GRUBO PONAD 140 KILOGRAMÓW MARTINA BAKOLE
Joseph Parker (35-3, 23 KO) najcięższy w karierze? Martin Bakole (21-1, 16 KO) - Potrzymaj mi piwo!
Nowozelandczyk zanotował zdecydowanie najwięcej w karierze - 121,1 kilograma. Ale ściągany na około pięćdziesiąt godzin przed galą Kongijczyk, który nie był w pełnym treningu, wniesie do ringu zdecydowanie więcej. Bakole - co prawda w butach i spodniach, zanotował blisko 143 kilogramy. To o czternaście kilogramów więcej niż w walce z Jaredem Andersonem (KO 5).
- Lubię wyzwania i bardzo chciałem tej walki. Dziękuję Martinowi, że przyjął wyzwanie w tak krótkim terminie - mówi Parker, który zbierał kilogramy, aby postawić się Danielowi Dubois i na pewno przydadzą się one w walce z takim olbrzymem jak Bakole...
Joseph i Martin pojawią się w ringu około 22:40. Dokładną rozpiskę, wraz z godzinami transmisji, prezentowaliśmy Wam TUTAJ >>>
Bakole to zastopuje do 4 rundy.
Ale Parker też jest jak na siebie bardzo ciężki.
Gdyby Parker nie był tak spompowany byłby moim wyraźnym faworytem.
Hunter mu wybitnie nie leży, jest błyskawiczny i trzyma się na dystans.
Otóż to, ja kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć ludzi którzy stawiają Bakole w topie wagi ciężkiej, a na tym forum to norma. Jak pisałem pod jakimś innym artykułem, z gościa który nigdy nie pokonał nikogo poważnego (top 10), robi się jakieś połączenie Terminatora i Robocopa.
Parker go zdominuje i upokorzy, a jeśli Bakole faktycznie to wygra to cóż - wsiadam do tego pociągu razem z innymi. Późno bo późno, ale zawsze coś
Żaden kurwa kot on ma złoty strzał życia nawet za wpierdol, ile tam za Jareda przytulił 350 tys ktoś pisał...a nawet jak umrze żywcem w 7 rundzie i przegra to wie że może się poprawić i ma dobrą wymówkę.
Naprawde obaj ryzykuja wiele ale dostali kase to ich praca..szacun dla obydwu..