WARREN: JEŚLI PARKER DLA USYKA, TO MOŻE CHISORA DLA DUBOIS?

Daniel Dubois (22-2, 21 KO) chce tego rewanżu, chce go również Aleksander Usyk (23-0, 14 KO), ale na drodze stoi federacja WBO z obowiązkowym pretendentem w osobie Josepha Parkera (36-3, 24 KO).

Dobry promotor musi mieć plan A i B, a Frank Warren to absolutna ekstraklasa w swoim fachu. Co więc się stanie, jeśli Parker i World Boxing Organization staną na drodze do unifikacji wszystkich czterech pasów?

Póki co obozy Ukraińca i Nowozelandczyka dostały 30 dni na negocjacje, a od tego czasu minęły już blisko dwa tygodnie. Parker chyba nie zamierza odstąpić od swoich praw pretendenta, bo Warren otwarcie mówi o alternatywnym rozwiązaniu dla Dubois, championa IBF wagi ciężkiej. I tu pojawia się nazwisko Dereka Chisory (36-13, 23 KO).

Dwie pieczenie na jednym ogniu? Chisora zapowiada, że ta walka - numer pięćdziesiąt - będzie ostatnią w jego karierze. W poprzedniej pokonał Otto Wallina w półfinale eliminatora federacji IBF. W najnowszym rankingu wskoczył więc na drugie miejsce. Pierwsze nadal pozostaje nieobsadzone. Jeśli więc Usyk będzie musiał walczyć z Parkerem, ewentualna walka Dubois z Chisorą może zostać uznana przez International Boxing Federation również za obowiązkową obronę.

- Jeśli nie dojdzie do walki Daniela z Usykiem, możemy zorganizować mu potyczkę z Chisorą w ramach obowiązkowej obrony. Tak naprawdę piłka jest po stronie Usyka. Naszym priorytetem pozostaje unifikacja i walka z Usykiem. Parker nic by nie tracił, zachowałby prawa challengera, a mógłby na przykład wystąpić na gali Dubois vs Usyk i spotkać się potem ze zwycięzcą - powiedział Warren, który promuje zarówno Dubois, jak i Chisorę, a w promocji Parkera ma również swoje procenty.

Przypomnijmy, że Chisora dwukrotnie atakował tytuł mistrza świata wagi ciężkiej, trafiał jednak na wielkich mistrzów - Witalija Kliczkę (PKT 12) oraz Tysona Fury'ego (TKO 10). Do trzech razy sztuka?