ITAUMA DLA USYKA? 'JEŚLI STARCZY NAM CZASU'!
- Jeśli tylko wystarczy nam czasu! - mówi Turki Alalshikh, który mianem walki marzeń określił ewentualne starcie Mosesa Itaumy (11-0, 9 KO) z Aleksandrem Usykiem (23-0, 14 KO).
20-latek ma ostatnie cztery miesiące, by ewentualnie pobić rekord Mike'a Tysona. Najmłodszym mistrzem świata wagi ciężkiej już więc raczej na pewno nie zostanie. Ale i tak walka z Ukraińcem byłaby wielkim wydarzeniem. Usyk ma na rozkładzie kilku Brytyjczyków - Fury'ego (x2), Joshuę (x2), Dubois, Chisorę czy Bellew, za Tamizą liczą więc na to, że ktoś w końcu przerwie tę czarną serię.
MOSES ITAUMA - OD MŁODOŚCI NA SŁOWACJI PO TRON WSZECHWAG? >>>
- Bardzo chciałbym zobaczyć ten pojedynek, ale nic na siłę, zrobimy to tylko wtedy, gdy starczy nam na to czasu. Chciałbym zobaczyć tworzącą się historię i Itaumę zostającego najmłodszym mistrzem wagi ciężkiej w historii. Słyszałem dużo dobrego o jego sparingach z Danielem Dubois. To być może największy talent brytyjskiego, ale i światowego boksu - zaciera ręce saudyjski Książę rozdający dziś karty w boksie zawodowym.
Dla Itaumy bez sensu walka ? Znasz w ogóle znaczenie tytułu mistrza świata?
Tylko pokonanie Usyka gwarantuje mu bycie pełnoprawnym mistrzem. Po zwakowaniu tytułu przez Ukrainca to już tylko musztarda po obiedzie. Chcesz być mistrzem musisz pokonać mistrza. Tyson Fury wybił się na tym że pokonal Kliczke.