NAKATANI I TSUTSUMI OBRONILI MISTRZOWSKIE PASY WAGI KOGUCIEJ

Znakomity Junto Nakatani (30-0, 23 KO) podąża śladami "Potwora". Przed momentem szybko odprawił niepokonanego Davida Cuellara (28-1, 18 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi koguciej federacji WBC.

Japończyk od początku przejął kontrolę nad pojedynkiem, ale młody Meksykanin szukał mocnego ciosu. Większość jego akcji pruło powietrze bądź lądowała na gardzie mistrza, ale w pierwszych dwóch rundach potyczka była w miarę wyrównana. W trzeciej Nakatani zranił challengera ciosem na korpus, poprawił przy linach na górę i Cuellar przyklęknął. Po liczeniu do ośmiu do gongu na przerwę pozostało tylko dziesięć sekund, lecz niedoświadczony pretendent dał się jeszcze złapać mocnym lewym sierpowym na szczękę i było po wszystkim.

Wcześniej Seiya Tsutsumi (12-0-3, 8 KO) w dramatycznych okolicznościach obronił po raz pierwszy tytuł mistrza świata wagi koguciej federacji WBA. Pierwsza połowa walki nieznacznie dla pretendenta. Przełomowa była runda dziewiąta. Daigo Higa (21-3-2, 19 KO) rzucił championa na deski lewym sierpowym, a gdy po liczeniu rzucił się na zranioną ofiarę, Tsutsumi skosił go kontrą swoim prawym. Od tego momentu mistrz przejął kontrolę nad pojedynkiem, wygrywał rundy do końca, co starczyło tylko na wyciągnięcie remisu. Ale przecież remis sprawia, że pas pozostaje przy mistrzu. Wszyscy sędziowie zgodnie punktowali 114:114. Dodajmy, iż był to rewanż za walkę... zakończoną remisem w październiku 2020 roku.