KALINOWSKI: ZLEKCEWAŻYŁEM DUDKA, TERAZ ZAMIERZAM PEWNIE WYGRAĆ
Kajetan Kalinowski (9-1, 4 KO) przekonuje, że w rewanżowym starciu z Rafałem Dudkiem (3-1-1, 2 KO) nie pozostawi już żadnych wątpliwości i potwierdzi, że jest lepszym pięściarzem od mocnego kickboksera. Zakontraktowana na 10 rund walka będzie głównym daniem gali Babilon Boxing Show & K1, która odbędzie się 11 kwietnia w Nowym Sączu. Bilety dostępne w serwisie Eventim, transmisja na kanałach grupy Polsat.
Na październikowej gali Rocky Boxing Night w Żukowie Kajetan Kalinowski i niepokonany wówczas w boksie Rafał Dudek stoczyli zaciętą walkę, której werdykt (77-74, 76-75, 76-75 dla Kalinowskiego) był podważany przez niektórych widzów. Obaj zawodnicy byli przekonani, że to im należało się zwycięstwo, więc dojdzie do rewanżu.
- Przeanalizowałem pierwszą walkę i wiem, co robiłem źle, a co dobrze. Niepotrzebnie trochę zlekceważyłem Rafała podczas przygotowań. Wynik zostawiam sędziom. Uważam, że wygrałem. Minimalnie, ale wygrałem - przekonuje 25-letni Kalinowski.
Rewanżowe starcie zostało zakontraktowane na 10 rund w limicie wagi półciężkiej. 41-letni Dudek wystąpi przed własnymi kibicami w Nowym Sączu. Kalinowski zapewnia, że miejsce pojedynku nie ma dla niego znaczenia.
- Zamierzam być dobrze przygotowany. Chcę dobrze wejść w walkę i pewnie wygrać. Nie przeszkadza mi to, że walczymy w Nowym Sączu, będę gotowy. Walczyłem w 10-rundowych pojedynkach, to nie problem. Postaram się zrobić to, co umiem najlepiej. Widzę elementy do poprawy i swoje plusy oraz jego minusy, ale szczegóły zostawię dla siebie. Wszystko zobaczycie w ringu, zapraszam na galę do Nowego Sącza - kończy zawodnik z Lublina.