RÓŻAŃSKI NARZUCI WYŻSZE TEMPO? BYŁY MISTRZ SZYKUJE SIĘ DO POWROTU
Pod koniec maja Łukasz Różański (15-1, 14 KO) doznał pierwszej porażki w karierze i stracił pas WBC wagi bridger. Trochę o nim ucichło, ale bombardier z Rzeszowa wkrótce ma znów zameldować się pomiędzy linami.
"Mogę już zdradzić, że plany są w toku. W pierwszym kwartale roku planuję powrót - celuję w luty lub marzec. A jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kolejne wyzwanie czeka mnie już w czerwcu. Tymczasem skupiam się na intensywnych treningach, żeby wrócić do formy i na zwycięską ścieżkę" - napisał w mediach społecznościowych były już champion WBC w limicie 101,6 kilograma.
Różański ma w rozkładzie wygrane nad Albertem Sosnowskim (KO 1), Michaelem Sprottem (TKO 2), Izu Ugonohem (KO 4), Arturem Szpilką (KO 1) i Alenem Babiciem (TKO 1). I choć to jedno z najlepszych CV w polskim boksie ostatnich lat, wciąż jakby pozostawał trochę niedoceniany...
Babic to fenomen - jedyny znany bokser z drugiej seki boxreca...czemu on ? nikt tego nie wie
Tak więc masz rację Ugonoh to najlepszy skalp Różańskiego.
Zreszta on tylko ładnie wyglada i fajnie gadał,piesciarz to był z niego przeciętny/slaby
To CV Łukasza może robić wrażenie na niedzielakach z Rzeszowa i okolic
Okolice brutalnie zweryfikował to CV
No właśnie Ugonoh to kolejny który po Różańskim już nie zaboksował i to utrudnia ocenę. Fakt że wtedy już się coś z Ugonohem działo, ale sama walka to nie było KO1 tylko 4. runda, coś tam Różański także przyjął, więc też nie można tak deprecjonować. Sam nie zgodziłem się, że Różański jest niedoceniany, ale nie przesadzajmy też w drugą stronę. Określenie "jedno z najlepszych CV w polskim boksie ostatnich lat" się broni.
Tak więc zamiast McClaina można bło wstawić każdego gościa co ma ok 50% W/ 50% L
Dostał w tył szyi. Sędzia ślepy...
Dla mnie Barbarzynca osiagnal wiecej niz 95% bokserow :))
Mimo ze jestem u bylem fanem Lukasza oczywiscie za polskosc i pewna ringowa sile to bez przesady..Mysle ze Golocie mogkby reczniki nosic zreszta Szpilce tez..to byla roznica poziomow..Szpila 9 rund walczyl calkiem niezle z Wilderem i sie zagapil..tez nie dostal beckow czy cos..zagapil sie , dal sie zlapac snajperowi..a Rozalski co..rozstrzelany w pierwsej rundzie..fakt Okolie tez i namiesza troche w ciezkiej ale z takim Dubois bez szans..
Dostał w tył szyi. Sędzia ślepy... "
zgadza się, tam był obrzydliwy faul kiedy Różański uderzył już klęczącego przeciwnika. Faul był wyraźny i spokojnie mogli to dać jako DQ. Jednak do tego czasu Różański miał przewagę i wygrywał rundy. Wydaje sie, że to już nie był ten sam Ugonoh co np. z Breazealem.
Porażka z Okoliem ujmy nie przynosi. Jeżewski był i jest jechany za to, jak go rozniósł Okolie, ale fakt jest taki, że realnie Jeżewski miał dużo lepsze CV niż np. ceniony Balski (co zresztą odzwierciedlał ranking obu na boxrecu).