DAVIS Z SZACUNKIEM O ŁOMACZENCE: TO LEGENDA, CHCĘ Z NIM WALCZYĆ
Niepewna jest przyszłość Wasyla Łomaczenki (18-3, 12 KO), ale bardzo chętnie w unifikacji wagi lekkiej spotka się z nim Keyshawn Davis (12-0, 8 KO).
Amerykanin jeszcze mistrzem nie jest, ale 14 lutego w Nowym Jorku zaboksuje z Denisem Berińczykiem (19-0, 9 KO) o wakujący pas WBO w limicie 61,2 kilograma. Legendarny Ukrainiec zasiada natomiast na tronie federacji IBF.
- Z wielką przyjemnością zawalczyłbym z Łomaczenką. Obaj jesteśmy w tej samej drużynie Top Rank, to nie byłoby trudne, a przecież on jest nie tylko świetnym bokserem, ale prawdziwą legendą tego sportu. Niedawno jako pierwszy zastopował Kambososa. Styl robi walkę, a nasze style idealnie by do siebie pasowały. Obaj mamy mentalność zwycięzców i dalibyśmy świetny pojedynek - przekonuje Davis, srebrny medalista olimpijski z Tokio (2021).
Łomaczenko musi najpóźniej do 8 października pojawić się między linami. Władze International Boxing Federation narzucają mu obowiązkową obronę z Raymondem Muratallą (22-0, 17 KO) lub Zaurem Abdullajewem (20-1, 12 KO), ale unifikacje zawsze mają pierwszeństwo, więc w teorii Łomaczenko mógłby zmierzyć się z Davisem już w następnej potyczce.