RING TELEGRAM (10 KWIETNIA 2025)

Zapraszamy na skrót wiadomości ze świata boksu zawodowego w naszym cyklicznym Ring Telegramie.

Dobrze znany polskim kibicom Vincent Feigenbutz (36-3, 32 KO) wraca po blisko dwuletniej przerwie. I najwidoczniej chce nadrobić stracony czas, gdyż zaboksuje najpierw 26 kwietnia w Karlsruhe, a już pięć dni później zamelduje się na walce w Hamburg. Na ten moment nie znamy jeszcze nazwisk jego rywali.

W wieku 47 lat ze sportowej emerytury powróci Lukas Konecny (52-5, 24 KO), były mistrz Europy i "tymczasowy" mistrz WBO wagi junior średniej. Jego rywalem podczas sobotniej gali w Pradze będzie rodak Tomas Bezvoda (17-24-2, 11 KO).

Wiecie już, że 1 maja w Pretorii Kevin Lerena podejdzie do pierwszej obrony pasa WBC wagi bridger. Na rozpisce powróci Thabiso Mchunu (23-8, 13 KO), który skrzyżuje rękawice z Amadorem Kalonjim (7-1, 3 KO).

Sporo kontrowersji pojawiło się przy okazji sobotniej walki Davida Adeleye (14-1, 13 KO) z Jeamie'em TKV (8-2, 5 KO). Przed czasem w szóstej rundzie wygrał Adeleye, choć przy pewnej pomocy sędziego, który wydał komendę, czym uśpił czujność rywala, którą David wykorzystał. Były kontrowersje, protesty, dlatego British Boxing Board of Control zarządziła natychmiastowy rewanż. A może to zrobić, bo w stawce był tytuł mistrza Wielkiej Brytanii wagi ciężkiej.

Michael Conlan (19-3, 9 KO) prawdopodobnie na przełomie lipca i sierpnia zaatakuje Cristobala Lorente (20-0-1, 8 KO), a jeśli odbierze Hiszpanowi tytuł mistrza Europy wagi piórkowej, jego kolejnym rywalem mógłby być Leigh Wood (28-3, 17 KO). Panowie starli się już trzy lata temu. Po jedenastu rundach u dwóch sędziów prowadził Conlan, lecz Wood zafundował mu "czasówkę" i obronił pas WBA.

Shakur Stevenson (23-0, 11 KO) - mistrz wagi lekkiej, dostał od federacji WBC nakaz stoczenia obowiązkowej obrony z Williamem Zepedą (33-0, 27 KO). Strony dostały 30 dni na negocjacje, a jeśli nie dojdą do porozumienia, organizatora wyłoni przetarg.