FELIX STURM: MAM 46 LAT, ALE CZUJĘ SIĘ ŚWIETNIE
Dwa tygodnie temu Felix Sturm (44-6-3, 19 KO) obchodził już 46. urodziny. Mimo tego nie składa broni i w sobotę znów zobaczymy go pomiędzy linami.
Pięciokrotny mistrz świata - cztery razy w wadze średniej i raz w super średniej, wystąpi podczas gali w Neu-Ulm. Naprzeciw niego w walce wagi półciężkiej stanie Benjamin Blindert (14-1-2, 10 KO).
- Moi przeciwnicy wspinają się na swoje wyżyny i chcą zabłysnąć w walce ze mną. Ludzie oczekują ode mnie wyraźnego zwycięstwa. A ja po prostu przygotowałem się na jego najlepszą wersję. Wracam po ponad rocznej przerwie, ale one nigdy mi specjalnie nie przeszkadzały, bo kiedy trenuję, robię to na sto procent. Boksu zresztą się nie zapomina. Trzeba obrać sobie jakiś cel, a wtedy wszystko staje się łatwiejsze. A ja znalazłem swój cel. Najpierw chcę sięgnąć po pas WBA Gold, a następnie ustawić się w kolejce do walki o mistrzostwo świata. To moje obecne marzenie i choć mam już 46 lat na karku, wciąż czuję się bardzo dobrze - zapewnia Sturm.