TRENER WILDERA: ON WCIĄŻ MA WSZYSTKO, BRAKUJE TYLKO GŁODU WALKI
Brak głodu do walki - zdaniem Malika Scotta - był największym problemem Deontaya Wildera (43-4-1, 42 KO). Trener byłego mistrza WBC wagi ciężkiej wierzy w udany powrót dawnego rywala, obecnie podopiecznego.
"Brązowy Bombardier" po przegranej trylogii z Furym odbudował się szybkim nokautem na Heleniusie, ale potem przyszły porażki w pół roku z Josephem Parkerem (PKT 12) i Zhangiem Zhilei (KO 5). Większość zdążyła już skreślić jednego z największych puncherów w historii, ale czy nie za szybko?
SZTUCZNA INTELIGENCJA: GOŁOTA PRZEREKLAMOWANY >>>
- Ostatni dwaj faceci, z którymi walczył, to prawdopodobnie dwaj najtwardsi goście, z jakimi miał do czynienia w całej karierze. Zhilei to wielki i silny mańkut, a Parker to ponadprzeciętny zawodnik, którego Deontay wziął po długiej przerwie. Tak więc pomimo braku aktywności mierzył się z najlepszymi na świecie. Dziś wszystko zależy od samego Deontaya, wiem natomiast, że wciąż ma wielkie możliwości. Umiejętności i cała reszta są nadal, tylko głód do boksu nie jest już taki sam jak w pierwszych latach zawodowej kariery. Dziś Deontay wsiada do Rolls-Royce'a, o którym kiedyś marzył, a budzi się w jedwabnej piżamie. Zobaczymy więc co przyniesie ten nowy rok, ale jego kariera będzie na szali w następnej walce - powiedział Scott.
I to jest trochę dziwne, ponieważ Wilder uchodził za najmocniej bijącego ever (pojedynczy cios).
Siła ciosu też- DW osłabł bo nie każdy da się jak Helenius.
Jakieś inne analityczne wnioski? Panowie?
"oboje stracili bardzo dużo zdrowia w tych potyczkach"
Oboje?
Cios nie osłabł. Absolutnie. Daj mu kogoś kto przyjmie tego prawego jak Dominic czy Stiverne i będzie kaplica.
Problem w tym że dostał kilka razy łomot i szczęka już skruszona. To raz.
Dwa Deontay Wilder to lata zaniedbań i chowania słabości z pomocą WBC i dobierania rywali.
Jak się wychodzi w wieku 38 lat do największych wyzwań poza Furym to tak to wygląda.
Czy Wilder może wrócić? Może ale Scottowi to raczej się marzy nie sukces a kolejna wpłata na konto. Bo na sukces szanse są mizerne. Ale jakby Wilder o sobie przypomniał opcji trochę jest a Saudowie płacą krocie. Więc pewnie będą to ciągnąć aż do porzy...
Tym bardziej że facet raczej mądry poza ringiem nie jest. Puka kobietę bratu, rozstaje się w formie skandalu z typowym glonojadem któremu narobił potomstwa... No na alimenty też będzie bulił facet.
Wiesz ze nie o wage tu chodzi..
Wilder wyszedł do Chińczyka i mało nie zginął, Parker też go solidnie naruszył, Dubois pewnie ubiłby go w stylu w jakim skończył AJ, Usyk do jaja go wypunktuje, a może i skończy pod koniec walki.
Zasadniczo nie widzę u niego opcji na sensowną walkę, może z AJ dałby radę ulokować jakąś bombe i wygrać, ale wątpię w to. Czas każdego w końcu łapie, a Wilder dodatkowo musiał sporo zdrowia stracić w walkach z Tysonem.
Lepiej żeby nie wracał, bo zdrowie ma się jedno.
..Wilder nie ma tej dzikosci w sobie..Czolowka za silna go dopadla w zawawansowanym wieku..Bakolie by Wildera zniszczyl, mysle ze Antek tez dzis by to seobil..powrot to glupota..juz walka z Parkerem pokazala..Pare lat wstecz Wilder by zniszczyl Parkera tak jak Kubanczyka..sporo walk na koncie..i na koniec kariery najwieksze wyzwania dawno po formie..Wilder skonczony
.
..Wilder nie ma tej dzikosci w sobie..Czolowka za silna go dopadla w zawawansowanym wieku..Bakolie by Wildera zniszczyl, mysle ze Antek tez dzis by to seobil..powrot to glupota..juz walka z Parkerem pokazala..Pare lat wstecz Wilder by zniszczyl Parkera tak jak Kubanczyka..sporo walk na koncie..i na koniec kariery najwieksze wyzwania dawno po formie..Wilder skonczony
.
..Wilder nie ma tej dzikosci w sobie..Czolowka za silna go dopadla w zawawansowanym wieku..Bakolie by Wildera zniszczyl, mysle ze Antek tez dzis by to seobil..powrot to glupota..juz walka z Parkerem pokazala..Pare lat wstecz Wilder by zniszczyl Parkera tak jak Kubanczyka..sporo walk na koncie..i na koniec kariery najwieksze wyzwania dawno po formie..Wilder skonczony
.