PROMOTOR JOSHUY: NAWET NIE ZACZĘLIŚMY NEGOCJACJI Z BAKOLE
Ben Shalom, szef grupy Boxxer, już kilka raz o czymś zapewniał, a potem okazywało się, że blefował. Tak samo jest chyba w przypadku walki Martina Bakole (21-1, 16 KO) z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO).
- Ta walka jest dopięta i odbędzie się w Kongo, konkretnie w Kinszasie - stwierdził kilkadziesiąt godzin temu młody brytyjski promotor. Długo nie czekaliśmy na odpowiedź Eddiego Hearna, promotora AJ-a.
- W sobotę usłyszałem, że walka Joshuy z Bakole jest już dopięta i podpisana. Słuchajcie, ja nic przeciwko takiemu pojedynkowi nie mam, ale my nawet nie zaczęliśmy w tej sprawie rozmawiać. Nie było choćby jednego spotkania. Wcześniej zaś przeczytałem, że AJ będzie się bił 7 czerwca z Wilderem. W tej sprawie również nie było teraz żadnego spotkania ani rozmów. Szczerze mówiąc wczoraj po raz pierwszy rozmawiałem z Joshuą od kilku tygodni. Wydaje się być w dobrym humorze i właśnie wraca do poważniejszych treningów. Póki co AJ z uwagą obejrzy walkę Dubois z Parkerem, zobaczymy co w niej się wydarzy, ale i co dalej będzie z Furym? On w tym momencie utrzymuje, że pozostaje na sportowej emeryturze, ale wystarczy jeden telefon. Załatwilibyśmy taki pojedynek w jeden wieczór - powiedział Hearn.
AJ nie ma praw do walki z Parkerem/Dubois, tutaj juz nawet Edi nie pomoze, federacje na taki szajs nie pojda. Wieksze prawo do walki o pas mialby Shannon the Cannon, takze Eddi ląduj
Żebyś się nie zdziwił, że Joshua znikąd dostanie titleshota w przypadku zwycięstwa Parkera.