'CZOŁG' DAVIS TYLKO ZREMISOWAŁ Z ROACHEM!
Pierwsza plama w rekordzie Gervonty Davisa (30-0-1, 28 KO). Co prawda zachował pas WBA wagi lekkiej, ale tylko remisując z Lamontem Roachem (25-1-2, 10 KO).
Pierwsze minuty wyjątkowo spokojne jak na walkę Davisa. Dopiero w trzeciej rundzie "Czołg" zaczynał spychać rywala do okopów. Mistrz jednak w czwartym starciu niepotrzebnie wdał się w rozmowę z arbitrem, podczas gdy Roach skarcił go za to dwoma ładnymi ciosami.
Od piątej rundy Davis szukał mocnym ciosów - lewym hakiem pod prawy łokieć bądź sierpami z obu rąk. Challenger nie bił może tak mocno, ale starał się odgryzać ciosem za cios.
W ósmym starciu obaj poczęstowali się kilkoma soczystymi bombami, ale to prawy sierp Roacha na szczękę zachwiał lekko mistrzem. Po przerwie Davis przyklęknął po lewym prostym i w sumie nie do końca wiadomo dlaczego, ani czemu sędzia nie liczył go do ośmiu. Podrażniony champion podkręcił tempo, zaczęła się bitka, jednak pretendent podjął rękawicę, a w jedenastej rundzie był w tych wymianach celniejszy i bardziej przekonujący. Brał ciosy Davisa na blok i natychmiast kontrował krótkimi sierpami.
Ostatnią odsłonę chyba lepiej zaakcentował "Czołg", jednak nie mógł być pewny swego i w napięciu czekał na werdykt. Sędziowie punktowali 115:113 Davis i dwukrotnie 114:114. A więc remis!
Davis - 103 z 279 ciosów (37%)
Roach - 112 z 400 ciosów (28%)
Za takie coś można by dać dyskwalifikację i nie byłoby się czego czepiać.
Szkoda że nie poszedł sobie jeszcze do kibla.
W wagach lżejszych zaczyna się już po 30 i część bokserów niestety degradacji ulega. Czego przykładem może, choć nie musi być Tank a z całą pewnością był Riddick Bowe a częściowo również Mike Tyson. Obawiam się, że obecnie jedyną motywacją dla Davisa mogą być walki pseudo-celebryckie. Czyli starcia z kimś mocno medialnym, w stylu Ryjana. Szkoda. Może Tank zdoła się jednak zmobilizować na walkę ze Stevensonem, którą osobiście bardzo chętnie bym obejrzał. Chociaż w obecnej formie Shakur, którego nie trawię, może go ograć.
Obaj poza ringiem są absolutnie nikim takimi softpatusami stosując do wzorca jakieś 0,75 Bronera..
Dokładnie,Tank zawsze miał taki vibe Bronera. Dodajmy do tego że tak szczerze to całą karierę nie miał naprawdę dużej walki a teraz już może być schyłkowy Davis i już nie zobaczymy go w takiej walce. Cóż,nie każdy może być Floydem a wielu jest takich którzy by chcieli ale brak im jego metalu i skilla bo co by nie mówić i Majowymswetrze to kawał z niego boksera był
Mentalu