ANTHONY YARDE LICZY NA REWANŻ Z BETERBIJEWEM
Anthony Yarde (26-3, 24 KO) dopełni wkrótce trylogię z Lyndonem Arthurem (24-2, 16 KO) i jeśli wyjdzie z niej zwycięsko, potem chętnie zapoluje na rewanż z Arturem Beterbijewem (21-0, 20 KO).
Obaj muszą oczywiście wygrać swoje najbliższe walki. Yarde i Arthur, którzy mają jak dotąd bilans 1-1, spotkają się po raz trzeci 26 kwietnia na obiekcie Tottenham Hotspur Stadium w Londynie. Z kolei Beterbijew 22 lutego broni pasów WBC/WBA/IBF/WBO wagi półciężkiej w starciu z Dmitrijem Biwołem (23-1, 12 KO).
Yarde i Beterbijew starli się dwa lata temu. Po siedmiu bardzo ciekawych rundach Brytyjczyk prowadził u dwóch z trzech sędziów, w ósmej jednak poległ przez TKO. Potem odbudował się trzema zwycięstwami.
- Wydaje mi się, że Beterbijew znów pokona Biwoła, być może nawet przed czasem. Musi tylko więcej bić na korpus. Jeśli tak się stanie, moim priorytetem będzie właśnie ten rewanż. Nasza pierwsza walka była bardzo dobra i wyrównana. Wierzę, że z pewnymi małymi zmianami mogę go pobić. A jeśli wygra Biwoł, zwrócę się w stronę Biwoła - powiedział Yarde.