JARRETT HURD PRZEGRAŁ I OGŁOSIŁ ZAKOŃCZENIE KARIERY
Jeszcze sześć lat temu Jarrett Hurd (25-4-1, 17 KO) był absolutnym liderem wagi junior średniej. I nagle, w jedną noc, po prostu się skończył. On sam to zrozumiał dziś nad ranem czasu polskiego.
Były zunifikowany mistrz świata sam przyznawał, że jeśli powinie mu się noga w konfrontacji z mało znanym Johanem Gonzalezem (36-4, 34 KO), to odwiesi rękawice na kołku. Tak się stało, a on pozostał konsekwentny w swoim postanowieniu.
To było dziesięć solidnych rund w półdystansie limitu wagi średniej. A po ostatnim gongu sędziowie byli niejednomyślni - 96:94 Gonzalez, 96:94 Hurd i 98:92 Gonzalez.
- Jestem facetem, który dotrzymuje słowa. To był ostatni raz, jak widzieliście mnie w ringu - potwierdził po wszystkim smutny, ale realny w swojej ocenie Hurd.
W swoim CV Hurd ma wygrane nad Tonym Harrisonem (TKO 9), Austinem Troutem (TKO 10) czy Erislandy Larą (PKT 12).