Jeśli wierzyć w to, co mówił Turki Alalshikh, czeka nas teraz trzecia odsłona rywalizacji Dmitrija Biwoła (24-1, 12 KO) z Arturem Beterbijewem (21-1, 20 KO). Niewykluczone jednak, że już tylko o trzy pasy, bo na przeszkodzie ze swoimi prawami pretendenta stoi David Benavidez (30-0, 24 KO).

Pod koniec zeszłego roku, trzy dni przed świętami, Johnny Fisher (13-0, 11 KO) dostał od dwójki sędziów przedwczesny prezent pod choinkę. Jedynym sprawiedliwym okazał się wtedy Leszek Jankowiak.

Po tym jak Usyk znów poradził sobie z Furym, Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) zapewnił, iż nie ma po co wracać. Dziesięć tygodni później jego wieloletni promotor twierdzi coś zupełnie innego.

Już 12 kwietnia w Hali 100-lecia Sopotu odbędzie się jedno z najgorętszych wydarzeń bokserskich w Polsce - Kapeo Rocky Boxing Night. Gala zapowiada się niezwykle emocjonująco, a jej kulminacyjnym punktem będzie walka wieczoru, w której Kacper Meyna (13-1, 9 KO), aktualny zawodowy mistrz Polski w wadze ciężkiej, zmierzy się z Mariuszem Wachem (38-11, 20 KO).

Jeśli chodzi o umiejętności bokserskie, Carlos Trinidad nie może równać się z Austinem Troutem (37-5-1, 18 KO), ale walki na gołe pięści rządzą się swoimi prawami.

Informowaliśmy już Was o sytuacji Michaela Huntera (24-1-2, 17 KO). Amerykanin ma zapewniony bój o pas WBA Regular wagi ciężkiej, wcześniej jednak zdejmie ringową rdzę.