SHAKUR STEVENSON WYGRYWA PRZED CZASEM I BRONI PASA WBC

Znakomity Shakur Stevenson (23-0, 11 KO) pokonał przed czasem sprowadzanego na ostatniej prostej Josha Padleya (15-1, 4 KO) i obronił tytuł mistrza świata wagi lekkiej federacji WBC.

Po pierwszej, trochę rozpoznawczej rundzie, od drugiej pretendent charakternie atakował, a mistrz łapał go lewym krzyżowym bądź krótkim prawym sierpem. Różnica w szybkości była ogromna, choć Padley udowodnił, że potrafi przyjąć cios.

W piątym starciu Stevenson zranił rywala ciosem na korpus, poprawił lewym sierpowym na szczękę. Niepokonany Brytyjczyk zatańczył, ale sklinczował i dzielnie kontynuował potyczkę. W kolejnej odsłonie zebrał jeszcze więcej bomb, lecz wciąż nie zamierzał kapitulować i dzielnie próbował się odgryzać. Różnica klas była jednak ogromna.

Ta jednostronna walka trwała według tego scenariusza, a mistrz skruszył dzielnego przeciwnika dopiero w dziewiątej odsłonie. Padley trzy razy klękał po ciosach na korpus, za każdym razem wstawał i nawet dotrwał do gongu, nie został już jednak dopuszczony do rundy dziesiątej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Bumik13
Data: 22-02-2025 23:31:26 
Stevenson straszny buc,wygrał z etatowym elektrykiem i akcentował swoją wyższość na każdym kroku. Dno i wodorosty, mam nadzieję, że ktoś go szybko zweryfikuje.
 Autor komentarza: LesterMolester
Data: 23-02-2025 08:42:32 
Takiego grywala, przy całym szacunku dla Padleya, to on powinien skasować w trzy rundy. Stevenson choć utalentowany, to buraczan niemiłosierny.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.