o ile federacja WBC zachowuje jeszcze powagę, to już WBA wygłupia się do granic absurdu. Szczególnie właśnie w limicie 101,6 kilograma.
O ile obsadzenie znakomitego Kubańczyka na pierwszym miejscu rankingu po trzech walkach z przysłowiowymi "kelnerami" jeszcze jakoś się obroni, przez wzgląd na karierę olimpijską, to obsada pozycji numer dwa wydaje się nieśmiesznym żartem. Bo drugi w rankingu jest jutrzejszy rywal La Cruza - Dilan Prasović (18-5, 15 KO). Czarnogórzec przegrał każdą poważniejszą walkę - z Okolie (KO 3), Chamberlainem (KO 1), Papinem (KO 2), Alievem (TKO 3) czy Arutyunyanem (TKO 1). Przegrał pięć z ostatnich ośmiu walk, nie pokonał nikogo choćby średniej klasy, ale w rankingu WBA drugi jest...
Ten sztuczny twór powstał tylko po to, by jutrzejszy pojedynek ogłosić oficjalnym eliminatorem World Boxing Association. Przypomnijmy, że na tronie WBA w wadze bridger zasiada inny gwiazdor ringów olimpijskich - Muslim Gadżimagomiedow (6-0, 3 KO). Potencjalna walka Rosjanina z Kubańczykiem zapowiada się wybornie, najpierw jednak La Cruz musi dopełnić formalności jutro podczas gali w kubańskim mieście Varadero.
Podczas dzisiejszej ceremonii ważenia Julio Cesar La Cruz zanotował 96,6 kg. Z kolei Dilan Prasović wniósł na skalę 101,5 kg. Jutro w nocy możecie możecie oglądać galę na żywo. Wideo poniżej.