DON DIEGO PRZED WALKĄ ZE SŁOMKĄ: PAS GROMDY NALEŻY DO MNIE!

Redakcja, Informacja prasowa

2025-02-13

- Przed każdą walką mogę z uśmiechem powiedzieć to samo: mistrz jest jeden, pas należy do mnie - mówi Mateusz "Don Diego" Kubiszyn, mistrz federacji GROMDA. Tym razem wyzwanie rzucił mu Jakub "Słomka" Słomka. Walka mistrzowska 7 marca na gali GROMDA 20: STARA SZKOŁA. Limitowana pula biletów na eBilet. Kup PPV na GROMDA.tv.

- Jestem pewny zwycięstwa. Nikt nie ma szans odebrać mi pasa mistrzowskiego GROMDY. Doceniam Jakuba, prezentującego fajny boks na gołe pięści. Prosty, ale skuteczny. Taki jest właśnie Kuba Słomka – solidny bokser. Na mnie to jednak za mało - powiedział Kubiszyn, już od kilku lat rozdający karty w federacji Mariusza Grabowskiego.

Pochodzący z Lubaczowa, a trenujący w Rzeszowie "Don Diego" w małym ringu potrafi uciszyć wszystkich krzykaczy, pieniaczy i napinaczy. Nieważne jak donośny mają głos i jak mocno prężą muskuły. Mateusz na wszystkich znajduje sposób, choć niekiedy plan taktyczny ulega modyfikacji już w trakcie boju.

- Program przygotowań nie jest tajemnicą: obóz sparingowy, treningi w Stali Rzeszów, obóz techniczno-taktyczny i schodzenie z obciążeń, ale dalej pozostając w reżimie treningowym. Świetnie współpracuje mi się z Adrianem Wardęgą i oby tak dalej, po zwycięstwo - stwierdził świetny kickboxer, a dziś niepokonany mistrz walk na gołe piąchy.

O Kubie Słomce mówi z dużym szacunkiem, zna klasę sportową "charakternego górala-sportowca z Krynicy-Zdroju", chociaż przed pojedynkiem nie zamierza go porównywać do wcześniejszych swoich przeciwników.

- Zobaczymy co pokaże w walce. Ja wejdę na chłodno, aby realizować taktykę. Czasem plan musi zostać skorygowany i wtedy sięgam po inne środki. A że repertuar ciosów mam bardzo obszerny, to jestem spokojny. Mogę dopasować się do rywala, mimo że ogólnie to moja gra - przyznał "Don Diego".

Mateusz Kubiszyn i Jakub Słomka spotkali się na nagraniach "promo" do GROMDY, a nawet jakiś czas temu ze sobą trenowali.

- Byliśmy z ekipą w Zakopanem, gdzie przed walkami trenuje "Słomka". Więc wspólnie poćwiczyliśmy. Dla mnie to normalny chłopak, prawdziwy góral. Nie powiem, że jesteśmy super kolegami, jednak darzymy się szacunkiem i tak pozostanie. A kto wygra, no wiadomo, kto... - mówi Kubiszyn.

Obaj są niepokonani na galach GROMDY - rekordy odpowiednio 9-0 i 6-0. Jeden wyrobił sobie markę fantastycznego "kocura", którego pazurki dziabną każdą mordeczkę. Drugi w ciszy i spokoju pracuje na swój wizerunek świetnego gromdziarza. Wykorzystał swoją pierwszą szansę i w eliminatorze rozprawił się z Jakubem "Jokerem" Szmajdą.

To będzie krwawa walka o pas! GROMDA 20 na żywo wyłącznie w systemie PPV na www.GROMDA.tv. Limitowana pula biletów do kupienia TUTAJ >>>