KOLEJNA TRUDNA, WYJAZDOWA WALKA SULĘCKIEGO

Kolejna bardzo trudna walka Macieja Sulęckiego (32-3, 12 KO). Po sierpniowej porażce z Diego Pacheco (KO 6) Polak nie bierze taryfy ulgowej.

Tym razem "Striczu" poleci do Kazachstanu, konkretnie do Astany. Właśnie tam odbędzie się gala 28 lutego.

Rywalem Polaka będzie być może mało medialny, za to wyborny boksersko Ali Achmedow (23-1, 17 KO). Pojedynek odbędzie się w limicie kategorii super średniej (76,2 kg).

A my z dumą przypominamy, że BOKSER.ORG transmitowało dwie walki Achmedowa. Poniżej jedna z nich.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 29-01-2025 21:06:13 
Pamiętam Akhmedova z jego sensacyjnej porażki z Gondorą niemiej Maciusia zdemoluje.
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 29-01-2025 21:50:38 
Będzie lanie i do domu
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 29-01-2025 22:34:50 
Szkoda mi Stricza, dlugie przerwy miewal miedzy walkami, zmarnowany potencjal. Ale ciesza wygrane z Hugo Centeno Jr, Rosado, Culcayem,
ktory do niedawna zaliczal sie do czolowki i bil sie o pas, rowna walka z Jacobsem, a potem to juz rownia pochyla.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 29-01-2025 23:09:41 
@up
sporo tez "zawdziecza" sam sobie, krecenie nosem, zagubione paszporty itd. Na polskie realia Maciek to był solidny (albo nawet bardzo dobry zawodnik), wkońcu się nauczył (czego nauczył się jego rówieśnik - Szeremeta), że należy odcinać kupony.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-01-2025 08:33:21 
Sulęcki to ma od czego odcinać. A od czego (a właściwie kogo) odcina Szeremeta?
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 30-01-2025 09:05:29 
@Hugo
Od dobrego rekordu a później od łomotów z rąk Gołowkina i Mungui. Szeremeta poszedł drogą ekskluzywnego journeymana. Najpierw strzał tytułowe, potem znów duża walka z medialnym zawodnikiem. Następnie chałturzenie w celu podbudowy rekordu (tak sobie to wychodziło), ale najwyraźniej wystarczyło na kolejny skok na kasę z Eubankiem.

Sulęcki takiego szczęścia zdecydowanie nie ma. Od ośmieszenia z Andrade rekord podratował, ale kasy z tego raczej nie było. Potem łomot od Pacheco - zapewne finansowo średni, teraz łomot od Achmedowa, który w zasadzie zamyka mu drogę do walk z pierwszą ligą po wpadce (nie wiem, jakaś "odbudowa" czołówki super średniej). W swojej kryształowej kuli widzę raczej freaki.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 30-01-2025 11:20:31 
Szkoda zdrowia Sulęckiego.

Freaki to najlepsze rozwiązanie.
Mały wpierdziel a kasa godna.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-01-2025 16:20:15 
@Stieczkin
Czyli metoda na sukces w polskim boksie zawodowym to: Pokornie potakuj promotorowi, obijaj cierpliwie bumów, których ci dostarczy, a potem kilka razy dostaniesz wpierdol od mocnych rywali, ale za to coś tam zarobisz.

Innymi słowy hodowla mułów, a nie ogierów.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 30-01-2025 16:51:35 
tak to wyglada. Jednak gdyby taki Sulecki od poczatku kariery wyladowal np. u Hearna czy Aruma to pewnie mialby teraz rekord 20-10 i walczyl za jakies grosze. Niestety nie ma u nas dobrego szkolenia od malolata, sponosorow itd. i nie ma zawodnikow, a jak trafi sie ktos naprawde solidny to jest wlasnie hodowany zeby go wjebac na zloty strzal. Taki schemat u nas funkcjonuje od lat ale nie ma w tym nic dziwnego bo jest za malo zawodnikow prezentujacych jakis poziom
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.