ZA NAMI GALA W TOKIO Z TRZEMA WALKAMI MISTRZOWSKIMI
Po znakomitej walce Kenshiro Teraji (25-1, 16 KO) pokonał Seigo Yuri Akui (21-3-1 11 KO) i zunifikował pasy WBC/WBA wagi muszej.
To był emocjonujący pojedynek od pierwszej do ostatniej minuty. Tuż po rozpoczęciu ostatniego, dwunastego starcia, Teraji przeprowadził skomasowany atak i sędzia bez liczenia przerwał potyczkę. Przez moment wydawało się, że być może zbyt wcześnie, ale to on był najbliżej i to on wiedział wszystko najlepiej. Pokonany, były już champion, na moment nawet przyklęknął i zrobiło się groźnie, lecz po kilkudziesięciu sekundach o własnych siłach, ze łzami w oczach, opuścił ring. A po jedenastu rundach prowadził jeszcze u dwóch sędziów 105:104, 105:104 i 103:106.
Wcześniej w tym samym limicie Anthony Olascuaga (9-1, 6 KO) obronił pas WBO, punktując 114:113, 111:111 i 118:109 Hiroto Kyoguchiego (19-3, 12 KO).
Na początku tokijskiej gali niespodziankę sprawił Rene Santiago (14-4, 9 KO), który zrzucił Shokichi Iwatę (14-2, 11 KO) z tronu WBO wagi junior muszej. Sędziowie wskazali na Portorykańczyka w stosunku 116:112, 117:111 i 118:110.