SZALONA NOC I OBRÓT SPRAW - CANELO NA 4 WALKI Z RIYADH SEASON!
Turki Alalshikh ma swój pomysł na boks, a Saul Alvarez (62-2-2, 39 KO) do niego nie przystaje. A przynajmniej nie po tym, jak postanowił spotkać się z Jake'em Paulem (11-1, 7 KO) w maju. Ale...
Saudyjski Książę był gotów głęboko sięgnąć do kieszeni, by we wrześniu wystawić naprzeciw Canelo mistrza świata czterech kategorii - Terence'a Crawforda (41-0, 31 KO). Wszystko było dopięte niemal na ostatni guzik, kiedy jednak Alalshikh dowiedział się o planowanej walce Alvareza z Paulem, porzucił pomysł organizowania na jesień pojedynku Alvareza z Crawfordem.
Absurdalne - wydawałoby się - plotki o walce Alvareza z Paulem 3 maja stawały się coraz bliższe prawdy. Sam Eddie Hearn przyznał, że według jego wiedzy ten pojedynek jest bliski finalizacji.
Ale Crawford - mistrz WBA wagi junior średniej, nie zostałby na lodzie. Alalshikh miał już w głowie jego ewentualne starcie z Jaronem Ennisem (33-0, 29 KO). Chamopion IBF kategorii półśredniej już 12 kwietnia spotka się w unifikacji z posiadaczem pasa WBA Eimantasem Stanionisem (15-0, 9 KO).
Wszystko co dotąd napisaliśmy było aktualne przez dobre kilka godzin. Aż nagle nastąpił niespodziewany zwrot!
Turki Alalshikh poinformował po kilku godzinach, że dopiął umowę z Canelo na cztery walki w ramach Riyadh Season! Pierwsza miałaby odbyć się właśnie w maju, ale już nie w Las Vegas, a w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej i od niedawna światowego boksu. Opcjami dla Canelo są Jermall Charlo (33-0, 22 KO) oraz Bruno Surace (26-0-2, 5 KO), sensacyjny pogromca Jaime Munguiy. Po spodziewanym zwycięstwie, Alvarez ma we wrześniu skrzyżować rękawice z Crawfordem.
Następny start zaplanowano na luty 2026, a ostatni na październik 2026. Nazwiska rywali wyłoni po prostu obrót spraw.
swoją drogą Turki musiał mocno sięgnąć do kieszeni, że namówił Alvareza, aż na 4 walki.. zapewne kosmiczne pieniądze, no i mamy walkę z Crawfordem👊
nie sądzę. bardziej $$ od Turkiego zrobiły swoje..
Alalsikh musiał interweniować.
Charlo i Surace, rozumiem poziom przeciwników na wyjeździe, ale kto to chce oglądać.
Oby doszło do walk z TC, Bivolem i Sheerazem. Po nich już tylko emerytura z rekordem (59-8-2) ;)
Ale znając Las Vegasa nie ma co mówić hop.
Ale po co? Jeśli to nie jest "wrestling", to już nie wiem, co nim jest. Jaki jest sens organizowania walki, w której zwycięzca jest z góry znany? Ani Charlo ani tym bardziej ten Surace nie mają nawet "szansy punchera". Nie mają żadnej szansy. Na cholerę takie cyrki?
I błagam, nie mów mi, że Surace posadził Munguię, bo Munguia wystawił mu szczękę na strzał bez żadnej gardy i jeszcze poszedł do przodu. Alvarez takich rzeczy nie robi nawet jak się schleje na urodzinach córki.
Tak wiem, dlatego ich wymieniłem. Ja osobiście, chciałbym jeszcze raz zobaczyć bezradnego Meksykańca 👍
Surace, Paul, Nie no rywale na poziomie słynnego xD
To chyba nie jestem kibicem boksu:) Bo jestem bardzo spragniony, żeby takich jasełek NIE oglądać.
Zasadniczo wszystkie wielkie nazwiska zostały przez nich przejęte. Canelo był ostatnim bastionem, teraz duże gale będą organizowane zasadniczo wyłącznie pod egidą arabów.
Kolejnym krokiem będzie stworzenie pasa, wycięcie federacji, sprowadzenie promotorów do roli dostawcy materiału i mamy coś na wzór UFC w boksie.
Canelo niczym Titanic, praktycznie niezatapialny. Znowu biznesowo wszystkich ograł.
Canelo w swojej karierze zreszta juz przegrywal, co prawda Charlo czy Suarce nie beda stanowic dla niego zagrozenia bo rudy jest bokserem bardzo dobrym ale nie jest zadnym wirtuozem, po prostu dzieki swojemu pochodzeniu (i unikatowej urodzie) zrobiono z niego gwiazdora i jak trzeba bylo to ciągnieto go za uszy, ponad to trafil na dobry dla siebie czas w swoich wagach.
Wybitnych nazwisk (w prime) ciezko szukac w jego CV, moze jedynie GG z ktorym powinien przegrac dwie pierwsze walki, a w trzeciej gienek byl juz staruszkiem wychodzacym po wyplate. Poza GG z zawodnikow ktorzy beda w HOF to ma na rozkladzie, starego i mniejszego Cotto oraz calkowicie emerytowanego i mniejszego Mosleya, no i mierzyl sie z FMJ ale tam dostal do jednej bramki, byc moze jeszcze mozna dolozyc Kowalowa ale tutaj znow kontrowersje (czas na przygotowania po trudnej walce) i na sile Lare ale tu znów kontrowersje (karty). Cala reszta jego skalpów to albo zawodnicy przecietni albo przypadkowi mistrzowie w slabych czasach lub zawodnicy z nizszych wag.
Z Canalalą jest jak z FMJ - każdy chętnie obejrzy jego walkę w nadziei, że wreszcie ktoś mu zafunduje ko