WIDEO: ADELEYE I JEAMIE TKV WYSTARTOWALI DO SIEBIE NA KONFERENCJI

- Nie wiem jak on miałby mnie znokautować, skoro jest tak wolny - mówi Filip Hrgović (17-1, 14 KO). - Pokonałem go dwanaście lat temu, teraz wynik będzie taki sam - odpowiada Joe Joyce (16-3, 15 KO).

Kariery obu panów znalazły się na zakręcie, ale w sobotę wieczorem jeden z nich wróci do gry.

Podczas gali w Manchesterze dojdzie również do konfrontacji Davida Adeleye (13-1, 12 KO) z Jeamie'em TKV (8-1, 5 KO). I to oni zrobili największe show podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Powiedzieć, że panowie się nie lubią, to mało powiedzieć. Dziś po wymianie kilku "uprzejmości" rzucili się na siebie, chcą wymienić ciosy już teraz, na szczęście powstrzymała ich w porę ochrona.

- Znamy się przecież, ale sposób, w jaki się do mnie zwraca, to po prostu oznaka braku szacunku. I zapłaci za to w sobotę, zresztą to co robi wynika z jego strachu. Widzę u niego strach, a za wszystko co mówił zapłaci słono w sobotę - zapowiada Jeamie TKV.

- Kogo mam się bać? Niech ta dzi**a się już lepiej zamknie. Gdyby nie ochrona, załatwiłbym to już teraz. Obiecuję mu, że zostanie mocno zraniony, skopię mu w sobotę dupę! - odgrażał się z kolei Adeleye. A poniżej wideo z końcówki tego zajścia.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 03-04-2025 19:51:14 
Stołami dobrze umieją rzucać ciekawe jak to się przekłada na ring
 Autor komentarza: gerlach
Data: 03-04-2025 21:46:41 
Joyce niepewny jakis taki...
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 04-04-2025 00:03:30 
Adeleye owszem męczył się podobno powinien przegrać z Sokołowskim, ale to była dawno temu. Teraz się rozwinął i powinien spokojnie ogarnąć Tshikevę, który był zapowiadany jako duży prospekt, ale jego wyniki są mocno przeciętne.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.