DUBOIS I PARKER O DECYZJI FURY'EGO

Już tylko pięć tygodni zostało do walki Daniela Dubois (22-2, 21 KO) z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO). Ostatnie dni zdominowała jednak wiadomość o sportowej emeryturze Tysona Fury'ego (34-2-1, 24 KO). Co o tym wszystkim sądzą właśnie Dubois i Parker?

Dubois i Parker spotkają się 22 lutego w Rijadzie. Dla Brytyjczyka będzie to druga obrona pasa IBF wagi ciężkiej. W przeszłości obaj sparowali z "Królem Cyganów".

- Z Furym tak naprawdę nigdy nic nie wiadomo, on może jeszcze wrócić. Tak czy siak pozostanie legendą tego sportu - powiedział Dubois.

- Jeśli Tyson zdecydował się odejść i jest na to gotowy, tak właśnie powinien zrobić. Osiągnął wielkie sukcesy, teraz więc powinien cieszyć się życiem - stwierdził z kolei Parker, dobry kumpel Fury'ego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 18-01-2025 20:47:31 
Ja sie pytam, za co to miano legendy? Za Wildera i Kliczke? Kogo Wilder mial na rozkladzie poza Ortizem, ktory go prawie skonczyl w pierwszej walce? Nie robmy sobie jaj. Kazdy wie, ze Wilder mial tekord napompowany, a poza tym to ograniczony bokserski kaleka byl, ktory fajnie wypadal na tle duzych, wolnych klockow. Nie pisze tego, madrzejszy o jego odtatnie wystepy, ale juz w pierwszej walce z Furym, typowalem Tysona, mimo ze wracal po przerwie. Legenda to zostanie Usyk, ale nie Fury.
 Autor komentarza: t4b4x0
Data: 18-01-2025 20:51:58 
Fury jedynie zostanie zapamietany, ze spierdalania przed rewanzem z Kliczka i na dzien dzisiejszy przed walka z AJ. Bo umowmy sie, ale przegrana z AJ, juz w ogole by sporo namieszala.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 18-01-2025 22:08:25 
"Ja sie pytam, za co to miano legendy?"

Nie no Panie t4b4x0...
Tyson jest legendą tego sportu już w dniu dzisiejszym. Uzasadnienie jest banalnie proste. To jeden z najlepszych zawodników ery po Kliczkowej w wadze ciężkiej. Już samo zdetronizowanie Władimira było historyczną sprawą. Później bywało różnie. Tyson ewidentnie starał się swoją karierę kierować bardziej rozsądnie niż odważnie ale mimo wszystko. Wilder jaki by nie był to nadal mistrz świata z 9 obronami udanymi z tego co pamiętam i zawodnik z historycznie mocnym pierdzielnieciem. Też wyróżniająca się postać na tle całej reszty i też czołowy zawodnik ery po Kliczkowej jakby nie patrzeć.

Było kilka walk na niezłym poziomie z niezłymi zawodnikami.
Co najmniej 3 walki przejdą do klasyki gatunku jako niesamowite dreszczowce które oglądało się z krzykiem i chwytaniem się za głowę z zachwytu. 1 i 3 walka z Wilderem + 1 walka z Usykiem.

Ja też zawiodłem się na Furym. Uważam że nie sprostał możliwością jakie dała mu wygrana z Władem i mistrzem był kiepskim. Dobierał przeciwników i oparł swoją karierę właściwie na dwóch osobach (Wilder i Chisora). Stracił masę czasu na kombinowanie i udawanie załamanego i obrażonego na boks.
Mimo wszystko... Status legendy należy mu się jak psu buda i Tyson Fury TĄ LEGENDĄ JEST. Koniec kropka.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 18-01-2025 22:11:16 
*możliwościom chyba powinno być.
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 19-01-2025 11:34:17 
Dwa lata temu krzyczał, że jest najlepszy ever, a tu temu przyklaskiwało wielu userow(niezbyt lotnych na umyśle ale jednak to nie Meczyki.pl a Bokser.org więc wymagajmy że tu Januszy mniej) a dziś Ci sami powiedzą że wypadł z top 20.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 19-01-2025 13:02:02 
Podpisze sie pod tym co mowi blackdog..Jest legenda ale jak dla mnie pozostawia spory niedosyt..gdyby w dmumeczu pokonal Usyka..no nie wiem mi pierwsza walka wychodzila na korzysc Furego..Kazdy sie palowal 9 runda ale cicho bylo cos o 6 gdzie Fury go zlapal..Tak czy owak pewnie wroci..Moglby choc na koniec stuknac AJ..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.