JOYCE NIE ZAMIERZA KOŃCZYĆ: CZYŻ NIE BAWILIŚCIE SIĘ DOSKONALE?

Joe Joyce (16-4, 15 KO) szedł niczym burza po tytuł wagi ciężkiej, aż nagle przyszła seria czterech porażek w pięciu ostatnich walkach. Wczoraj wieczorem na punkty pokonał go Filip Hrgović (18-1, 14 KO), ale dobijający do czterdziestki Brytyjczyk ani myśli o zakończeniu kariery.

Wicemistrz olimpijski z Rio (2016) w wadze super ciężkiej ostatnie dwie walki - z Derekiem Chisorą i właśnie Hrgoviciem, przegrał nieznacznie, po ringowych wojnach. Być może dlatego też nie zamierza odwieszać rękawic na kołku? A może po prostu nie potrafi obiektywnie spojrzeć na to wszystko z boku?

- Przecież Hrgović to znakomity zawodnik, a poza tym, czy nie bawiliście się świetnie na naszej walce? No właśnie... To była twarda i zacięta potyczka. Tak więc nie myślę o sportowej emeryturze, chcę kontynuować karierę. Jestem w dobrej formie fizycznej, utrzymuję przytomność umysłu, dlaczego więc miałbym kończyć? Nadal dobrze się tym wszystkim bawię, a przede mną jeszcze sporo ciekawych walk i opcji. Kiedy nadejdzie ten czas, na pewno odwieszę rękawice na kołku, ale to jeszcze nie jest ten moment - powiedział Joyce.

- To była zacięta rywalizacja i, jak zawsze w przypadku Joyce'a, bardzo ciekawa walka. Joe powinien jednak poważnie zastanowić się nad swoją przyszłością - wtrącił do dyskusji promotor Frank Warren.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 06-04-2025 18:53:45 
Zbiera niemozebnie na glowe. Strasznie twardy leb, ale..
 Autor komentarza: sekundant
Data: 06-04-2025 18:55:49 
Wyjątkowo głupi pięściarz bez obrony. A gdy zobaczyłem jak wchodzi do ringu...
https://www.youtube.com/watch?v=mme0411hoXk
 Autor komentarza: Nestor
Data: 06-04-2025 19:41:55 
Dokładnie. Gdy na ogłoszenie werdyktu wyszedł w tym hełmie, to mi się zrobiło chłopa żal. Nieuzasadniony gadżet, zwłaszcza że niedawno 2 x ciężko leżał na dechach.
A co do dalszej kariery to nie zapominajmy, że to są sportowcy zawodowi, a walka to ich PRACA i ZAROBEK. Chce nadal dostawać po ryju za garść dolarów więcej i są chętni by to oglądać, to proszę bardzo.
 Autor komentarza: holy
Data: 06-04-2025 20:28:33 
Jeśli mu to daje zadowolenie, to niech boksuje. Kto wie, może los się do niego uśmiechnie i jak Chisora dostanie szansę walki o pas. Na razie wydaję się to niemożliwe, ale życie potrafi zaskoczyć.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 06-04-2025 20:30:26 
@Nestor przecież on ma ksywę Juggernaut jak ta postać fikcyjna i tym uzasadniony był chełm.
 Autor komentarza: Nestor
Data: 06-04-2025 20:36:16 
Wiem, ale Juggernaut miał twardy łeb, a Joyce pokazał, że już go nie ma ...
 Autor komentarza: tysiok
Data: 06-04-2025 20:58:38 
Jako (nietrudna) przeszkoda dla aspirujących do TOP10 lub tych, którzy zaliczyli i wypadli z TOP10 może być.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 06-04-2025 21:01:42 
Nie, nie bawiłem się świetnie. Wiem, jakie są neurologiczne konsekwencje takiej zabawy z własną głową i widzę, jak Joyce'owi od czasu do czasu plączą się nogi. Nie po ciosie, ale ot tak, podczas dochodzenia do przeciwnika. To, co robi Joyce jest samobójstwem na raty. Encefalopatię bokserską już sobie chyba zapewnił, teraz walczy o kolejne bonusy.

Takie jak zmiana charakteru, mania prześladowcza czy niekontrolowane wybuchy gniewu albo brak panowania nad emocjami. Ja to wszystko widziałem na własne oczy, u podobnych "zbieraczy", tylko kilka poziomów niżej od Joyce'a. Dopóki nie zaczął przegrywać przed czasem albo padać na deski, sądziłem, że to po prostu jakaś aberracja. Facet ogólnie wygląda inaczej, więc myślałem, że może ma bardziej masywną czaszkę, albo trochę większą, ze zwiększoną ilością płynu mózgowo-rdzeniowego, ale bez wodogłowia. Innymi słowy, jakieś genetyczne coś, co sprawia, że jego mózg aż tak się nie degeneruje. Ale nie.

I teraz jego walki są w moich oczach jak jakieś idiotyczne wyzwania na tik-toku. W stylu "kto zeżre więcej środków nasennych, zanim go odetnie" albo "kto dłużej powisi za szyję". Niektórzy nawet te idiotyzmy przeżywają. A niektórzy nie. Albo kończą jako warzywa.
 Autor komentarza: oldman666pl
Data: 06-04-2025 22:19:33 
#Stieczkin opisałeś dokładnie to co Ja sam uważam tylko bardziej szczegółowo. sam jestem po urazach głowy operacjach mózgu i dodatkowo równo rok temu miałem udar więc nie zawsze musi to być efekt wojen bokserskich i faktycznie można z tego wyjść cało, ćwiczyć na siłowni epicko, chodzić na saunę+ zachować charakter empatię i zdolności prawidłowych funkcji emocjonalnych (tak się udało mi). Geny mogą być istotne ale też umiejscowienie krwawień a Joyce ma multi rozległe i to faktycznie dla wyedukowanych widoczne.
Dodatkowo uważam że Chisora też już główkę ma przeoraną i też jest to widoczne. Może Jeszcze pociągnie jeśli jakakolwiek regeneracja po tylu bombach jest możliwa i ostatnia walka będzie ostatnią i nie dorzuci dalszego rozwoju choroby bo witaminy B.complex to już będzie mao. Pozdrawiam i życzę zdrówka wszystkim fanom pięściarstwa:D
 Autor komentarza: Polakos
Data: 07-04-2025 08:21:08 
Chisora moim zdaniem ma większe pojęcie o defensywie dlatego tak długo się utrzymał na dobrym poziomie, z kolei sposób przyjmowania ciosów przez Joyca jest niepokojący.
 Autor komentarza: Szymon2M
Data: 07-04-2025 08:54:22 
Najgorsze zacznie się kilka lat po zakończeniu kariery bokserskiej. Jeśli myślicie ze Joyce albo Chisora są rozbici i bredzą, to tak, macie racje.
Ale poczekajcie jeszcze 5-10 lat, to będą jedynie mamrotać pod nosem niezrozumiałe słowa.
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 07-04-2025 09:01:35 
@Nestor
"Nieuzasadniony gadżet, zwłaszcza że niedawno 2 x ciężko leżał na dechach".

Joyce tylko raz ciężko leżał na deskach, w drugiej walce z Zhangiem.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-04-2025 09:13:52 
Wyciągacie pochopne wnioski. Najważniejsza jest genetyka, a konkretnie grubość kości czaszki, która u poszczególnych ludzi może być jak 1:5. Obejrzyjcie sobie to: https://www.youtube.com/watch?v=Q9jk2IPvDG8
Ten który został znokautowany w sumie stoczył 70 walk (z czego wiele na 12 lub 15 rund), w tym 5 przegrał przez nokaut. I dożył ponad 99 lat.
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 07-04-2025 09:25:51 
@Szymon2M
"Ale poczekajcie jeszcze 5-10 lat, to będą jedynie mamrotać pod nosem niezrozumiałe słowa."

Nie możesz tego wiedzieć. Wielu zawodników, pomimo przyjmowania licznych ciosów w trakcie kariery, zachowuje pełną sprawność werbalną nawet po zakończonych walkach. Przykładem może być Jake LaMotta czy Oliver McCall – ten drugi, aktywny do dziś, przez lata przyjmował uderzenia, które powaliłyby większość czołowych zawodników wagi ciężkiej, a wciąż nie ma problemów z wyraźną artykulacją.

"And all the rugby players had the same test in the DEXA scan and the next highest was like times three, but I was like times five."

Badania metodą DEXA wykazały, że gęstość kości czaszki Joyca jest pięciokrotnie wyższa niż u przeciętnej osoby (dla porównania, u innych rugbistów wynik ten wynosił około trzykrotności normy). Wskazuje to na potencjalne predyspozycje fizyczne do absorbowania urazów głowy, analogiczne do pięściarzy wymienionych powyżsej.
 Autor komentarza: TerrenceCrawford
Data: 07-04-2025 09:27:02 
@Hugo

Chwilowo nadawaliśmy na tych samych falach :D
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 07-04-2025 10:45:10 
Jak dostajesz strzała to mózg się obija wewnątrz czaszki od jej ścian i grubość kości to nie jest jakiś decydujący czynnik. Tak samo mówi się, że rękawice głównie chronią ręce, a kask głównie chroni przed rozcięciami (nie dotyczy Fury'ego ;)), no może trochę wyhamują, ale mózg nadal będzie się obijał wewnątrz czaszki i to robi największe szkody.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 07-04-2025 11:10:36 
@Ariosto
To zależy od wielkości mózgu w proporcji do pojemności mózgoczaszki. Jak mózg przylega ściśle do ścianek to się nie obija po ciosie, a jak jest malutki, a pała wielka, to lata na wszystkie strony, jak orzeszek i się uszkadza. Dlatego na urazy bardziej narażeni są bokserzy z dużą głową (np. Szpilka) od takich z małą (np. Kownacki). Już nie mówiąc o tym, że w dużą głowę łatwiej trafić.
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 07-04-2025 14:19:11 
Szpilka... Szpilka ma budowę gęsi. Długą szyję. Chyba tylko Bociański ma dłuższą szyję niż Szpilka...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.