KAMBOSOS WRACA 22 MARCA W SYDNEY

22 marca w rodzinnym Sydney ma wrócić George Kambosos Jr (21-3, 10 KO). Będzie to dla Australijczyka debiut w grupie Matchroom Boxing Eddiego Hearna.

Ostatni raz widzieliśmy "Dzikiego" między linami w maju zeszłego roku, kiedy to totalnie zdeklasował go Wasyl Łomaczenko (18-3, 12 KO). Ostatnimi czasy kariera Kambososa zupełnie nie idzie po jego myśli, nie dziwi zatem plan odbudowy na swoim terenie.

- Jestem skoncentrowany na marcu. To będzie dla mnie najważniejsza walka w karierze, ponieważ ostatni raz wyglądałem u siebie nie za dobrze. Dobra wygrana przywróci mi z kolei szanse na coś więcej. Uwielbiam to. Jeśli ktoś chce się ze mną bić, to po prostu wchodzę w to. Może to właśnie ta mentalność pozwala mi tak dobrze czuć się na sali treningowej.

- Czuję się silny i nie robię tego dla pieniędzy. Mógłbym już dziś przejść na emeryturę i szczęśliwie żyć. Wyobrażacie sobie jednak, że Sugar Ray Leonard, Roberto Duran, czy Manny Pacquiao przechodzą na emeryturę po dwóch porażkach? Nigdy nie byliby tymi, kim są teraz - podsumował były mistrz wagi lekkiej.