JOSHUA POKPIŁ SPRAWĘ?

Redakcja, Sky Sports

2025-02-11

Anthony Joshua (28-4, 25 KO) przekombinował? Były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej miał zagwarantowany rewanż z Danielem Dubois (22-2, 21 KO), z którym przegrał we wrześniu (KO 5). Wybrał inaczej, został na lodzie i być może długo będzie musiał czekać na swoją szansę.

AJ dostał lanie od młodszego rodaka, ale to nie tak, że bał się rewanżu. Dał się po prostu namówić swojemu promotorowi, by poczekać na zwycięstwo, a nawet porażkę Tysona Fury'ego w starciu z Aleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO). Bo niewątpliwie walka Fury vs Joshua pobiłaby wszelkie rekordy popularności. Ale Fury nieznacznie przegrał, a co gorsze dla AJ-a, zaraz potem ogłosił zakończenie kariery. W międzyczasie Dubois zakontraktował już walkę z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO). Dzieli nas od niej już tylko jedenaście dni.

Problem w tym, że Dubois, mistrz IBF, w razie zwycięstwa nie będzie myślał o Joshui, tylko o rewanżu z Usykiem (WBC/WBA/WBO). Tak przynajmniej twierdzi Frank Warren, promotor Dubois.

- Przede wszystkim Daniel musi najpierw przejść przez trudną walkę w Rijadzie 22 lutego. To nie będzie spacerek po parku, tylko trudna przeprawa z groźnym przeciwnikiem. A jeśli wygra, będzie miał przed sobą wiele ciekawych opcji. Wiem jednak, że walką, której najbardziej chce, jest rewanż z Usykiem. Ich pierwsza potyczka była kontrowersyjna. Do dziś wierzę, że Usyk dostał cztery minuty odpoczynku po prawidłowo zadanym ciosie. W każdym bądź razie wierzę, że robiący konsekwentnie postępy Daniel dziś może pobić Usyka. I będzie dążył do tego pojedynku - powiedział Warren.