POGROMCA CZERKASZYNA DLA MISTRZA WBO/IBF WAGI ŚREDNIEJ

Żanibek Alimchanuli (16-0, 11 KO), panujący mistrz świata federacji IBF i WBO wagi średniej, po latach wraca do ojczyzny.

Kazach stoczył u siebie dwie pierwsze walki zawodowe, potem przeniósł już karierę za ocean. Następną rozegra 5 kwietnia w Astanie, stolicy swojego kraju. Wcześniej do roli challengera przymierzano Shakiela Thompsona, ale to nie Brytyjczyk ostatecznie stanie naprzeciw mistrza.

Anauel Ngamissengue (14-0, 9 KO) - Francuz urodzony w Kongo, dał się nam poznać jako mocny zawodnik, gdy w sierpniu 2023 roku na stadionie we Wrocławiu podczas gali Usyk vs Dubois zbił Fiodora Czerkaszyna. I choć Grzegorz Molenda robił co mógł (75:75), nie dało się odebrać wygranej Francuzowi. Teraz zbiera plony tamtego tryumfu, bo to właśnie on stanie naprzeciw Alimchanulego. Dla Kazacha będzie to piąta obrona tytułu mistrzowskiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 05-02-2025 09:45:04 
Łatwa robota dla Kazacha
 Autor komentarza: Hugo
Data: 05-02-2025 11:04:38 
Trudna robota dla Kazacha.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 05-02-2025 11:53:58 
Skoro pokonał Czerkaszyna to na pewno postawi trudne warunki Alimchanuliemu.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 05-02-2025 12:03:11 
no to się Żanibek doigrał, pogromca Czerkaszyna już idzie żeby zabrać mu 0 z rekordu
 Autor komentarza: hms
Data: 05-02-2025 12:31:45 
@Maksymalista @Hugo

Rabini przemówili ;)
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 05-02-2025 13:29:05 
Poza Czerkaszynem to ten bambo ma samych bumów w rekordzie, poza tym w walce z Fiodorem to poza siłą niczym nie zaimponował.
Fakt zbił Czerkaszyna ale bardziej pokonał go swoją fizycznością, a i tak nie zdołał finalnie zastopować cherlawego Fiodora, który jak byłby trochę silniejszy to pewnie by to jeszcze wygrał
 Autor komentarza: Hugo
Data: 05-02-2025 15:15:20 
Alimchanuły to ten sam typ boksera, co Czerkaszyn, tyle że mańkut i trochę lepszy. Poza tym jednak techniczny bokser dystansowy bez mocnego uderzenia. Silny wywierający presję Kongijczyk przysporzy mu trudności, co nie znaczy że wygra, zwłaszcza w Astanie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.