PARKER: JEŚLI WALKA BĘDZIE TRUDNA, DUBOIS SIĘ WYCOFA
Redakcja, Sky Sports
2025-02-08
Joseph Parker (35-3, 23 KO) jest przekonany, że dwa tygodnie dzielą go od odzyskania tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. Już 22 lutego jego rywalem będzie champion IBF - Daniel Dubois (22-2, 21 KO).
- Jeśli nasza walka będzie mu się dobrze układała, wówczas będzie walczył dalej, jeśli jednak okaże się długa i trudna, on znajdzie sposób, aby jakoś się z tego wymigać i wycofać. Muszę więc boksować zgodnie z założonym planem taktycznym. Nie wybiegam za daleko w przyszłość i koncentruję się tylko na nim. On już mówi o rewanżu z Usykiem, a to błąd - mówi Nowozelandczyk, champion WBO w latach 2016-18.
Transmisję z gali w Rijadzie w systemie PPV (107.99 PLN) przeprowadzi platforma DAZN >>>
Parker nie zachwycił już podczas swojej walki z Joshuą. A już wtedy Antek powoli zaczął tracić swoje "magiczne właściwości" i Józek raz czy dwa zdołał pogonić go po ringu. Później przegrał też z Whyte, młodszym klonem Chisory, który pod względem siły, szybkości i dynamiki nie może się równać z obecnym Dubois'em.
Tak naprawdę cudowny powrót Parkera został wyreżyserowany za pomocą dwóch precyzyjnie dobranych walk. Z wrakiem Wildera, zniszczonym przez 3 bitwy z Furym i dywersją Malika Scotta. Fury z całą pewnością doradził też Józkowi, jak z Wilderem walczyć. Później nastąpiło starcie z Chińczykiem, który dla dobrego i szybkiego na nogach technika jest łatwy do ogrania. Już taki Kabayel ograłby Zhanga do zera, po prostu nie wchodząc mu pod rękę. Ilekroć zrobił to Parker, leżał na dechach. Ale Chińczyk ma kondycję na 5 rund i może szybkie ręce, ale betonowe nogi.
Dubois na nogach jest całkiem szybki a siłą uderzenia pewnie niewiele ustępuje Zhangowi. Za to praca nóg Parkera jest nieporównywalna z umiejętnościami Usyka. Który z Anglikiem wygrał właśnie nogami i precyzją. Innymi słowy - Parker będzie próbował ograć Dubois'a na dystans, ale mu się to nie uda. Gdyż raczej wcześniej niż później coś wyłapie a wtedy Daniel już go nie wypuści.
Jest jednak kwestia Duboisa, który ma swoje ograniczenia, ale robi ciągły progres. Zwracałem na to uwagę jeszcze w walce z Bryanem (w 2022), gdzie OK inna klasa przeciwnika, ale już było widać lepszą obronę niż z Joycem. Od tego czasu oczywiście dalej się rozwinął. Z AJ wyglądał rewelacyjnie pod względem timingu i dynamiki. Przewaga siły ciosu to jedno, ale jesli będzie w stanie być szybszy od Parkera w wymianach, to jest pozamiatane.
Bo odrastają, w przeciwieństwie do rąk. Ponadto uważam, że Parker może na początku walki wyłapać coś mocniejszego. Jak stało się to w walkach z Chisorą i Zhangiem. Owszem, z Wilderem się pilnował, ale tam było łatwiej, bo wystarczyło atakować i unikać prawej. A z Dubois'em to nie zadziała. Atakowanie go na początku walki to proszenie się o szybkie KO. Dlatego pewnie będzie usiłował wypykać go na wstecznym. Daniel o tym wie, dlatego będzie usiłował Parkera dorwać jak najszybciej. I według mnie - dorwie.
Whyte czyli kukiełka promotorów miał zwierzchnictwo sędziów i pomijając przebieg pojedynku to pomimo, że miał Parkera dwa razy liczonego to u jednego z sędziów wygrał jednym punktem więc to mówi samo za siebie. W latach 2018-2021 Parker boksował rzadko z kimś z czołówki i już raczej dla uciechy kibiców niż celując w tytuły gdzie na tronie oprócz AJ zasiadały jeszcze takie potwory jak Wilder czy Fury.
Pierwszy mocniejszy okazał się Chisora, werdykt mógł iść w obie strony, ale drugim starciem Parker pokazał potencjał. Rozpędzony i bardziej doświadczony Joe Joyce zastopował powrót Parkera, ale pojedynek był wyrównany.
Parker to były mistrz świata, prezentuje sobą solidny poziom i może pokonać każdego. Rywale do których wychodził nie są gorsi od Dubois. Daniel jest faworytem, ale nie zaskoczy Parkera zupełnie niczym. Bije mocniej od Wildera? Zhanga? Joshuy? Joyce'a? Może ma więcej wojen ringowych niż Whyte, Chisora?
Dodajmy jeszcze do tego całkowity resume Parkera, który oprócz weteranów czy legend tej kategorii wagowej ma w rozkładzie niepokonanych pretendentów. Jak na tym tle wypada Dubois? Srak.