HATTON: NIE CHCĘ OGLĄDAĆ POWROTU I PORAŻKI KLICZKI

Gdyby Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) wrócił ze sportowej emerytury, praktycznie z marszu miałby zagwarantowaną walkę o mistrzostwo wagi ciężkiej. Wszystko oczywiście za sprawą Turkiego Alalshikha. Tylko po co?

Oczywiście celem byłby status najstarszego championa w historii i pobicie legendarnego wyczynu George'a Foremana, dziś jednak ekstraklasa wagi ciężkiej jest naprawdę mocna.

Przeciwnikiem takiego powrotu i pomysłu jest Ricky Hatton. Sławny "Hitman" z Manchesteru sam kiedyś wrócić ze sportowej emerytury, lecz Wiaczesław Senczenko szybko go na nią z powrotem odesłał (KO 9).

- Nie jestem pewien, czy chciałbym znów oglądać Kliczkę w ringu, szczególnie z młodym byczkiem w życiowej formie, jak Daniel Dubois. Byłem mistrzem świata, dziś jestem trenerem, ale od zawsze byłem kibicem boksu i wiele razy przeżywałem w przeszłości trudne chwile, gdy ludzie, których wcześniej podziwiałem, doznawali przykrych porażek przez nokaut. Oczywiście Kliczko przeszedłby wszystkie testy i wyglądałby świetnie fizycznie, ale czy takie porażki Tysona czy Holyfielda są dobre dla boksu? Na pewno nie, a tak samo skończyłby Kliczko - powiedział Hatton.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-01-2025 00:46:24 
Kliczko z nikim nie ma szans procz Wildera, Wallinow, moze moze Whyte i moze moze Chisora..ale to moze..
 Autor komentarza: marcinm
Data: 16-01-2025 15:31:12 
Ja za Władem nie tęsknie ale jeżeli miałby wrócić to niech to zrobi drogą Foremana - wezmie jakiegos leszcza, pozniej kogos sredniego i dopiero niech sie upomina o duża walke. Patrzac na dyscypline Kliczki on nawet w tej chwili mógłby najebac kilku typkow z top30, czy dalby rade z top5? raczej nie. Gdyby miał wrócić to najchętniej zobaczyłbym go w takim nieuregulowanym konflikcie z Dereckiem Chisora. Miedzy obydwoma dobrze iskrzyło gdy Wład wycofał sie z walki z nim i czizor wtedy zawalczyl z Vitem, gdzie oplul w ringu Włada. Sprzedałoby sie to znakomicie a sama waleczka moglaby byc atrakcyjna - napierajacy Dereck ws. mocarnie bijacy Wład, przez pierwsze 4-5 rund to by byla gwarancje dobrego dymu, podobnie jak i wczesniej na konferencjach gdzie Chsiora by pierdolil ze zmiazdzy emeryta, a Wlad stonowanie by odpowiadal "we will see my friend" xDD
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.