SERGIO MORA: JARED ANDERSON JEST ZA MAŁY, NIGDY NIE BĘDZIE MISTRZEM
Czy to był tylko wypadek przy pracy? Czy taki sprawdzian przyszedł za szybko? A może po prostu Jared Anderson (17-1, 15 KO) nie jest i nie będzie tak dobry, jak niektórzy próbowali nam wmówić?
Promujący Amerykanina Bob Arum przyznał, że był przeciwnikiem sierpniowej walki z Martinem Bakole. Szef Top Rank uważał, że jego zawodnik jest jeszcze zbyt młody na tak poważny test.
- To nie była nasza decyzja. Turki Alalshikh zwrócił się bezpośrednio do zawodników z konkretną ofertą. Jared w życiu nie widział takich pieniędzy, ale spotkał się z facetem, z którym dotąd nie miał również do czynienia. Jego porażka nie była dla nas jakimś zaskoczeniem. Nie łączcie więc tego pojedynku z naszymi matchmakerami, bo my byliśmy akurat przeciwni tej walce. Mogliśmy pójść do sądu, żeby temu zapobiec, ale nie robimy takich rzeczy. Pozwoliliśmy, żeby walka się odbyła. Była to jednak najgłupsza walka, jaką Jared mógł podjąć - mówił Arum w połowie października.
Anderson wróci 14 lutego podczas gali w Nowym Jorku. Przeciwnikiem na odbudowanie będzie Marios Kollias (12-3-1, 10 KO). Pomimo porażki w ostatnim starcie "The Real Big Baby" nadal jest wysoko notowany w światowych rankingach wagi ciężkiej - odpowiednio WBC #18, WBO #9 i IBF #11.
- Czy ten chłopak ma umiejętności, by rywalizować z najlepszymi? Tak, ma, problem w tym, że nie ma odpowiednich rozmiarów na współczesną wagę ciężką. Szczególnie w tej erze "ciężkich" rozmiar ma znaczenie. Dlatego choć cenię jego wyszkolenie, to moim zdaniem mistrzem świata nigdy nie zostanie - powiedział Sergio Mora (29-5-2, 9 KO), były mistrz świata wagi junior średniej, obecnie komentator oraz analityk na platformie DAZN.
Usyk jest od niego duzo mniejszy, jeszcze mniejszy Povetkin czy Czagajew nie mieli problemu walczyc z kolosami. Andersownowi brakuje dwóch podstawowych skilli - defensywy oraz zimnej glowy. To jest jezdziec bez glowy dlatego w walce z Bakole glowe stracil. Warto rzucic okiem na walke Hunter-Bakole, gdzie chodzi mit ze Hunter wygral tylko dzieki kontuzji (co jest pol-prawda). Mniejszy (od Andersona) Hunter po prostu lokowal ciosy i staral sie nie zbierac na leb. Anderson jest przypalowcem i nawet jezeli jakims cudem kiedys zdobedzie pas to dlugo go nie utrzyma.