BAKOLE ZA DUBOIS DLA PARKERA W SOBOTĘ!
Ci to mają rozmach... Dubois się rozchorował i wypada z gali, która już za dwa dni? Żaden problem. Zastępstwo godne, niektórzy powiedzą nawet, że lepsze.
Jeszcze wczoraj Daniel Dubois (22-2, 21 KO), panujący mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF, wziął udział w treningu medialnym. Ale wieczorem zaczęło go "rozbierać", dziś poczuł się źle i na dwa dni przed znakomitą galą w Rijadzie wypadł z rozpiski. Joseph Parker (35-3, 23 KO) został na lodzie, ale tylko na kilka godzin.
Szybko zaczęto dzwonić, a saudyjski szejkowie liczyć pieniądze. Do kieszeni sięgnięto naprawdę głęboko, bo około pięćdziesiąt godzin przed wyjściem do ringu zaproszenie do tańca przyjął Martin Bakole (21-1, 16 KO)! Wielki Kongijczyk pauzuje od początku sierpnia, gdy zbił na kwaśne jabłko Jareda Andersona (KO 5), ale trenował, bo przecież w maju miał walczyć w eliminatorze do pasa IBF z Efe Ajagbą.
Dostęp do tej znakomitej gali w systemie PPV kosztuje 107.99 PLN. Dużo, ale rozpiska jest znakomita. Już teraz dostęp do transmisji możecie kupić naszym reflinkiem TUTAJ >>>
Chyba poza szejkami, nikt na świecie nie był by w stanie tak szybko, na ostatnią chwilę ogarnąć TAKIEGO zastępstwa !
Oj Parker zostanie chyba znokautowany :/
Cieszmy się tymi 3-5 latami, bo to długo w boksie się już nie powtórzy.
SZYMON 2M ma przecieki z francuskojęzycznego netu.
POZDRO
Ciezkie wyzwanie dla Bakole. Wejdzie na swiezosci czy po treningach. Wezcie pod uwage wylot - przylot, jakas aklimatyzacje, regeneracje, zywienie, wage ... Masakrystyczne wyzwanie z takim gosciem jak Parker. Ale jesli Bakol to by wygral przez jakies KO...
A saudowie mega, nie pozwolili zepsuc tej gali i siegneli do portfela.
DD powinien wyleciec z orbity jak w UFC. Zawalasz walke katarkiem, tracisz status
..parker niech tego nie bierze..to bedzie blad..
Jeśli chodzi o Daniela to podejrzewam "chorobę dyplomatyczną". Zapewne jest już porozumienie z Usykiem o unifikacji, więc po co ryzykować z Parkerem. Zwycięstwo wcale nie było takie pewne, a nawet mocno niepewne.
.to dwoch innych zawodnikow..a Bakolie to nie ogoras..zdumiewajace to jest u Saudow
.powtorze Parker winien byc dostac rywala z Top 100 zeby go ladnie ubic..takie cos xwa dni przed walka..calym sercem w tej sytuacji za Parkerem..niech tego nie bierze..to nie jest ok..
Będzie to świadczyło że ta przemiana pod okiem Andy'ego Lee rzeczywiście ma miejsce i to na nie lada poziomie.
3 lata wstecz znacznie mniej eksplozywny Joyce potraktował Parkera jak młodszego brata w ringu robiąc z niego mielonkę.
Bakole nawet jeśli nie będzie przygotowany na 100% to duże i niebezpieczne wyzwanie.
Z drugiej strony wg mnie to wbrew pozorom łatwiejsza walka dla Parkera niż ta z Duboisem. Daniel wg mnie przegrałby z Martinem w ringu najprawdopodobniej natomiast dla Josepha akurat charakterystyka Bakole w moim przekonaniu daje więcej nadziei.
Dubois jest szybki. To zawodnik szybkościowo na poziomie AJ-a. Jest do tego eksplozywny i agresywny co przy niezłym poruszaniu się (ostatnio skacze jak konik) stanowi śmiertelne zagrożenie. Owszem wydawał się mieć problemy z przyjmowaniem mocnych uderzeń i znoszeniem trudów walki ale po walkach z Millerem, Hrgovicem i Joshuą należy uznać to za melodię przeszłości.
Bakole ma niesamowitą łatwość zadawania ciosów w kombinacjach, bije mocno i dotkliwie + jest na pewno bardzo silny naturalnie natomiast przy tym wszystkim jest w ringu leniwy, sporo przyjmuje i ma styl "człapaka".
Kogoś takiego Parker który powinien mieć łatwiej ogrywać tym bardziej że ostatnio już miał okazję to poćwiczyć w dwóch starciach.
Parker może to ogarnąć. Pytanie tylko co z tą wagą. Jeśli rzeczywiście nabił się do największej wagi w karierze to może być licho bo Bakole to zawodnik któremu właśnie tego w ringu potrzeba- wojny toe to toe. Wtedy błyszczy najmocniej.
Ogólnie to szalone jest to co Saudyjskie pieniądze nam gwarantują. To nie do pomyślenia jakie pojedynki nam serwują. Gdyby tylko pięściarze mieli niekończące się zdrowie... W tym szaleństwie właśnie ten element może zawieźć.
Otwartą kwestią pozostaje Kongijczyk. Dopóki nie zobaczę wagi, nie ma co gdybać. Pamiętam walkę z Takamem, w której Bakole ważył najwięcej w karierze. Oglądało się to przyjemnie, ale było to starciem "dwóch czarnych wież". Tyle że Takam usiłował kopać się z koniem. Bakole człapiącego w taki sposób Parker bez problemu wypyka.
Podsumowując, myślę, a jest to wyłącznie moje zdanie, że Martin wziął tę walkę ze względu na jakąś astronomiczną kasę. Dlatego będzie mocno zapuszczony, pewnie w okolicach 144-148 kilogramów, co przełoży się na jeszcze większą statyczność. Parker oczywiście krzywdy mu nie zrobi, ale jeśli nie będzie próbował wymian ciosów, tak jak Anderson, to nie będzie miał problemu ze zwycięstwem u sędziów. I na to postawię kasę.
W jakiej formie jest Bakole który był przed walką 2,5 miesiąca przed walką ??? w tym czasie to co niektórzy nawet nie zaczynają przygotowań,
Zestawienie super, okoliczności słabe. Bardziej mnie cieszy Agit - Chinol. (zreszą moim zdaniem Agit wygrałby z parkerem_
Owszem, Bakole w formie rozjeżdża Parkera. Bez dwóch zdań. Ale moim zdaniem on w formie nie będzie. Bo jest klasycznym, nieodrodnym Afrykaninem. Czyli między walkami może nie imprezuje, nie wychodząc z haju, jak jakiś Charlo czy inny Ryjan Garcia, ale żyje sobie spokojnym, afrykańskim snem. Piękny dom, muzyka, basen, leniwe życie na słoneczku. Do tego "sute stoły i tapczany". On będzie zardzewiały, ociężały i człapiący.
A Parker, nawet przy wyższej wadze, powinien być znacznie zwinniejszy i zwrotniejszy. Więc jeśli nie strzeli mu do łba głupi pomysł, żeby stanąć na środku ringu i się z Bakole wymieniać, to spokojnie go wypunktuje, jak Chińczyka. Zdanie zmienię dopiero w przypadku, kiedy zobaczę Bakole w wadze 132-135. Bo to by oznaczało, że Kongijczyk jednak pozostawał w treningu. A wtedy Parker ma problem.
Druga sprawa, trochę mnie dziwi to powszechne uwielbienie dla Bakole. Dla mnie to jest ten sam hype co był na Joyce'a, potem Zhanga, w międzyczasie Hrgovica i Sancheza. Jestem świadom atutów Bakole, bo sam o nich pisałem jak jeszcze forumowicze uważali go za underdoga z Yoką. Ale no kurde nie róbmy na kredyt mistrza świata z gościa, którego póki co największym skalpem pozostaje 40-letni Takam.
I jeszcze taka obserwacja, że z jakichś względów w HW obecnie najczęściej wygrywają goście ważący ok 110 kg (niedługo będzie o tym artykuł). To jest pewna tendencja statystyczna a nie prawo natury oczywiście. Ale pewnych rzeczy nie przeskoczysz, są ograniczenia, jakie waga nakłada na serce, 'płuca', stawy itd. 130 kg to nie jest optymalna waga dla żadnego boksera (może poza Wałujewem).
Uwielbiam wymiany z tobą, bo czasem jest merytorycznie, ale jeśli Joyce zrobił z Parkera "mielonkę", gdzie imho Parker wygrywał na pkt albo było blisko remisu to co powiesz o Dubois, gdzie tego hiper super szybkiego i mocnego technika Joyce załatwił lewym prostym w slow motion? Co do porównania Dubois i Bakole też oczywiście nie sposób się zgodzić. To, w jaki sposób operuje górną częścią ciała Bakole jest nieporównywalne do tego, co prezentuje Dubois - te kombinacje, ta łatwość wyprowadzania ciosów to jest coś pięknego u Bakole - to mówimy o 130-150 kg klocku. Jego zajebistą wadą są nogi, którą zapewnie skrzętnie chciałby wykorzystać Dubois, ale Bakole bije na tyle szybko i jest na tyle twardy, że zajechałby Dubois gdzieś około 6-7 rundy. Kilka razy klincz, troszkę nieczystych ciosów, troszkę kombinacji, podmęczenie, a do tego frustracja Dubois, że nie skruszy kamienia i tak by się to skończyło. Bakole to dużo trudniejszy przeciwnik dla Józka.
"gdzie tego hiper super szybkiego i mocnego technika Joyce załatwił lewym prostym w slow motion?"
a to z kolei prawda, ale też świadectwo, jak bardzo Dubois się rozwinął.
Bakole to jednak inny bokser od DD ale i JJ. Przede wszystkim nie wywrze presji nawet zbliżonej do JJ, o ile w ogóle. Bakole stać najwyżej na zrywy, które tak solidny bokser jak Parker jest w stanie przetrwać. Jeśli Parker sam nie podejdzie mu pod łapy jak Anderson, to ma duże szanse mu odciąć tlen w drugiej połowie walki i go objechać.
Odśwież sobie walkę Joyce vs Parker bo chyba słabo pamiętasz jak to wyglądało. Jak Parker mógł prowadzić walkę czy być blisko remisu jak trafił więcej ciosów w 2 rundach z 10. Tam od rundy 5 to w ogóle była już przepaść bo Joyce trafiał średnio o 20-30 ciosów więcej od Josepha.
Ogólnie obraz tej walki wyglądał tak że Joyce "wysysał" energię życiową z Parkera w dość wysokim tempie.
Ale dlaczego uważam że Bakole w teorii jest łatwiejszym rywalem dla Józka niż Dubois?
Jak już wspomniałem Dubois nie ustępował by Parkerowi właściwie w niczym. Byłby prawdopodobnie szybszy i dynamiczniejszy. Jest przy tym mocno ofensywny.
Bakole to leń. On miał prawie remisową walkę z Kuzminem. Yoki ledwo stojącego na nogach nie skończył. On się czuje dobrze jak mu wejdziesz pod ręce jak Anderson czy Takam.
Parker udowodnił że ogrywać statyczne cele potrafi a powinien mieć przewagę szybkości przy najmniej jeśli chodzi o poruszanie nad Martinem.
Dodatkowo Bakole to leniwy kloc który nie trzyma wysokiej formy na codzien. Inna bajka niż Dubois.
Z Danielem imo byłoby szybko i brutalnie. Tu jest szansa poboksować choć na pewno łatwe to nie będzie.