WARREN OFERUJE JOSHUI WALKĘ Z 20-LETNIM POGROMCĄ WACHA

Eddie Hearn wymienił siedmiu zawodników, którzy wobec decyzji Fury'ego o zakończeniu kariery mogliby spotkać się z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO). A Frank Warren dorzuca dwa kolejne nazwiska.

Promotor AJ-a ma swoje opcje, a proponowane przez niego kandydatury prezentowaliśmy Wam TUTAJ >>>

Z kolei Warren, który przecież promował Tysona Fury'ego, zaoferował dwóch innych swoich pięściarzy - Fabio Wardleya (18-0-1, 17 KO) oraz młodziutkiego, dopiero co obchodzącego 20. urodziny Mosesa Itaumę (11-0, 9 KO).

- Joshua może teraz zawalczyć z Wardleyem lub Itaumą. Przed Dubois trudna przeprawa z Parkerem, a lepszy z tej dwójki spotka się potem chyba z Usykiem w pełnej unifikacji. Takie rozstrzygnięcie miałoby sens, zresztą rozmawiałem w sobotę z Usykiem i on chętnie spotka się z lepszym z tej walki - powiedział Warren.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: hardcore
Data: 15-01-2025 17:57:16 
To byłaby elektryzująca walka do której na pewno nie dojdzie bo po co AJ ktoś taki jak Itauma?
 Autor komentarza: Pismen
Data: 15-01-2025 18:25:47 
AJ przegrywa z jednym i z drugim, ten facet nie nadaje sie do walki z puncherami
 Autor komentarza: werwoolf
Data: 15-01-2025 20:01:48 
Itauma by był mocno głupi jakby AJ wziął. To jest kurdupel, a Joshua dalej bije jak koń. Ale zaraz wjedzie "pudelek" lekko upośledzony intelektualne z komentarzami jak typu chłopki na Meczykach czy na YT co tam powie że on poskłada każdego. Tak samo biedy umysłowe o Ngannu pisały że zamiecie wszystkimi bo Furemu remis dali.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 15-01-2025 21:07:23 
Itałma szybko załatwił by Joshue. Jaka kolwiek wartość sportowa AJ już przeminęła i on nie jest wstanie wygrywać z topem kategorii.
 Autor komentarza: DyktaT
Data: 15-01-2025 22:14:24 
Traktowanie AJ jak ekskluzywnego journeymana to bardzo duży błąd. Uważam, że skasuje aktualnie jednego i drugiego.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-01-2025 00:08:22 
Walka duza niewiadoma..tak naprawde..Itauma nie sprawdzony z kims takim jak AJ..no ja nie jestem pewien kto by tu rozdawal poki co karty..gdzies tam ponad 50 pr szansa na Iraume ale moim zdaniem moze to byc zbyt szybko na AJ..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-01-2025 00:29:36 
Itauma powinien sobie dac spokoj poki co z AJ mimo ze cenie chlopaka i wierze w jego zwyciestwo nad AJ to mimo wszystko nie jestem tego taki tu wcale pewien ..wszystko zalezy od lba AJ ..bo to troche sngielski Golota..jasne nie tak kompromintujacy sie ale mimo wszystko..ma wsztstko, wyszkolenie wedlug mnie lepsze od DDD nawet pojedynczy cios moze miec lepszy , ma doswiadczenie i tak wyjsc spralizowany..kurde AJ z Wladka by rozniosl Dubois..i to jest wlasnie niezrozumiale..ale tez pokazuje czym jest aktualna forma..
 Autor komentarza: Pismen
Data: 16-01-2025 07:11:33 
Łukaszenko w tym rzecz, nie można AJ rozpatrywać w kontekście historycznych walk np z tym Władimirem. To był inny zawodnik. Teraz jestem zdania że wystarczy w niego wjechać i doprowadzić jednego cepa, nawet niekoniecznie czysto i włącza mu się tryb przetrwania, wywalanie jęzora broda nastawiona do nokautu. Jasne, wszystko się zgadza, umiejętności są i może zgasić światło jednym ciosem ale w dalszym ciągu matchmaking z Wardleyem czy Itaumą to fatalny pomysł, zawodnicy skrojeni do tego żeby tego cepa ulokować.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 16-01-2025 07:13:20 
Angielski Gołota - bardzo dobre porównanie. Nie ukrywam, że wielkim fanem AJa nie jestem, więc porównałbym go też do schyłkowego Szpilki
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-01-2025 10:53:37 
Pismen
Ja tez uwazam ze AJ jest rozbitkiem i z punczerami beda srogie baty..akurat w przypadku Itaumy to poprostu nie jestem pewien czy mlodzik dalby rade presji..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 16-01-2025 10:54:56 
Jak dla mnie AJ byl wiekszym odkryciem niz Dubois ale zabraklo gdzies tej psychiki tez po drodze..
 Autor komentarza: Pismen
Data: 16-01-2025 14:18:35 
ja w Antka uwierzyłem jak poskładał Kevina Johnsona, Kingpin to był wtedy gość z którym nie dało się wygrać przed czasem a on go po prostu rozniósł. Wtedy sobie pomyślałem, oho, to nie byle kto.
AJ był fajny do czasu walki z Władkiem, potem to już nie było to samo. Do tego brzydzi mnie to że jest marketingowym wytworem, jest sztuczny i gada kocopoły. DDD pięknie go wyjaśnił po tym jak go AJ traktował z góry jak śmiecia
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.