WILDER STAWIA NA JOSHUĘ W WALCE Z FURYM
Jak nie teraz, to już chyba nigdy... Era wielkiej trójki wagi ciężkiej - Fury, Joshua, Wilder - powoli dobiega końca. Czy Anthony Joshua (28-4, 25 KO) i Tyson Fury (34-2-1, 24 KO) skrzyżują rękawice?
- Ta walka musi się po prostu odbyć! - tak mówił Fury przed rewanżem z Usykiem, i tak samo mówi teraz Joshua, który pozbierał się po laniu z rąk Dubois. Na ich walkę czeka również sam Deontay Wilder (43-4-1, 42 KO) i ma swojego faworyta w takim zestawieniu Brytyjczyków.
- To będzie dobra walka, o ile oczywiście do niej w ogóle dojdzie. Mogę sobie wyobrazić, że potrwa na pełnym dystansie. Nie spodziewam się jakiegoś spektakularnego nokautu. Uważam natomiast, że faworytem takiego zestawienia jest Joshua. Wiem, iż teraz zaskoczyłem wiele osób, lecz moim zdaniem AJ pokona Fury'ego. Jeśli będzie robił to, co potrafi robić, nie zacznie znów filozofować w ringu, to Joshua z Furym po prostu wygra. Czasem za dużo myśli w ringu, brak mu pewności siebie w niektórych momentach, ale jeśli wyjdzie przekonany o swoim sukcesie i mentalnie będzie gotowy do tego pojedynku, wówczas zrehabilituje się bardziej niż kiedykolwiek - przekonuje "Brązowy Bombardier".
Przypomnijmy, że Wilder jest przymierzany do kwietniowego powrotu na ring. Anonsowano, że wczoraj poznamy nazwisko jego rywala, lecz wobec pożarów i tragedii w Kalifornii odwołano zapowiadaną konferencję prasową.
Gdyby Anthony nie miał na Tysona "nic" i byłoby to takie proste to walkę wiedzielibyśmy lata temu jeszcze zanim Tyson poszedł w kierunku Wildera...
Oczywiście warunkiem podjęcia rękawicy w takiej walce jest kwestia zdrowia i mentalu Antka bo nie wiadomo jak bardzo wpłynął na to łomot od Duboisa.
Jak wyjdzie prosto do tej walki to będzie to trochę jechanie na kredycie zaufania i wyrokować cokolwiek będzie ciężko.
Ich walka wygeneruje olbrzymią kasę
Okazało się, że Fury nie jest najlepszy w całej galaktyce i taki królik go dwukrotnie obskoczył, raz prawie nokautując
Może się okazać, że Gyspy nie jest nawet najlepszy na Wyspach
AJ jest ostatnio kruchy ale nadal byłby faworytem (rozmiar + układ styli)