DEVIN HANEY WRACA W MARCU
Devin Haney (31-0, 15 KO) ogłosił w mediach społecznościowych swój powrót. Były mistrz świata wagi lekkiej i junior półśredniej pauzuje od kwietnia.
"The Dream" w połowie kwietnia dostał lanie od Ryana Garcii, ten jednak najpierw mocno przekręcił licznik podczas ważenia, a po wszystkim okazało się, że wspomagał się niedozwolonymi środkami. Dlatego też Devinowi wymazano porażkę z rekordu, a walkę z Garcią uznano za nieodbytą. Ale dziś nie jest już mistrzem świata. Stracił też sporo na swoim wizerunku, bo kibice mają krótką pamięć i szybko wybaczyli Garcii wpadkę, za to pamiętają tylko to, co widzieli, czyli Haneya leżącego na deskach. I to trzykrotnie.
"Marzec, wracam!" - napisał Haney. No to czekamy na konkrety, czyli datę oraz nazwisko rywala...
Wcześniej informowaliśmy Was o tym, że do narożnika byłego championa w roli trenera głównego bądź asystenta ojca - tego jeszcze do końca nie wiemy - dołączył Mickey Bey.