WYNIKI - PODSUMOWANIE WEEKENDU
Podsumowujemy ten weekend i uzupełniamy wyniki ciekawych walk, o których nie zdążyliśmy napisać szerzej.
Brandon Moore (17-1, 10 KO) i Skylar Lacy (8-1-2, 6 KO) najpierw poszarpali się na konferencji prasowej, potem - w trzeciej rundzie swojej walki, klinczując w narożniku zrzucili ze swojego stanowiska kamerzystę, a wszystko zakończyło się w ósmej rundzie, gdy Lacy złapał rywala za nogi, wszedł w niego swoją masą i tym razem to oni wypadli poza liny ringu. Doświadczony sędzia Steve Willis ogłosił wtedy wygraną Moore'a przez dyskwalifikację.
Przed ostatnią rundą Mirco Cuello (15-0, 12 KO) przegrywał na kartach wszystkich sędziów, ale lewy hak na żebra wszystko odmienił. Kiedy ringowy policzył Christiana Olivo Barredę (22-2-1, 9 KO) do ośmiu, Argentyńczyk znów uderzył lewym hakiem po dole i było po wszystkim. Tak oto Cuello został pretendentem do pasa WBA wagi piórkowej.
Jose Benavidez Jr (29-3-1, 20 KO) - starszy brat Davida, wystąpił na jego gali i pokonał przez TKO w piątym starciu Danny'ego Rosenbergera (20-10-4, 10 KO).
Adam Azim (13-0, 10 KO) zdominował byłego championa Sergieja Lipinieca (18-4-1, 13 KO), ale wisiały nad nim dwa ostrzeżenia za ciosy poniżej pasa. To trochę wytrąciło go z rytmu, lecz znakomitymi podbródkami dokończył dzieła zniszczenia w dziewiątej odsłonie. Wcześniej Kazach był liczony w trzeciej rundzie.
Również podbródkami zwycięstwo (TKO 2) zapewnił sobie Taylor Bevan (2-0, 2 KO). A wszystko kosztem naszego Szymona Kajdy (1-1-1, 1 KO). Bevan reprezentował Wielką Brytanię w boksie olimpijskim, ale na igrzyska nie poleciał.
Yoenli Hernandez (7-0, 7 KO) kolekcjonuje kolejne "czasówki". Tym razem Kubańczyk z wagi średniej zastopował w piątej rundzie Angela Ruiza Astorgę (18-4-1, 13 KO).
Popularny w Londynie "ciężki" Jeamie Tshikeva (8-1, 5 KO), być może popularniejszy jako Jeamie TKV, porozbijał na finiszu Michaela Webstera (10-3, 6 KO) do tego stopnia, że ten nie wyszedł do ostatniego, dziesiątego starcia.