DAWNY SPARINGPARTNER CHCE WALKI Z JOSHUĄ
Agit Kabayel (26-0, 18 KO) gościł kilka razy na obozie Anthony'ego Joshuy (28-4, 25 KO) jako sparingpartner. Teraz chętnie zmierzy się z byłym dwukrotnym mistrzem świata wagi ciężkiej w oficjalnej walce.
Kiedy Niemiec zastopował miesiąc temu Zhanga Zhilei, jednym z pierwszych, który pogratulował mu zwycięstwa, był właśnie Anglik. Panowie się lubią, szanują, ale przecież biznes to biznes.
Kabayel najpierw wygrał eliminator do pasa WBC, bijąc Franka Sancheza (KO 7), a pokonując Zhanga (KO 6) sięgnął po pas WBC w wersji tymczasowej. Kto następny?
- Czy walka z Joshuą miałaby sens? Na pewno tak, dobrze bym się nią bawił i jednocześnie sprawdził, w jakim jestem dziś miejscu. Bo jeśli nie walka o tytuł, to właśnie ta z Joshuą miałaby najwięcej sensu. Myślę, że do obiegu zostanie również wrzucony niedługo Deontay Wilder. Walka z nim mogłaby odbyć się tylko przez wzgląd na jego nazwisko. Po prostu chcę zostać aktywny i regularnie startować - powiedział Kabayel, w przeszłości dwukrotny mistrz Europy wagi ciężkiej.